Bartman zwyciężył w debiucie
środa, 12 marca 2025Siatkówka. ŁKS Commercecon Łódź pokonał wyjeździe Energę Kalisz 3:2. Niezbyt udanie wypadł debiut Zbigniewa Bartmana w roli trenera Wiewiór. Łodzianki co prawda wygrały, ale straciły punkt z najgorszym zespołem ligi.
Efektownie wyglądał początek w wykonaniu łodzianek, które po pierwszych zagrywkach prowadziły 5:0. Kaliszanki popełniały błąd za błędem i praktycznie zostały rozbite przez drużynę Bartmana. Po asie serwisowym Regiane Bidias było już 21:9. Demolka gospodyń trwała w najlepsze i po kolejnym asie, tym razem Anny Obiały, Wiewióry mogły się cieszyć z pierwszej wygranej partii.
Trener Piotr Matela przed drugim setem wprowadził zmiany na pozycji przyjmujących, ale nie odmieniło to gry gospodyń. Wiewióry dyktowały warunki i błyskawicznie zbudowały sobie przewagę. Po asie serwisowym Obiały prowadziły 10:3. W kolejnych zagrywkach przyjezdne utrzymywały dystans do rywalek i z łatwością wygrały również drugą partię.
Wielkich emocji dostarczyła nam trzecia odsłona. Na początku panie grały punkt za punkt i było po 14. Druga połowa seta należała jednak do gospodyń, w barwach który nie do powstrzymania przez Wiewióry była Klara Dite. Partię zakończył skuteczny atak Joanny Sikorskiej.
W czwartej partii skuteczną taktyką gospodyń okazało się posyłanie wielu piłek w kierunku Zuzanny Góreckiej, która miała problemy z przyjęciem. Ponownie w dobrej dyspozycji była Dite i już na początku kaliszanki prowadziły 7:3. Łodzianki podkręciły tempo, dzięki czemu odzyskały skuteczność w ataku. Szybko doprowadziły do remisu. Wyrównana gra doprowadziła do emocjonującej końcówki. W niej lepsze były miejscowe. Przy stanie po 23 po punktach Dite kaliszanki miały setballa, a niecelne zbicie Anastazji Hryszczuk doprowadziło do tie-breaka.
Ostatniego seta łodzianki rozpoczęły od mocnego uderzenia 6:1. Po pościgu kaliszanek przewaga stopniała do jednego punktu (9:8). W kolejnych zagrywkach panie grały punkt, ale końcówka należała do Wiewiór które za sprawą Góreckiej i Bidias wywalczyły zwycięstwo.
Po tym spotkaniu Wiewióry odzyskały fotel lidera z dwupunktową przewagą nad rzeszowskimi Rysicami. Ostateczny układ przed play-off rozstrzygnie się w ostatniej kolejce. W najbliższy poniedziałek ŁKS zmierzy się w derbach z PGE Grot Budowlanymi Łódź.