Bełchatów przechodzi transformację energetyczną. Eksperci, naukowcy, politycy i samorządowcy rozmawiali o możliwości powstania tutaj elektrowni atomowej.

W zaktualizowanym Programie Polskiej Energetyki Jądrowej wskazano cztery potencjalne lokalizacje pod budowę drugiej elektrowni jądrowej w Polsce. Wśród dwóch podstawowych wskazań znalazł się Bełchatów. I to miasto było w piątek miejscem konferencji „Od węgla do atomu. Bełchatów przyszłości”.

W czasie prezentacji i paneli dyskusyjnych, uczestnicy zadawali sobie pytania: jakie są szanse i zagrożenia związane z rozwojem energetyki jądrowej w Polsce? jak bezpiecznie przejść proces transformacji energetycznej? jak transformacja wpłynie na rozwój gospodarczy regionu? w jaki sposób wykorzystać wiedzę i potencjał obecnych pracowników bełchatowskiej elektrowni w przeprowadzeniu tego procesu. Eksperci zgadzali się, że Bełchatów staje przed  wyzwaniem, ale i  ogromną szansą na przekształcenie się w nowoczesne centrum energetyki zeroemisyjnej.

Zarząd województwa łódzkiego reprezentował w konferencji wicemarszałek Piotr Wojtysiak. Wziął udział w dyskusji, w której poświęcono szczególną uwagę roli Bełchatowa jako optymalnej lokalizacji dla drugiej elektrowni jądrowej w Polsce dzięki istniejącej infrastrukturze energetycznej. Wicemarszałek podkreślał kapitał tkwiący w wykwalifikowanej kadrze oraz strategicznym położeniu Bełchatowa. Dyskusja w tym panelu skupiła się na wyzwaniach technologicznych i środowiskowych związanych z transformacją energetyczną.

Piotr Wojtysiak przypomniał, że województwo otrzymało z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji 354 mln euro, ale w Unii Europejskiej trwa debata nad przyszłością FST, w której Polska i Łódzkie są bardzo aktywne.

jg/fot. ak

Plus Liga. W pierwszym meczu play-off PGE GiEK Skra Bełchatów uległa na wyjeździe PGE Projektowi Warszawa 0:3. Kolejne spotkanie zostanie rozegrane w sobotę w Bełchatowie.

Początek spotkania był wyrównany, obie strony imponowały skutecznością w ataku. Końcówka należała jednak do stołecznych. Gdy Kajetan Marek nie zdołał przyjąć mocnego ataku Artura Szalpuka, Projekt miał setballa (24:22). Skra obroniła jedną piłkę, ale potem kolejne punkty zdobył Szalpuk i partia padła łupem gospodarzy.

Również w drugiej partii na starcie oglądaliśmy wyrównaną grę. W kolejnych minutach zarysowała się przewaga Skry, ale bełchatowianie utrzymywali kontakt z rywalem. W końcówce jednak gospodarze trzymali partię pod kontrolą. Po aucie Bartłomieja Lemańskiego mieli setballa (24:21). Skra obroniła dwie piłki, ale w kolejnej seta skończył niezwykle skuteczny w tym spotkaniu Szalpuk.

Od początku trzeciego seta warunki dyktowali bełchatowianie. Skra lepiej prezentowała się w ataku i po bloku Grzegorza Łomacza na Tobiasie Brandzie prowadziła 15:10. Potem jednak byliśmy świadkami imponującej serii gospodarzy, która pozwoliła im na zbliżenie się do gości na jedno oczko (15:14). Od tej pory trwał wyrównany bój, który doprowadził do gry na przewagi. W niej lepsi byli warszawiacy, a mecz skończył Szalpuk.

Piłka nożna. Efektownie wypadł debiut nowego trenera Widzewa. Zeljko Sopić poprowadził łodzian do zwycięstwa z  Piastem w Gliwicach 2:0.

W pierwszej połowie obie drużyny oddały po dwa strzały w światło bramki, ale z tą różnicą, że po uderzeniach Widzewa padły gole.

Już w 7. minucie Fran Alvarez, pomocnik łodzian efektownym strzałem z dystansu pokonał Frantiska Placha i łodzianie objęli prowadzenie.

Kolejne minuty przyniosły przewagę w polu gospodarzy, którzy jednak długo nie byli w stanie stworzyć klarownej sytuacji bramkowej. Udało się to natomiast łodzianom. W 22. minucie Alvarez ładnym długim podaniem znalazł na prawym skrzydle Jakuba Sypka. Pomocnik zagrał wzdłuż bramki do Juljana Shehu, który świetnie zamknął akcję podwyższając prowadzenie na 2:0

Gorąco pod bramką Widzewa było dwie minuty później. Po groźnym strzale z dystansu Grzegorza Tomasiewicza, Rafał Gikiewicz, bramkarz łodzian wypluł piłkę przed siebie, jednak gliwiczanie nie zdążyli z dobitką.

Piast miał szansę na zdobycie kontaktowego gola jeszcze przed przerwą. Bezpańską piłkę w polu karnym przejął Erik Jirka i oddał strzał, ale kapitalną obroną popisał się Gikiewicz.

Po przerwie Piast grał bardzo ofensywnie, próbując odrobić straty. W 60. minucie po wrzutce Patryka Dziczka, główkował Tomasiewicz, ale kolejną dobrą obroną popisał się Gikiewicz. W odpowiedzi łodzianie wyprowadzili kontrę. Lubomir Tupta ładnym zwodem oszukał Akima Zedatkę, ale piłka po jego strzale przeleciała obok słupka gliwickiej bramki.

W 65. minucie znów było groźnie po widzewską bramką, jednak po  główce Jakuba Czerwińskiego po raz kolejny świetną obroną popisał się Gikiewicz. Nieskuteczność podcięła skrzydła gospodarzom, których ofensywa mocno wyhamowała. Natomiast w końcówce Widzew mógł zdobyć trzeciego gola, ale Shehu przegrał pojedynek sam na sam z Plachem.

Piast Gliwice – Widzew Łódź 0:2 (0:2) 0:1 F. Alvarez (7), 0:2 Shehu (22)

Gikiewicz – Therkildsen, Ibiza, Żyro, Kozlovsky – Hanousek, Alvarez (55, Czyż), Shehu – Pawłowski (54, Sobol), Tupta (65 Kerk), Sypek (65, Nunes).

W  Brzeźniu w powiecie sieradzkim powstała pełnowymiarowa sala gimnastyczna do gry w siatkówkę, koszykówkę oraz piłkę nożną.  W uroczystym otwarciu obiektu wzięła udział w piątek (28 marca) Agnieszka Ryś, wicemarszałek województwa łódzkiego. Były pokazy sportowe i akrobatyczne. 

Hala jest jedynym tego typu krytym obiektem sportowym w gminie Brzeźnio. Odbywać się tu będą m.in. treningi, zajęcia sportowe i lekcje wychowania fizycznego. Z sali korzystać będą nieformalne drużyny sportowe oraz zorganizowane grupy młodzieży i dorosłych grające w siatkówkę, koszykówkę i piłkę nożną. Wszyscy mogą ćwiczyć tutaj nawet do godziny 22. Obiekt jest dostępny dla wszystkich. Na boisku będą przeplatać się dorośli i młodsi gracze, których wspólną pasją jest rywalizacja i sport.

Sala kosztowała blisko 9,5 mln zł. Na budowę uzyskano 5 mln zł dofinansowania z Rządowego Funduszu Polski Ład. Kolejne 4,2 mln zł dotacji pochodziły z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej w ramach Programu Sportowa Polska.

AK