78 gmin i powiatów w Łódzkiem skorzystało z dodatkowego dofinansowania na budowę i remont dróg dojazdowych do pól. Większość jest już gotowa, a teraz samorządy podpisały aneksy do umów na łączną kwotę 6,8 mln zł.

Z dodatkowego podziału pieniędzy skorzystały m.in. gminy Poświętne, Sulejów i powiat wieruszowski. Dla pierwszego z samorządów to 168 tys. złotych na przebudowę drogi gminnej Poręby-Iły, która jest alternatywą dla niebezpiecznej drogi krajowej nr 48. Mieszkańcy gminy długo czekali na tę inwestycję. Zakres robót obejmował m.in. wykonanie podbudowy drogi i poszerzenie jej do 4,5 metra. Na odcinku prawie 800 metrów powstały także bezpieczne pobocza. Całkowita wartość przebudowy to prawie 900 tys. zł, z czego wsparcie z budżetu województwa wyniosło łącznie niemal pół miliona złotych.

Z dodatkowych pieniędzy cieszy się też samorząd Sulejowa, który dostał wsparcie na remont ponad półkilometrowego odcinka drogi wewnętrznej, przebiegającej obok siedziby Nadleśnictwa Piotrków, a łączącej się z drogą wojewódzką 742. Ta inwestycja kosztowała gminę prawie 130 tys. zł, z czego 67,5 tys. zł to dotacja wojewódzka.

Na liście zadowolonych samorządów jest też powiat wieruszowski, który przy wsparciu UMWŁ wyremontował drogę powiatową na odcinku Krajanka-Klatka. To odcinek o długości ok. 1,3 km, który ma nową nawierzchnię i odnowione pobocza. Zadanie kosztowało 1,2 mln zł, a całkowite dofinansowanie ze strony samorządu województwa wyniosło prawie pół miliona złotych.

Na liście gmin i powiatów, który dostały dodatkowy zastrzyk pieniędzy na drogi dojazdowe do pól są także m.in. gmina Bełchatów (wsparcie na drogę w miejscowości Postękalice), gmina Rogów (dotacja na drogę wewnętrzną w Józefowie) czy  gmina Błaszki (przebudowa drogi Kamienna – Suliszewice).

Już w styczniu samorządy będą mogły składać wnioski o nowe wsparcie na 2025 rok.

kw

Wyjątkowo piękną łamigłówką projektanci nazwali odnowienie przestrzeni Placu Wolności w Łodzi. Dziś to miejsce przyciąga turystów i prosi o głosy. Serwis internetowy Propertydesign.pl popularyzujący usługi projektowania wnętrz  i aranżacji przestrzeni ogłosił swoje  nominacje i zaprosił czytelników do głosowania na wyjątkowe obiekty i przestrzenie, które zostały oddane do użytku w Polsce w 2024 r. Wśród najlepszych przestrzeni  znalazł się także odnowiony  Plac Wolności w Łodzi. Warto przypomnieć, że w marcu bieżącego roku zakończyła się jego gruntowna przebudowa i była to jedna z najważniejszych inwestycji w ścisłym centrum miasta. Plac Wolności zaprojektowany i przebudowany  właściwe od nowa był jedną z najważniejszych inwestycji, nie tylko w śródmieściu, ale w całej Łodzi. Przebudowa tego obszaru  była kluczowym elementem miejskiego  programu rewitalizacji, a architektem prowadzącym zespół  była  Małgorzata Borys, która też była dyrektorem tego projektu.

- Najciekawszym elementem projektowania Placu Wolności był sam Plac Wolności – mówi Małgorzata Borys  i od razu dodaje - wiem, że to dziwnie brzmi , natomiast Plac Wolności został ukształtowany przez naszych łódzkich przodków, a później wraz z Łodzią rozwijał się, zmieniał trochę formę, swoją funkcję i tak przetrwał do dzisiaj. Natomiast to, jak on wygląda, że jest ośmioboczny, że po środku stoi Kościuszko, że przecinają się tam ulice biegnące w różnych kierunkach, a także  to, że pod spodem jest Muzeum Dętka spowodowało, że my po prostu mieliśmy możliwość wydobycia jedynie tego, co tam zawsze było. To było naprawdę niezwykle ciekawe doświadczenie i cieszę się, że nam  się to udało - dodaje Małgorzata Borys. Podczas prac stara płyta Placu Wolności została zerwana, a nowa nawiązuje do tej na ul. Piotrkowskiej – jest wykonana z granitowych płyt. W południowej części placu projektanci wytyczyli dużo terenów zieleni, znalazło się także miejsce na nowy plac zabaw. Muzeum Kanału „Dętka” ma nowe wejście, nowa jest też fontanna posadzkowa. Na placu przybyło zieleni – wykonawca posadził tu aż 64 drzewa. Są ławki, kosze na śmieci i stojaki do przypięcia rowerów. W nowym miejscu  zadbano o zieleń, trawę, przez co to miejsce stało się przyjazne mieszkańcom w różnym wieku. Powstały m.in. plac zabaw, nowa fontanna posadzkowa, ustawiono nowe ławki i stojaki na rowery. Projektantka wspomina, że najtrudniejszą kwestią przy tworzeniu przestrzeni Placu Wolności była konieczność połączenia interesów wszystkich osób, które będą z tego miejsca korzystać, uwzględnić należało też  wymagania drogowe, przeciwpożarowe, potrzeby zieleni oraz wytyczne konserwatora zabytków.

- Znalezienie takiej wersji placu, która będzie zarówno użyteczna, jak i piękna i jednocześnie będzie scalać wszystkie te potrzeby, to była wielka łamigłówka – mówi  Małgorzata Borys, architektka prowadząca zespół. Warto jeszcze dodać, że cała komunikacja kołowa została przeniesiona na północną stronę. Na placu nie ma już ronda, tramwaje i samochody mogą przejechać od ul. Pomorskiej do ul. Nowomiejskiej i ul. Legionów. Przystanki MPK zostały połączone, żeby pasażerowie  mogli łatwiej przesiadać się z autobusów do tramwajów.

Nie bez znaczenia ma fakt, że  projekt przebudowy Placu Wolności współfinansowany był z środków  unijnych EFRR RPO WŁ na lata 2014-2020. Joanna Skrzydlewska Marszałek Województwa Łódzkiego zapowiada kolejne duże przemiany -  i mówi -   To jedna z tych metamorfoz, która cieszy zarówno mieszkańców jak i turystów,  przed nami  kolejne projekty rewitalizacyjne, które będziemy realizować  już w 2025. Mam nadzieję, że podobnie, jak tu na Placu Wolności zmienimy kolejne, zaniedbane przestrzenie w atrakcyjne miejsca do życia i spędzania czasu– dodaje Marszałek Województwa.

Głosowanie  czytelników PropertyDesign.pl potrwa do 20 grudnia br., odbywa się poprzez stronę serwisu.

al

Drewniane kapliczki znajdujące się w Lesie Łagiewnickim to jedne z najstarszych zabytków drewnianych w województwie łódzkim. Kapliczki św. Antoniego oraz św. Rocha i Sebastiana pamiętają puszczę łódzką i początki łodzi fabrycznej. Jako jedyne przetrwały II wojnę światową.

- Te dwie kapliczki położone w dolinie rzeki Łagiewniczanki przy ulicy Wycieczkowej to bardzo stara historia – mówi Katarzyna Krakowska dyrektor Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego.

Pierwsza z łagiewnickich kapliczek - pod wezwaniem św. Antoniego – wybudowana została prawdopodobnie w 1676 roku w miejscu, gdzie później stanął kościół franciszkanów. Wtedy to kapliczkę przeniesiono na obecne miejsce, zwane Pustelnią. Jest to jedno z najstarszych miejsc kultu w okolicy.

DSC06824_1.jpg

- Zbudowana w XVII wieku niewielka kapliczka poświęcona została Świętemu Antoniemu z Padwy, który jest patronem osób poszukujących, biednych oraz chorych. Ma ona ogromne znaczenie dla okolicznych mieszkańców, którzy do dziś często odwiedzają to miejsce w poszukiwaniu duchowego wsparcia. Malownicze położenie w otoczeniu lasu, wśród drzew i zieleni, sprawia, że jest to również popularne miejsce do spacerów i odpoczynku w cieniu przyrody – mówi Katarzyna Krakowska.

Kapliczka wzniesiona została z inicjatywy właściciela wsi Łagiewniki - Samuela Żeleskiego. Sprowadzono do niej obraz św. Antoniego, który szybko zasłynął licznymi łaskami, a Łagiewniki uznane zostały za miejsce cudowne.

Naprzeciwko niej, kilka kroków dalej, zbudowano kapliczkę pod wezwaniem św. Rocha i Sebastiana. Powstała na początku XVIII wieku. Też jest starsza od obecnego kościoła w Łagiewnikach.

DSC06828.jpg

- Dokładna data wybudowania kaplicy nie została ustalona – informuje Krakowska. Źródła najczęściej podają początek XVIII w. jako przybliżony czas jej powstania, najprawdopodobniej wybudowana po epidemii dżumy, która miała miejsce w latach 1712-1714. Materiał do jej budowy prawdopodobnie pozyskano z rozebranego wcześniej drewnianego kościoła.

Z racji swojej wartości historycznej, obie kapliczki zostały objęte opieką konserwatorską, a ich stan jest regularnie monitorowany. Pierwszy remont przeprowadzono w latach sześćdziesiątych. W latach 2002 -2006 restaurowane było pokrycie gontowe kapliczek.

Jak mówi Katarzyna Krakowska, z tym remontem związana jest również przyrodnicza ciekawostka. - Okazało się, że pod pokryciem dachowym jest kolonia letnia nietoperzy, która została z nami do dnia dzisiejszego.

Las Łagiewnicki z kapliczkami Świętego Antoniego i Świętego Rocha to także przestrzeń edukacyjna. Dziś jest to miejsce, gdzie historia spotyka się z naturą. Kapliczki stanowią również symbol dbałości o zachowanie lokalnej tradycji i kultury w obliczu współczesnych wyzwań. Takich kapliczek w Lesie Łagiewnickim było jeszcze cztery (św. Walentego, Matki Bożej Anielskiej, Przemienienia Pańskiego i domek ojca Rafała) zostały one zniszczone przez Niemców w latach 1941–1943.

bg.

Liga Mistrzyń. Siatkarki PGE Grot Budowlanych wygrały na wyjeździe z Neptunes Nantes 3:1. To drugie zwycięstwo drużyny Macieja Biernata z Francuzkami w tym sezonie. Awans do fazy play-off jest coraz bliżej.

Gospodynie szybko zbudowały sobie dużą przewagę. Gdy było 14:9 dla Francuzek, Maciej Biernat trener łodzianek musiał wziąć czas. Budowlane próbowały odrobić straty, ale popełniały zbyt wiele błędów i w efekcie zawodniczki z Nantes powiększyły przewagę, pewnie wygrywając pierwszą partię.

W drugim secie z kolei to przyjezdne po raz pierwszy odskoczyły na trzy oczka 13:10. W kolejnych minutach pojedynek szybko się wyrównał. Po zepsutej zagrywce Terry Enweonwu, Francuzki miały piłkę setową (24:22). Jednak punkty zdobyte blokiem dały Budowlanym cień nadziei, a po sprytnej kiwce Pauliny Damaske doszło do emocjonującej gry na przewagi. Walka była niezwykle długa i zacięta. W końcu jednak po skutecznym bloku, a potem zbiciu świetnie dysponowanej Enweonwu partia padła łupem Budowlanych.

Zaciętą walkę oglądaliśmy również od pierwszych minut trzeciego seta, ale w końcówce kapitalną serię punktową miały łodzianki. Zespół dobrze grał blokiem, bardziej urozmaicił atak, dołożył do tego asy serwisowe i rozstrzygnął partię na swoją korzyść.

Napędzone dobrym wynikiem Budowlane od początku czwartego seta zaczęły budować przewagę. Po kiwce Alicji Grabki było już 11:6 dla łodzianek. Budowlane trzymały seta pod kontrolą i nie pozwoliły na odrobienie strat.

Neptunes Nantes – PGE Grot Budowlani Łódź 1:3  (25:17, 34:36, 18:25, 22:25)