Plus Liga. Skra Bełchatów uległa u siebie Norwidowi Częstochowa 1:3. Tym samym bełchatowianie zaprzepaścili szansę na udział w rozgrywkach Pucharu Polski.

Gospodarze musieli wygrać to starcie za trzy punkty, żeby na półmetku ligi zameldować się na szóstej lokacie i tym samym zakwalifikować się do rozgrywek o Pucharu Polski, ale to im się nie udało.

Na początku partia była wyrównana, doprowadziła do emocjonującej końcówki i gry na przewagi. Po punktach Patrika Indry i skutecznym bloku Milada Ebadipoura, goście przechylili szalę na swoją korzyść.

Drugi set rozpoczął się wyrównaną grą, ale to goście szybko zbudowali czteropunktową przewagę (3:7). Skra zdołała doprowadzić do remisu (7:7), jednak później gra toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 14:16 trener gospodarzy poprosił o czas, lecz inicjatywa pozostawała po stronie Norwida. Goście dowieźli prowadzenie do końca i po punktach Indry mogli się cieszyć z drugiego wygranego seta.

Trzecia odsłona zaczęła się od zaciętej walki punkt za punkt, trwającej do stanu 8:8. Kluczowe akcje Pavle Pericia i Łukasza Wiśniewskiego pozwoliły Skrze objąć trzypunktowe prowadzenie. Przy stanie 11:8 na boisko wszedł Łukasz Żygadło. Tym samym 45-letni zawodnik Norwida, który w przeszłości reprezentował Skrę, został najstarszym graczem, jaki kiedykolwiek wystąpił w Plus Lidze. Wówczas jednak gospodarze zaczęli dominować, osiągając wynik 20:14. Chociaż goście próbowali odrabiać straty, blok Mirana Kujundžicia i atak Radoslava Parapunova, nowego zawodnika Skry przypieczętowały wygraną bełchatowian 25:18.

Czwarty set ponownie przebiegał pod dyktando gości. Skuteczny blok Popieli dał częstochowianom piłkę setową, a ostatnie punkty w tym meczu należały do Ebadipoura i komplet punktów pojechał do Częstochowy.

PGEiGK Skra Bełchatów – Steam Norwid Częstochowa 1:3  (24:26, 20:25, 25:21, 21:25)

Tłumy mieszkańców wzięły udział w pierwszym Jarmarku Bożonarodzeniowym „Magia świąt w sercu Kamieńska”. Były stoiska lokalnych wystawców, wspólne kolędowanie, święty Mikołaj i odpalenie miejskich iluminacji.

Dopisali mieszkańcy, ale przede wszystkim dopisali wystawcy. W niedzielę, 8 grudnia, przy ul. Kościuszki w Kamieńsku stanęło ok. 40 stoisk m.in. lokalnych producentów wędlin, miodów, herbat, a także twórców rękodzieła. Były także stoiska KGW oraz gminnych szkół. Jarmark, pierwszy w historii miasta, rozpoczął się o godz. 10. Przez cały czas mieszkańcom czas umilały występy lokalnych artystów i uczniów. Dla dzieci zorganizowano świąteczne warsztaty, a na dorosłych czekały stoiska gastronomiczne. Największą atrakcją już dla wszystkich uczestników był moment włączenia iluminacji.

 

kw

mat. UM w Kamieńsku

W sercu Łodzi, w jednej z najpiękniejszych kamienic, która po rewitalizacji zachwyca swoją elegancją, odbył się wyjątkowy Foto Day! Budynek przy ul. Roosevelta 15, niegdyś siedziba Banku Wzajemnego Kredytu Przemysłowców, to dziś miejsce obrad Sejmiku Województwa Łódzkiego.

Budynek wzniesiony w latach 1910-1911 to prawdziwa architektoniczna perła, która na stałe wpisała się w historię Łodzi. W ramach rewitalizacji odnowiono m.in. sztukaterie, ściany oraz drewniane elementy wystroju wnętrz – podłogi, drzwi, boazerie, meble i sejfy. Część pomieszczeń zyskała także nowe malarskie dekoracje, oparte na odkrytych fragmentach dawnych zdobień. Zadbano również o detale, takie jak odnowienie historycznych tapet oraz stworzenie nowych, nawiązujących do oryginalnych wzorów.

Z okazji Foto Day, 6 grudnia, mieliśmy okazję podziwiać to wyjątkowe miejsce i zapisać jego duszę w obiektywach najlepszych fotografów z Łodzi i regionu. To była niezapomniana okazja, by uchwycić elegancję kamienicy, która w przeszłości była również tłem dla wielu filmów, m.in.: "Kurier" Władysława Pasikowskiego, serialu "Wojenne dziewczyny", czy kultowego Vabank” Juliusza Machulskiego.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom Foto Day za uchwycenie magii tej wyjątkowej przestrzeni!

mr

Bardzo oryginalną akcję świąteczną  przeprowadzają seniorzy  z  Opoczna i licznie piszą  listy do dzieci przebywających w miejskim szpitalu. Tym miłym gestem chcą  wyrazić swoje uczucia kierowane do dzieci,  w bardziej osobisty sposób. Listy pisane przez osoby starsze do najmłodszych często mają  dużą wartość emocjonalną, są pełne zrozumienia,  troski i mądrości życiowej; która z czasem staje się dla dziecka  cennym źródłem wskazówek.

Starsze osoby przy tworzeniu listów nie ukrywają swojego wzruszenia -mówi Katarzyna Kuleta z Miejskiego Domu Kultury w Opocznie, koordynatorka  akcji pn. Seniorze napisz List do Małego Pacjenta – i dodaje - utkwił mi w pamięci  ten jeden, niebanalnie zatytułowany, jako  List do Małego ludzika -dodaje pani Katarzyna. Nadawca, seniorka zwraca się do  w nim do chorującego pacjenta informując, że od teraz będzie uśmiechać się do każdego napotkanego dziecka i prosi aby i ten odwzajemniał uśmiech każdej napotkanej starszej pani, wierząc, że to właśnie teraz  ma miejsce ich  długo wyczekiwane  spotkanie. Seniorzy w listach nie tylko  składają dzieciom świąteczne życzenia, piszą dla nich też bajki, opowiastki, ciekawostki. Swoje listy wrzucają do skrzynki umieszczonej w Miejskim Domu Kultury w Opocznie, wkrótce jej zawartość zostanie dostarczona dzieciom przebywającym w szpitalu. Na razie listów jest ponad dwadzieścia ale akcja trwa jeszcze przez kilka dni i  można wziąć w niej udział – zaprasza Katarzyna Kuleta. Niektórzy z seniorów do listów dołączają przygotowane przez siebie rysunki , a nawet specjalnie zlecają artystom  wykonanie wyjątkowej, plastycznej oprawy na kopercie, są to malowidła, ozdobienia, naklejki świąteczne . Wszystko jedynie z serca, jak mówią.  

al