Ponad miliard złotych będzie wpompowane w region w funduszy unijnych w roku 2025. Są dotacje i pożyczki dla przedsiębiorców, środki na gospodarkę wodną, a także wsparcie na szkolenia i podnoszenie kwalifikacji.
Największe pieniądze czekają w ramach Funduszy Unijnych dla Łódzkiego jako dotacje na tzw. projekty twarde. Planujący je Departament Wdrażania FEŁ rozdysponuje 483 mln zł. Z tego na:
odnawialne źródła energii – 71 mln zł;
inwestycje w zakresie urządzeń wodnych – 13,5 mln zł;
sprzęt do akcji ratowniczych – 13,5 mln zł;
gospodarkę wodno‐ściekową – 104 mln zł;
bioróżnorodność jako działania służące zachowaniu ekosystemów oraz usuwanie zagrożenia wynikającego ze strony niewłaściwie składowanych odpadów – 100 mln zł;
komunikację zbiorową – 143 mln zł.
Najwcześniej, bo jeszcze w styczniu ruszają nabory wniosków na inwestycje w zakresie oczyszczalni ścieków komunalnych i kanalizacji sanitarnej. W marcu szykuje się konkurs na bezemisyjny tabor dla transportu zbiorowego, a w kwietniu na odnawialne źródła energii.
Centrum Obsługi Przedsiębiorcy w roku 2025 planuje udzielić wsparcia na łączną kwotę dofinansowania w wysokości 135 mln zł. Już ruszył nabór wniosków na wsparcie projektów badawczo-rozwojowych w firmach, a w maju będzie można liczyć na wsparcie aparatury badawczej. Ponadto 114,5 mln zł powinno się przełożyć na pożyczki dla na rozwój firm, ale też na kulturę i turystykę, OZE czy gospodarkę obiegu zamkniętego. Taka kwota została planowana jest do wypłaty do BGK.
Środki planowane do zakontraktowania w Departamencie Wdrażania Europejskiego Funduszu Społecznego to blisko 350 mln zł. Największe z nich przeznaczone zostaną na kształcenie ogólne – ponad 106 mln zł i poprawę zdrowia pracowników – poprzez rehabilitację medyczną ułatwiającą powrót do pracy oraz mającą na celu utrzymanie pracownika na rynku pracy - 30 mln zł. Pierwsze konkursy już trwają.
Harmonogram wszystkich naborów wniosków znajduje się na stronie internetowej Funduszy Europejskich dla Łódzkiego.
jg
Szukasz wakacji z wylotem z Łodzi? W 2025 roku łódzkie lotnisko zaprasza na pokłady samolotów startujących z Lublinka. Możesz odkryć hiszpańskie plaże, brytyjskie metropolie, greckie wyspy oraz podziwiać włoskie krajobrazy.
Sezon czarterów rozpocznie się przed długim majowym weekendem. Pierwsze samoloty wystartują do Turcji 26 kwietnia. Na urlop będzie można będzie wybrać się do takich miejsc jak Tirana, Antalya, Bodrum, Burgas czy Enfidha. Na turystów czekają także: Kreta, Rodos i Zakynthos. W biurach podróży można rezerwować zarówno całe wycieczki, jak i same bilety lotnicze. Jeśli marzymy o przygodzie, słońcu i odkrywaniu nowych miejsc, czas pakować walizki i wyruszyć w podróż.
W 2025 roku na urlop polecieć można nie tylko czarterem. Na tablicy lotów znajdziemy także regularne połączenia do Alicante, Birmingham, Brukseli Charleroi, Dublina, Londynu Stansted, Malagi i Mediolanu Bergamo. Po kilkugodzinnym locie z Łodzi można więc poczuć ciepły piasek pod stopami i spróbować prawdziwej hiszpańskiej paelli. W Birmingham czeka na nas prawdziwy brytyjski klimat, a w Londynie poczujemy atmosferę tętniącego życiem miasta.
Łódzkie lotnisko położone jest w sercu Polski. Bliskość, wygoda i ciekawa oferta sprawiają, że podróż staje się prosta i dostępna dla każdego. Dzięki szybkim procedurom, podróżowanie jest przyjemnością. Loty z Lublinka to idealny wybór na wakacje.
AK
Piłka nożna. Trzeci zawodnik odchodzi z ŁKS. W poniedziałek hiszpański pomocnik Jorge Alaustey rozwiązał kontrakt z łódzkim klubem za porozumieniem stron.
Jorge Alastuey pojawił się w ŁKS-ie latem zeszłego roku. W pierwszej drużynie rozegrał pięć spotkań, w tym cztery w pierwszej lidze. Hiszpan jest trzecim piłkarzem w zimowym oknie transferowym, który opuścił klub z al. Unii 2. Wcześniej ŁKS przeprowadził wychodzące obrońcy Artemiusa Tutyskinasa do NK Celje i skrzydłowego Kelechukwu Ibe-Tortiego do Stali Stalowa Wola.
fot. ŁKS Łódź
Piłka nożna. Pierwszy sparing podczas zgrupowania w Turcji rozegrali piłkarze Widzewa Łódź. Drużyna trenera Daniela Myśliwca zremisowała 1:1 z najbardziej utytułowaną drużyną ukraińskiej ekstraklasy, liderem ligi, Dynamem Kijów.
W meczu rozgrywanym tureckiej Antalyi iw pierwszej połowie przewagę mieli łodzianie. W 41. minucie w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Hubert Sobol, który nie dał się przepchnąć obrońcom rywala i strzałem z pięciu metrów pokonał Valentyna Morguna, ukraińskiego bramkarza. Tuż przed przerwą kijowianie mogli wyrównać. Groźnym strzałem popisał Andrij Jarmolenko, ale kapitalnie obronił Rafał Gikiewicz.
W drugiej połowie Dynamo przejęło inicjatywę. Na trzy minuty przed końcem Jakub Grzejszczak zagrał ręką w polu karnym, sędzia wskazał na wapno, a karę z jedenastu metrów wymierzył Władysław Vanat, ustalając wynik spotkania.
- Wynik jest sprawą drugorzędną w sparingu, ale nie ukrywam, że bardzo nam zależało na tym, żeby wygrać – powiedział w mediach klubowych Daniel Myśliwiec, trener Widzewa Łódź. - Bez względu na to, jak różne były pierwsza i druga połowa, to my zachowywaliśmy się na boisku nie do końca tak jak w lidze, tylko bardzo nietypowo. Było słychać, jak mało subtelnie podpowiadałem piłkarzom, co chcemy robić. W sytuacjach, gdy trzeba zarządzić meczem i być bardziej rozważnym w celu utrzymania wyniku, robiliśmy wszystko, żeby podjąć większe ryzyko. Prowadzimy 1:0, a jest presja do tego, aby cały czas grać do przodu i podejmować okazje jeden na dwa, jeden na jeden i pressować.
W tym meczu w barwach pierwszej drużyny zadebiutowali dwaj młodzi piłkarze. Oprócz wspomnianego wcześniej skierniewiczanina Jakuba Grzejszczaka, a w wyjściowym składzie wystąpił Leon Madej. To wychowanek AKS SMS Łódź.
Kolejny mecz Widzew rozegra już w najbliższy piątek, a rywalem będzie prowadzony przez byłego piłkarza łódzkiego klubu, Marka Bajora – Zagłębie Lubin.
Widzew Łódź - Dynamo Kijów 1:1 (1:0) 1:0 – H. Sobol (41), 1:1 – W. Wanat (88)
Widzew: Gikiewicz - Krajewski (Grzejszczak 80), Żyro (Kwiatkowski 46), da Silva (Ibiza 46, Kerk 86), Grzejszczak (Kozlovsky 63) - Alvarez (Diliberto 46), Shehu (Hanousek 46), Leon Madej (Kerk 46, Rondić 76) - Gong (Łukowski 46), Sobol (Gryzio 46), Cybulski (Sypek 46)
fot. Martyna Kowalska Widzew Łódź