Piłka nożna. Od nowego trenera Żeljki Sopicia kibice Widzewa oczekują powrotu na ligowy szczyt, a wielu marzy nawet o grze w pucharach. Dziś fani łódzkiego klubu spotkali się z chorwackim szkoleniowcem.

W tym sezonie Widzew może grać jedynie o utrzymanie. Jednak kibice łódzkiego klubu mają wysokie oczekiwania w związku z rozgrywkami 25/26.

- Mierzę wysoko, liczę, że nowy dyrektor sportowy zbuduje silną kadrę, mam nadzieję, ze będziemy w pierwszej szóstce, siódemce, a kto wie może nawet w top 5 ligi – powiedział Antoni Sczepaniak, kibic Widzewa.

- Chcemy wywalczenia awansu do europejskich pucharów w przyszłym sezonie – powiedział bez ogródek Piotr Ślęzak, kibic łódzkiego klubu.

Przypomnijmy, że niedawno 50-letni Chorwat podpisał z łódzkim klubem 2,5-letni kontrakt z opcją przedłużenia. Wcześniej prowadził HNK Rijeka, z którym nowy szkoleniowiec Widzewa zdobył wicemistrzostwo kraju i wywalczył awans do Ligi Europy, a jednocześnie dotarł do finału Pucharu Chorwacji. Prowadził zespół w 44 spotkaniach, osiągając imponującą średnią dwóch punktów na mecz.

Tauron Liga. Siatkarki PGE Grot Budowlanych awansowały do półfinału play-off. W środę, 26 marca łodzianki w drugim meczu ćwierćfinałowym pokonały na wyjeździe Pałac Bydgoszcz 3:0. Nie wiadomo, kto będzie rywalem Budowlanych, trwa bowiem rywalizacja ŁKS Łódź – Stal Mielec.

Dziś w Bydgoszczy tylko do połowy pierwszego seta panie prowadziły wyrównaną walkę. Potem po stronie Budowlanych szwankowało przyjęcie, a warunki zaczęły dyktować bydgoszczanki. Gdy Sasa Planiscec posłała piłkę w aut było 15:11 dla gospodyń. Pościg łodzianek doprowadził jednak do remisu (po 23) i gry na przewagi. W niej lepsze były Budowlane, które dzięki punktom Pauliny Damaske rozstrzygnęły partię na swoją korzyść.

W drugiej partii Budowlane dominowały i szybko zbudowały sobie dużą przewagę. Gdy Afedo Manyang obiła blok miejscowych, było już 24:17 dla łodzianek. W kolejnej piłce gospodynie nadziały się na blok Budowlanych i było 2:0 w setach.

Dwie przegrane partie pozbawiły bydgoszczanek wiary w odwrócenie losów rywalizacji. W trzecim secie oglądaliśmy demolkę gospodyń. Po asie serwisowym Małgorzaty Lisiak było 14:4 dla przyjezdnych. Awans łodzianek do półfinału przypieczętowała zepsutą zagrywką Martinez Vela.

Pałac Bydgoszcz – PGE Grot Budowlani Łódź 0:3 (24:26, 17:25, 13:25), stan rywalizacji 0:2, awans Budowlanych

Piłka nożna. Międzynarodowy Mecz Przyjaźni Polska - Japonia pomiędzy drużyną Akademii ŁKS Łódź, a drużyną L.E.G Kato Football Academy został rozegrany dziś na obiektach przy ul. Krańcowej.

Wizyta młodych japońskich piłkarzy w Łodzi to pokłosie transferu pomocnika Kokiego Hinokio do ŁKS. Podczas przeprowadzania tego ruchu klub nawiązał kontakty sportowe i biznesowe. Dziś akademie obu klubów mogły się zmierzyć na boisku. Rywalizowali zawodnicy do lat 15.

- Dla naszych młodych piłkarzy to możliwość sprawdzenia się w konfrontacji z futbolem z innego kontynentu, możliwość umieszczenia się na piłkarskiej mapie. Dla jednego i drugiego klubu, to jest ciekawa weryfikacja – powiedział Rober Graf, wiceprezes ŁKS.

Konfrontacja wypadła lepiej na korzyść ŁKS, który pokonał Japończyków 3:0. Mecz z trybun obejrzał Koki Hinokio. Odwrotna sytuacja będzie miała miejsce w sobotę. Młodzi piłkarze z kraju Kwitnącej Wiśni obejrzą w akcji swojego rodaka, który wraz z kolegami z pierwszej seniorskiej drużyny ŁKS zmierzy się na stadionie Króla z Odrą Opole. Młodzi Japończycy spędzą w Łodzi tydzień.

- Pobyt to możliwość wymiany doświadczeń, poznania to co jest w kulturze obu krajów najcenniejsze, a także okazja do integracji  - powiedziała wicemarszałek Agnieszka Ryś

Polska – Japonia 3:0 (1:0) 1:0 S. Kawka (19), 2:0 A. Kłaczek (45) 3:0 K. Kozłowski (55)

 

Przy stacji Opoczno Południe powstaną dwa duże parkingi. Pomieszczą w sumie 160 aut.

Inwestycja za 3,6 mln zł zostanie zrealizowana w ramach „Rządowego programu budowy lub modernizacji przystanków kolejowych na lata 2021-2025”. W środę, w obecności ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka oraz członka zarządu województwa łódzkiego Artura Bagieńskiego, podpisana została umowa pomiędzy władzami spółki PKP PLK a Miastem Opoczno.

Nowe miejsca postojowe powstaną do końca roku. Będą budowane tam, gdzie kierowcy są już przyzwyczajeni do parkowania swoich pojazdów. I tak większy parking - na 100 aut - powstanie od strony centrum miasta, mniejszy - na 60 samochodów - po zachodniej stronie torów. Przewidziano również parking dla rowerów.

Pomiędzy parkingiem a peronami będą nowe chodniki, całość zostanie oświetlona latarniami LED.

- Przystanek Opoczno Południe to bardzo ważny punkt na transportowej mapie regionu. Zatrzymują się na nim pociągi regionalne i dalekobieżne, jadące m.in. w kierunku Warszawy, Krakowa, Katowic czy Łodzi. Dogodne parkowanie aut znakomicie ułatwi podróżowanie mieszkańcom Opoczna, powiatu opoczyńskiego, ale i okolicznych miast i miejscowości, którzy z niego korzystają - mówi członek zarządu województwa Artur Bagieński.

PKP PLK podaje, że z przystanku korzysta nawet 700 pasażerów w ciągu doby.

jg, PKP PLK/fot. mt