Siatkówka. ŁKS Commercecon Łódź pokonał wyjeździe Energę Kalisz 3:2. Niezbyt udanie wypadł debiut Zbigniewa Bartmana w roli trenera Wiewiór. Łodzianki co prawda wygrały, ale straciły punkt z najgorszym zespołem ligi.
Efektownie wyglądał początek w wykonaniu łodzianek, które po pierwszych zagrywkach prowadziły 5:0. Kaliszanki popełniały błąd za błędem i praktycznie zostały rozbite przez drużynę Bartmana. Po asie serwisowym Regiane Bidias było już 21:9. Demolka gospodyń trwała w najlepsze i po kolejnym asie, tym razem Anny Obiały, Wiewióry mogły się cieszyć z pierwszej wygranej partii.
Trener Piotr Matela przed drugim setem wprowadził zmiany na pozycji przyjmujących, ale nie odmieniło to gry gospodyń. Wiewióry dyktowały warunki i błyskawicznie zbudowały sobie przewagę. Po asie serwisowym Obiały prowadziły 10:3. W kolejnych zagrywkach przyjezdne utrzymywały dystans do rywalek i z łatwością wygrały również drugą partię.
Wielkich emocji dostarczyła nam trzecia odsłona. Na początku panie grały punkt za punkt i było po 14. Druga połowa seta należała jednak do gospodyń, w barwach który nie do powstrzymania przez Wiewióry była Klara Dite. Partię zakończył skuteczny atak Joanny Sikorskiej.
W czwartej partii skuteczną taktyką gospodyń okazało się posyłanie wielu piłek w kierunku Zuzanny Góreckiej, która miała problemy z przyjęciem. Ponownie w dobrej dyspozycji była Dite i już na początku kaliszanki prowadziły 7:3. Łodzianki podkręciły tempo, dzięki czemu odzyskały skuteczność w ataku. Szybko doprowadziły do remisu. Wyrównana gra doprowadziła do emocjonującej końcówki. W niej lepsze były miejscowe. Przy stanie po 23 po punktach Dite kaliszanki miały setballa, a niecelne zbicie Anastazji Hryszczuk doprowadziło do tie-breaka.
Ostatniego seta łodzianki rozpoczęły od mocnego uderzenia 6:1. Po pościgu kaliszanek przewaga stopniała do jednego punktu (9:8). W kolejnych zagrywkach panie grały punkt, ale końcówka należała do Wiewiór które za sprawą Góreckiej i Bidias wywalczyły zwycięstwo.
Po tym spotkaniu Wiewióry odzyskały fotel lidera z dwupunktową przewagą nad rzeszowskimi Rysicami. Ostateczny układ przed play-off rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. W najbliższy poniedziałek ŁKS zmierzy się w derbach z PGE Grot Budowlanymi Łódź.
Siatkówka. Koniec przygody PGE Grot Budowlanych Łódź z Ligą Mistrzyń. Drużyna Macieja Biernata dziś uległa na wyjeździe wicemistrzyniom Włoch, ekipie Savino del Bene Scandicci 0:3 i odpadła z rozgrywek.
Awans łódzkich siatkarek do najlepszej ósemki w Europie był największym osiągnięciem w dziejach klubu. Na tym etapie musiały się jednak zmierzyć z naszpikowanym gwiazdami włoskim klubem, który w tym sezonie nie przegrał ani jednego seta w europejskich pucharach. Serię zespół z Półwyspu Apenińskiego, podtrzymał również w rywalizacji z łódzką drużyną.
Tydzień temu w Łodzi Budowlane w każdym secie dotrzymywały kroku rywalkom, ale w końcówce zawsze czegoś zabrakło i ostatecznie uległy 0:3. Dziś w meczu trwającym niewiele ponad godzinę, Włoszki szybko zapewniły sobie awans.
Od początku spotkania gospodynie narzuciły swój styl i po dwóch skutecznych atakach z rzędu Ekateriny Antropovej prowadziły 7:3. W kolejnych minutach Włoszki powiększały przewagę. Partię zakończyło skuteczne zbicie Lindsey Ruddins.
Podobnie przebiegał drugi set, rozpoczęty mocnym uderzeniem w wykonaniu włoskiego zespołu. Duet Emma Graziani – Ekaterina Antropova dał prowadzenie 5:0. Również w kolejnych zagrywkach przewaga gospodyń rosła i set również łatwo padł ich łupem.
Wygrane dwa pierwsze set zapewniły awans Włoszkom. W trzeciej partii trenerzy dali pograć zawodniczkom rezerwowym. Początkowo rywalizacja w tej odsłonie miała najbardziej wyrównany charakter. Druga połowa partii należała jednak do gospodyń, które szybko pozbawiły łodzianki złudzeń. Mecz zakończył skuteczny atak Anny Kotikowej.
Savino Del Bene Scandicci PGE Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:17, 25:17, 25:16)
Łódzki Dom Kultury wydał aż sześć ciekawych płyt dokumentujących muzyczny dorobek poszczególnych części Łódzkiego.
- Jednym z naszych zadań jest ochrona dziedzictwa kulturowego, również niematerialnego. Dlatego współpracując z kapelami ludowymi staramy się archiwizować ich dorobek, a więc to, co jest ważne dla tradycji muzycznych naszego regionu - mówi Andrzej Białkowski, kierownik Działu Dziedzictwa Kulturowego i Folkloru Regionów w Łódzkim Domu Kultury. - W ramach projektu, który nazwaliśmy Muzyczne Dziedzictwo Województwa Łódzkiego, udaje nam się wydawać płyty najbardziej, naszym zdaniem, istotnych muzycznych zjawisk.
Tylko w ostatnich latach Łódzki Dom Kultury wydał bądź był współwydawcą aż sześciu takich krążków. Co można znaleźć w płytotece ŁDK? Płytę Kapeli Romana Wojciechowskiego. To zespół uważany za jedną z najlepiej zgranych kapel nie tylko w Łódzkiem, ale i w całym kraju. Grają w niezmienionym składzie od 2002 roku. Wykonują muzykę regionu opoczyńskiego i pogranicza rawsko-opoczyńskiego, zwłaszcza słynne oberki. Płyta zespołu została wydana razem z Fundacją Muzyka Zakorzeniona.
- Fundację wsparliśmy również przy realizacji płyty „Chłopi. Wesele Boryny” - mówi Andrzej Białkowski.
Dzięki temu albumowi można posłuchać, jak mogła brzmieć muzyka łowickiej wsi w czasach opisywanych przez Władysława Reymonta w nagrodzonej Noblem powieści. Kolejnym wspólnym, intrygującym i oryginalnym projektem jest płyta polsko-francuskiego zespołu Trancexpress. Zarejestrowano na niej nietuzinkowe połączenie muzyki z regionu sieradzkiego i muzyki z leżącej na południu Francji Oksytanii. Zespół połączył brzemienia tradycyjnego polskiego owijoka i francuskiego bourrée trois temps.
- Koleżanki zajmujące się muzyką tradycyjną, z którymi współpracujemy przy różnych przedsięwzięciach, podczas wizyty we Francji poznały ludzi zafascynowanych muzyką oksytańską. Odkryły, że dużo łączy ją z naszym folklorem. To doprowadziło do spotkania, którego konsekwencją jest płyta - opowiada Andrzej Białkowski.
Równie oryginalny jest materiał zespołu Diabubu „Łowicz 40 procent, Rawa 60 procent”. Diabubu to założony w Łodzi jeden z czołowych zespołów rekonstruujących tradycyjną muzykę z centralnej Polski, zwłaszcza okolic Łowicza i Rawy Mazowieckiej. Zespół gra oberki, polki, mazurki i kujawiaki w sposób, w jaki mogłaby grać je wiejska kapela.
- To muzykujący młodzi ludzie, uczniowie dawnych mistrzów, których już niestety nie ma, a oni mieli jeszcze możliwość pobierania u nich lekcji - tłumaczy Andrzej Białkowski.
W ŁDK powodem szczególnej dumy jest płyta „Wolniej” Kapeli Jana Szymańskiego z regionu łowickiego. Za to wydawnictwo Łódzki Dom Kultury otrzymał Folkowy Fonogram Roku 2023, jedną z najważniejszych nagród dedykowanych muzyce ludowej przyznawaną przez Polskie Radio. Warto dodać, że to album dwupłytowy. Jeden krążek zawiera materiał nagrany w Złakowie Kościelnym, drugi - nagrania z archiwów ŁDK i Polskiego Radia.
Do tańca może nas porwać płyta „Z chałupy. Złakowskie Boże Ciało”.
- To nagrana jedna z edycji naszego muzycznego dziecka, czyli tradycyjnej Pograjki, którą organizujemy w Boże Ciało w Złakowie Kościelnym. Impreza ma charakter potańcówki i gromadzi wiele tradycyjnych kapel z naszego województwa, ale także z Polski - dodaje Andrzej Białkowski.
Większość płyt została zarejestrowana w studiach nagraniowych, ale… bywały to studia aranżowane w tradycyjnych chałupach. To nadawało nagraniom dodatkowego klimatu. Nagrywali i produkowali świetni realizatorzy, między innymi Mariusz Dziurawiec z bardzo popularnej Kapeli ze Wsi Warszawa.
Płyty wydawane przez Łódzki Dom Kultury to nie tylko tradycyjna muzyka naszego regionu.
- Staramy się, żeby za materiałem muzycznym szedł także przekaz merytoryczny zawarty we wkładkach. To ułatwia poznawanie muzyki tradycyjnej, zwłaszcza, że wydawnictw dotyczących muzyki źródeł nie ma dużo na rynku - mówi Andrzej Białkowski.
Płyty można otrzymać w Łódzkim Domu Kultury.
aa/Fot. mr
Łódzka Kolej Aglomeracyjna zaprasza do udziału w badaniu, którego celem jest zebranie opinii pasażerów na temat oczekiwanych godzin przyjazdów i odjazdów pociągów. Dotyczy ono weryfikacji preferencji podróżnych w zakresie końcówek minutowych przyjazdów pociągów na wskazane stacje oraz odjazdów pociągów w ramach podróży powrotnej.
Ankieta jest całkowicie anonimowa, składa się z kilkunastu prostych pytań, a jej wypełnienie zajmuje tylko kilka minut. Formularz badania jest dostępny na stronie internetowej lka.lodzkie.pl do 26 marca br.
Pozyskane dane pozwolą przewoźnikowi lepiej poznać potrzeby pasażerów i dostosować ofertę, a tym samym poprawić komfort i wygodę codziennych podróży. Każda opinia ma dla nas znaczenie. Zachęcamy do udziału a ankiecie i dzielenia się swoimi sugestiami, które będą mieć realny wpływ na przyszłą ofertę przewozową.