Rekord Łukasza Żygadły
Plus Liga. Skra Bełchatów uległa u siebie Norwidowi Częstochowa 1:3. Tym samym bełchatowianie zaprzepaścili szansę na udział w rozgrywkach Pucharu Polski.
Gospodarze musieli wygrać to starcie za trzy punkty, żeby na półmetku ligi zameldować się na szóstej lokacie i tym samym zakwalifikować się do rozgrywek o Pucharu Polski, ale to im się nie udało.
Na początku partia była wyrównana, doprowadziła do emocjonującej końcówki i gry na przewagi. Po punktach Patrika Indry i skutecznym bloku Milada Ebadipoura, goście przechylili szalę na swoją korzyść.
Drugi set rozpoczął się wyrównaną grą, ale to goście szybko zbudowali czteropunktową przewagę (3:7). Skra zdołała doprowadzić do remisu (7:7), jednak później gra toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 14:16 trener gospodarzy poprosił o czas, lecz inicjatywa pozostawała po stronie Norwida. Goście dowieźli prowadzenie do końca i po punktach Indry mogli się cieszyć z drugiego wygranego seta.
Trzecia odsłona zaczęła się od zaciętej walki punkt za punkt, trwającej do stanu 8:8. Kluczowe akcje Pavle Pericia i Łukasza Wiśniewskiego pozwoliły Skrze objąć trzypunktowe prowadzenie. Przy stanie 11:8 na boisko wszedł Łukasz Żygadło. Tym samym 45-letni zawodnik Norwida, który w przeszłości reprezentował Skrę, został najstarszym graczem, jaki kiedykolwiek wystąpił w Plus Lidze. Wówczas jednak gospodarze zaczęli dominować, osiągając wynik 20:14. Chociaż goście próbowali odrabiać straty, blok Mirana Kujundžicia i atak Radoslava Parapunova, nowego zawodnika Skry przypieczętowały wygraną bełchatowian 25:18.
Czwarty set ponownie przebiegał pod dyktando gości. Skuteczny blok Popieli dał częstochowianom piłkę setową, a ostatnie punkty w tym meczu należały do Ebadipoura i komplet punktów pojechał do Częstochowy.
PGEiGK Skra Bełchatów – Steam Norwid Częstochowa 1:3 (24:26, 20:25, 25:21, 21:25)
Kamieńsk gotowy na święta
Tłumy mieszkańców wzięły udział w pierwszym Jarmarku Bożonarodzeniowym „Magia świąt w sercu Kamieńska”. Były stoiska lokalnych wystawców, wspólne kolędowanie, święty Mikołaj i odpalenie miejskich iluminacji.
Dopisali mieszkańcy, ale przede wszystkim dopisali wystawcy. W niedzielę, 8 grudnia, przy ul. Kościuszki w Kamieńsku stanęło ok. 40 stoisk m.in. lokalnych producentów wędlin, miodów, herbat, a także twórców rękodzieła. Były także stoiska KGW oraz gminnych szkół. Jarmark, pierwszy w historii miasta, rozpoczął się o godz. 10. Przez cały czas mieszkańcom czas umilały występy lokalnych artystów i uczniów. Dla dzieci zorganizowano świąteczne warsztaty, a na dorosłych czekały stoiska gastronomiczne. Największą atrakcją już dla wszystkich uczestników był moment włączenia iluminacji.
kw
mat. UM w Kamieńsku
Elegancja i historia w siedzibie Sejmiku Województwa Łódzkiego – Foto Day w kamienicy przy ul. Roosevelta 15
W sercu Łodzi, w jednej z najpiękniejszych kamienic, która po rewitalizacji zachwyca swoją elegancją, odbył się wyjątkowy Foto Day! Budynek przy ul. Roosevelta 15, niegdyś siedziba Banku Wzajemnego Kredytu Przemysłowców, to dziś miejsce obrad Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Budynek wzniesiony w latach 1910-1911 to prawdziwa architektoniczna perła, która na stałe wpisała się w historię Łodzi. W ramach rewitalizacji odnowiono m.in. sztukaterie, ściany oraz drewniane elementy wystroju wnętrz – podłogi, drzwi, boazerie, meble i sejfy. Część pomieszczeń zyskała także nowe malarskie dekoracje, oparte na odkrytych fragmentach dawnych zdobień. Zadbano również o detale, takie jak odnowienie historycznych tapet oraz stworzenie nowych, nawiązujących do oryginalnych wzorów.
Z okazji Foto Day, 6 grudnia, mieliśmy okazję podziwiać to wyjątkowe miejsce i zapisać jego duszę w obiektywach najlepszych fotografów z Łodzi i regionu. To była niezapomniana okazja, by uchwycić elegancję kamienicy, która w przeszłości była również tłem dla wielu filmów, m.in.: "Kurier" Władysława Pasikowskiego, serialu "Wojenne dziewczyny", czy kultowego „Vabank” Juliusza Machulskiego.
Dziękujemy wszystkim uczestnikom Foto Day za uchwycenie magii tej wyjątkowej przestrzeni!
mr
Seniorzy z Opoczna piszą listy do małych pacjentów
Bardzo oryginalną akcję świąteczną przeprowadzają seniorzy z Opoczna i licznie piszą listy do dzieci przebywających w miejskim szpitalu. Tym miłym gestem chcą wyrazić swoje uczucia kierowane do dzieci, w bardziej osobisty sposób. Listy pisane przez osoby starsze do najmłodszych często mają dużą wartość emocjonalną, są pełne zrozumienia, troski i mądrości życiowej; która z czasem staje się dla dziecka cennym źródłem wskazówek.
Starsze osoby przy tworzeniu listów nie ukrywają swojego wzruszenia -mówi Katarzyna Kuleta z Miejskiego Domu Kultury w Opocznie, koordynatorka akcji pn. Seniorze napisz List do Małego Pacjenta – i dodaje - utkwił mi w pamięci ten jeden, niebanalnie zatytułowany, jako List do Małego ludzika -dodaje pani Katarzyna. Nadawca, seniorka zwraca się do w nim do chorującego pacjenta informując, że od teraz będzie uśmiechać się do każdego napotkanego dziecka i prosi aby i ten odwzajemniał uśmiech każdej napotkanej starszej pani, wierząc, że to właśnie teraz ma miejsce ich długo wyczekiwane spotkanie. Seniorzy w listach nie tylko składają dzieciom świąteczne życzenia, piszą dla nich też bajki, opowiastki, ciekawostki. Swoje listy wrzucają do skrzynki umieszczonej w Miejskim Domu Kultury w Opocznie, wkrótce jej zawartość zostanie dostarczona dzieciom przebywającym w szpitalu. Na razie listów jest ponad dwadzieścia ale akcja trwa jeszcze przez kilka dni i można wziąć w niej udział – zaprasza Katarzyna Kuleta. Niektórzy z seniorów do listów dołączają przygotowane przez siebie rysunki , a nawet specjalnie zlecają artystom wykonanie wyjątkowej, plastycznej oprawy na kopercie, są to malowidła, ozdobienia, naklejki świąteczne . Wszystko jedynie z serca, jak mówią.
al
Serce w trójwymiarze w szpitalu w Piotrkowie
Specjalistyczny nowoczesny echokardiograf z funkcją 3D trafił do szpitala w Piotrkowie Trybunalskim. Będzie służył do badań przezklatkowych i przezprzełykowych. Dzięki opcji 3D lekarze będą mogli zobaczyć w trójwymiarze serce z różnych perspektyw. To ułatwi diagnostykę pacjentów.
Dzięki tak zaawansowanej technologii szpital w Piotrkowie staje się jednym z wiodących ośrodków kardiologicznych w regionie.
- Echokardiograf wykorzystujemy w diagnostyce pacjentów z niewydolnością serca, chorobą wieńcową, w ocenie wad nabytych i wrodzonych. To urządzenie często służy do kwalifikacji do zabiegów kardiochirurgicznych – mówi dr n. med. Tomasz Ciurus, specjalista kardiologii, kierownik Oddziału Kardiologicznego z Pododdzialem Intensywnej Opieki Kardiologicznej szpitala w Piotrkowie. – W naszej placówce wykonujemy w ciągu roku kilka tysięcy badań echokardiologicznych.
Nowy aparat to jeszcze szybsza i dokładniejsza diagnoza dla pacjentów.
- Badanie nie jest bolesne. Pacjent leży na leżance. Przykładamy głowicę do jego klatki piersiowej i za pomocą ultradźwięków uzyskujemy obrazowanie serca i towarzyszących struktur naczyniowych – kontynuuje dr n. med. Tomasz Ciurus. - Jedną z wersji wykonywania badania jest echokardiografia przezprzełykowa. Jest ono bardziej zaawansowane. Wprowadzamy do przełyku specjalną głowicę, która wygląda jak endoskop tak, aby znajdowała się bliżej serca. Dzięki temu możemy zobrazować struktury serca, których w normalnym badaniu przezklatkowym nie jesteśmy w stanie uwidocznić.
Dzięki funkcji 3D lekarze widzą serce tak, jak nigdy wcześniej. Mogą precyzyjniej ocenić stan pacjenta i lepiej zaplanować dalsze kroki leczenia. Trójwymiarowe obrazowanie serca jest szczególnie przydatne przy diagnozowaniu wad zastawek, nieprawidłowości w budowie serca czy planowaniu operacji.
Urządzenie kosztowało 600 tys. zł. Trafiło do piotrkowskiego szpitala dzięki dofinansowaniu z ministerstwa zdrowia.
AK
Projekt budżetu Województwa Łódzkiego jest gotowy. 2025 rok będzie rekordowy
To będzie dobry czas dla regionu i jego mieszkańców. Województwo Łódzkie będzie miało rekordowy budżet. Jego projekt na rok 2025 jest już gotowy.
Według projektu budżetu na 2025 rok dochody Województwa Łódzkiego wyniosą prawie 2 mld 88 mln złotych. Około 66% tej kwoty stanowić będą wpływy z podatków CIT, PIT i subwencji. Tylko na realizację zadań w ramach Funduszy Europejskich dla Łódzkiego 2021 – 2027 jest ponad 435 mln złotych.
W 2025 roku szykują się też rekordowe wydatki. Zgodnie z projektem budżetu będą kształtować się na poziomie ponad 2 mld 178 mln złotych, t.j. o 136 mln złotych więcej niż w roku poprzednim. Najwięcej pieniędzy, bo ponad 813 mln złotych pójdzie na zadania związane z transportem. To na przykład realizacja przewozów przez Łódzką Kolej Aglomeracyjną, czy dotacje na organizację komunikacji autobusowej. Aż 163 mln złotych przeznaczonych zostanie na ochronę zdrowia, czyli m.in. inwestycje w placówkach medycznych i programy profilaktyczne. 152 mln złotych Województwo Łódzkie wyda na kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego. Ponad 105 mln złotych trafi na zadania związane z pomocą i polityką społeczną, 131 mln – na oświatę i wychowanie, niemal 100 mln na gospodarkę komunalną, ochronę środowiska i rozwój zielonej infrastruktury, a 61 mln – na rolnictwo.
Rok 2025 w Łódzkiem będzie też wyjątkowo optymistyczny pod względem wysokości deficytu. Wyniesie on zaledwie 4% wydatków i w całości zostanie pokryty z niewykorzystanych środków i nadwyżki z ubiegłych lat. Systematycznie maleje też zadłużenie – na koniec 2025 roku będzie to jedynie 80 mln złotych. Dodatkowo w projekcie budżetu nie ma planów dotyczących zaciągania nowych zobowiązań.
Ostateczny kształt nowego budżetu Województwa Łódzkiego poznamy pod koniec roku. Radni Sejmiku Województwa Łódzkiego pochylą się nad nim tuż przed świętami, czyli 23 grudnia.
Trzy medale biało-czerwonych
Łyżwiarstwo szybkie. Przed tygodniem Polacy w tomaszowskiej Arenie Lodowej sięgnęli przez weekend aż po dziewięć medali. W drugim tomaszowskim Pucharze Świata juniorów, rozgrywanym tydzień po tygodniu, już pierwszego dnia dorzucili kolejne trzy krążki na dystansie 1000 metrów.
Tydzień temu Polacy aż dziewięciokrotnie zameldowali się na juniorskim i młodzieżowym podium. Klasą samą dla siebie była zaledwie 16-letnia Hanna Mazur (UKS Orlica Duszniki-Zdrój), która nie miała sobie równych w rywalizacji na 1000 metrów i w biegu masowym, a gdyby nie dyskwalifikacja za brak opaski na ramieniu w biegu na 500 metrów, to ostatni weekend zakończyłaby z dorobkiem trzech złotych krążków. Swą świetną formę potwierdziła w sobotę ponownie triumfując na tysiąc metrów, ustanawiając przy tym rekord życiowy, z czasem 1:18.87.
Brąz na 1000 metrów wywalczyła także Wiktoria Dąbrowska (MKS Korona Wilanów), a w czołowej piątce na tym dystansie były aż cztery nasze zawodniczki – czwarta Zofia Braun, piąta Julia Grzywińska. Podobnie jak przed tygodniem, medal wywalczył także Mateusz Śliwka (UKS 3 Milanówek), który był trzeci na 1000 metrów.
Wstęp na Puchar Świata w Arenie Lodowej jest wolny, ostatni dzień rywalizacji w niedzielę 8 grudnia. Zawodnicy będą się ścigać na dystansach 500, 1500 oraz w biegu masowym.
fot. Adam Nurkiewicz
Ewa Zarzycka laureatką Nagrody im. Katarzyny Kobro
Uznana performerka odebrała nagrodę podczas gali w Muzeum Sztuki w Łodzi. Nagroda wróciła do muzeum po rocznej przerwie.
Ewa Zarzycka to performerka, twórczyni rysunków i instalacji. Mieszka w Lublinie. Jest absolwentką ASP we Wrocławiu. Zajmuje się przede wszystkim performance mówionym, opierając działania artystyczne głównie na języku. Podczas swoich wystąpień snuje opowieści z pogranicza sztuki i zwykłego życia. Rozważaniom towarzyszą przedmioty: mapy, globusy, wykresy, rysunki. W jednej z najbardziej znanych prac „Utrzymanie pozycji artystycznej" z 1989 roku, rekwizytem towarzyszącym wystąpieniu artystki są białe szpilki. Próbując utrzymać równowagę na wysokich obcasach, Zarzycka opowiada o budowaniu i podtrzymywaniu statusu w świecie sztuki. Końcowy gest odrzucenia szpilek odczytywać można nie tylko w kontekście dystansowania się do rywalizacji i korporacyjnego z ducha zarządzania własną karierą, lecz także jako gest feministyczny.
Gala Nagrody im. Katarzyny Kobro odbyła się w sobotę, 7 grudnia w MS2 przy ul. Ogrodowej.
- Gdy kilka miesięcy temu przedstawiałam pana Daniela Muzyczuka, nowego dyrektora Muzeum Sztuki, oboje zapowiadaliśmy, że pierwszym zadaniem, które sobie stawiamy, jest przywrócenie Nagrody im. Katarzyny Kobro do muzeum. Dotrzymaliśmy obietnicy. Nagroda wróciła do domu. Tutaj jest jej miejsce - mówiła Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego, podczas gali. - Awangarda to kręgosłup i krwiobieg tego muzeum. W ostatnich latach próbowano ten kręgosłup złamać. Na szczęście to się nie udało. Samorządowiec, polityk to nie jest osoba, której rolą jest oceniać i mówić ludziom, jak żyć. Naszą rolą jest dawać poczucie bezpieczeństwa, wsłuchiwać się w potrzeby oraz dawać możliwość wyboru. Każdy z nas ma prawo wybierać sztukę, która jest mu najbliższa.
- Kilka dni temu jeszcze raz obejrzałem wystawę prac laureatów Nagrody im. Katarzyny Kobro. To niezwykła historia eksperymentu w sztuce, wyznaczania nowych nurtów, ale także tego, jak instytucje powinny wsłuchiwać się w głosy artystów i wpatrywać w to, jak zmieniają oni sposób postrzegania sztuki i społeczeństwa - mówił Daniel Muzyczuk, po. dyrektora Muzeum Sztuki.
Nazwisko tegorocznej laureatki ogłosiła Sylwia Gorak, przewodnicząca jury Nagrody im. Katarzyny Kobro.
- Jestem szczęśliwa i zbudowana, ale przyjmuję tę nagrodę jako zwrócenie uwagi na pewien rodzaj artystów, pewien rodzaj sztuki i postaw artystycznych - mówiła skromnie Ewa Zarzycka.
Jedna z prac laureatki uzupełniła wystawę „Próba całości. Nagroda im. Katarzyny Kobro”, którą można oglądać w MS2 przy ul. Ogrodowej. Puste miejsce czekało tu od otwarcia wystawy w połowie listopada. Na ekspozycji zgromadzone zostały dzieła wszystkich dotychczasowych laureatów. Wystawa jest podsumowaniem historii tego prestiżowego wyróżnienia, które twórcy przyznają twórcom.
Nagroda im. Katarzyny Kobro zniknęła z Muzeum Sztuki, placówki Samorządu Województwa Łódzkiego, w zeszłym roku. Jej współpomysłodawca, profesor Józef Robakowski, uznany artysta, długoletni wykładowca Szkoły Filmowej w Łodzi, zaprotestował w ten sposób przeciw temu, co stało się z muzeum za czasów ówczesnego dyrektora, Andrzeja Biernackiego. Przypomnijmy, że inicjatorami nagrody byli Józef Robakowski oraz córka Katarzyny Kobro, Nika Strzemińska. Nagrodę przyznaje jury złożone z artystek i artystów, doceniając wybitne osiągnięcia z szeroko pojętej dziedziny sztuk wizualnych, szczególnie postawy eksperymentalne i poszukujące. W latach 2001–2009 nagroda była wręczana w Galerii Wschodniej. Od roku 2011 laureatów honorowano w Muzeum Sztuki.
Dotychczasowi laureaci i laureatki Nagrody im. Katarzyny Kobro to: Zbigniew Dłubak, Gerhard Jürgen Blum-Kwiatkowski, Andrzej Dłużniewski, Krzysztof M. Bednarski, Teresa Murak, Krzysztof Wodiczko, Jerzy Lewczyński, Zbigniew Rybczyński, Andrzej Lachowicz, Zygmunt Rytka, Natalia LL, Cezary Bodzianowski, Robert Rumas, Jadwiga Sawicka, Karolina Wiktor, Piotr Bosacki, Cecylia Malik, Ewa Ciepielewska, Koji Kamoji, Elżbieta Jabłońska.
aa
Widzew złamał Stal
Piłka nożna. W ostatnim meczu w tym roku Widzew pokonał w Sercu Łodzi Stal Mielec 2:1. Tym samym drużyna Janusza Niedźwiedzia, byłego trenera łodzian wraca na Podkarpacie z pustymi rękami.
Na początku Widzew miał przewagę optyczną. W 17. minucie w zamieszaniu w polu karnym do piłki pierwszy dopadł Jakub Sypek, ale piłka po uderzeniu łodzianina przeleciała obok mieleckiej bramki. Cztery minut później Mateusz Żyro długim podaniem zagrał piłkę w pole karne gości. Co prawda futbolówkę głową wybił Bert Esselink, ale zbyt krótko. Zgarnął ją Kamil Cybulski, wbiegł z nią w pole karne i pięknym strzałem umieścił ją tuż pod poprzeczką. Holenderski stoper szybko miał okazję do rehabilitacji za swoje niefortunne wybicie, bowiem po rzucie rożnym popisał się świetną „główką”, ale piłkę z linii bramkowej Widzew wybił Samuel Kozlovsky.
Od tej pory rozpoczęło się oblężenie łódzkiej bramki. Stalowcy zagrażali głównie ze stałych fragmentów gry. Przyniosły one efekty w 38 .minucie, gdy w polu karnym piłka trafiła w rękę Frana Alvareza. Sędzia Sebastian Jarzębiak pokazał na jedenasty metr, a rzut karny pewnie wykonał Piotr Wlazło.
Mecz na wysokiej intensywności oglądaliśmy po przerwie. Akcje przenosiły się od jednego pola karnego do drugiego. W 53 minucie świetną okazję miała Stal. Po wrzutce z lewej strony, główkował z pięciu metrów Alvis Jaunzems, ale kapitalną obroną popisał się Rafał Gikiewicz. W końcówce Widzew przycisnął, chcąc zwycięstwem w Sercu Łodzi zakończyć rok. I dopiął swego. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu, piękną bramkę głową zdobył Imad Rondić. Bośniak wykorzystał wrzutkę Louisa da Silvy.
Widzew Łódź – Stal Mielec 2:1 (1:1) 1:0 K. Cybulski (21), 1:1 P. Wlazło (39), 2:1 I Rodić (85)
Widzew: Gikiewicz żk– Krajewski, Żyro, da Silva, Kozlovsky – Alvarez, Shehu, Kirk (63 Hanousek)– Sypek, Rondić. Cybulski (66 Łukowski)
Helikopter zamiast sań. Sulejowski jarmark pełen magii i niespodzianek
W ten weekend Opactwo Cystersów na Podklasztorzu w Sulejowie stało się jarmarkową stolicą naszego województwa. Dwudniowe wydarzenie to 60 wystawców z rękodziełem i produktami tradycyjnymi, koncerty, teatr ognia i święty Mikołaj, który przyleciał tu helikopterem. Razem z mieszkańcami witali go Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa oraz wicemarszałek Piotr Wojtysiak.
Świąteczny Jarmark w Sulejowie odbywa się po raz 4. i z roku na rok przyciąga coraz więcej wystawców i gości. Wszystko za sprawą mnóstwa atrakcji i wyjątkowości samego miejsca – jarmark odbywa się w otoczeniu XII-wiecznych murów. O świąteczny klimat zadbali wystawcy, a jest ich 60. To twórcy rękodzieła i producenci tradycyjnej, regionalnej żywności. Na Podklasztorzu można kupić unikatowe ozdoby choinkowe, piękne stroiki i swojskie pyszności inspirowane tradycją np. cysterskie jadło.
Magią Podklasztorza i całego jarmarku zachwycona jest marszałek Joanna Skrzydlewska. Stoiska, ale także chatkę Mikołaja, zwiedzała w towarzystwie wicemarszałka Piotra Wojtysiaka, Piotra Borsa, wiceprzewodniczącego sejmiku województwa oraz radnego sejmiku, Jacka Sokalskiego.
- Gratuluję organizatorom i gminie, że w tych pięknych i historycznych murach opactwa wyczarowali prawdziwie magiczne miasteczko świąteczne. To fantastyczny przykład wykorzystania potencjału tego wyjątkowego miejsca – podkreśla Joanna Skrzydlewska.
Gościem honorowym jarmarku był święty Mikołaj, który na Podklasztorze przyleciał helikopterem. Tak, jak w sobotę, także w niedzielę będzie czekał na grzeczne dzieci w swojej świątecznej chatce.
Święty to tylko jedna z atrakcji wydarzenia, bo było też morsowanie, teatr ognia oraz występy dzieci, zespołu ludowego „Piliczanie” i Magdy Narożnej z zespołu „Piękni i Młodzi”. Na dzieci czekali animatorzy, a na wszystkich przewodnik, który zdradzał tajemnice opactwa.
W sobotę jarmark trwa do godz. 20, a w niedzielę w godz. 13-20. W programie świąteczna muzyka, średniowieczna kuźnia, pokaz walki rycerskiej i spotkanie z Mikołajem.
Więcej...
W Gawłowicach zapachniało piernikami
Najmłodsi mieszkańcy gminy Goszczanów (pow. sieradzki) już wiedzą, jak się robi świąteczne pierniczki. Nauczyły ich tego panie z KGW w Gawłowicach, które zorganizowały warsztaty „Tradycja pod choinkę”.
W sobotnich zajęciach (7 grudnia) w Sali OSP w Gawłowicach wzięło udział 33 dzieci. Najpierw poznały historię pierników, a potem samodzielnie – z pomocą gospodyń – przygotowały ciasto. Gdy w całej sali unosił się już zapach przypraw korzennych, przyszedł czas na dekorowanie ciasteczek. Na koniec była zabawa z animatorem i Mikołajem, a także słodki poczęstunek.
To były już trzecie zajęcia w ramach programu „Propagowanie produktów tradycyjnych i dziedzictwa kulinarnego jako elementu świadomości kulturowej”, realizowanego dzięki dotacji z budżetu województwa. We wrześnie gospodynie z Gawłowic pokazywały dzieciom, jak się tradycyjnie kisi kapustę, w listopadzie wspólnie robili pierogi, a teraz – pierniki. Grant pozwolił także na doposażenie KGW – panie kupiły sobie m.in. lodówkę i miksery.
kw
Mikołaj odwiedził rawski jarmark
Od dziś w Rawie Mazowieckiej czuć święta na całego. Na placu Piłsudskiego stanęły choinki ubierane przez dzieci, a wystawcy tegorocznego Rawskiego Jarmarku Bożonarodzeniowego dostali symboliczny klucz do otwarcia trzydniowego wydarzenia.
Rawski Jarmark Bożonarodzeniowy rozpoczęty. Swój wielki wkład w wydarzenie miały dzieci m.in. uczniowie miejskich szkół i przedszkolaki, które ubierały choinki – dekorację jarmarku. W pracy pomagał im Mikołaj z workiem słodyczy.
Punktualnie o godz. 16 na placu Piłsudskiego rozbłysły świąteczne iluminacje oznaczające oficjalne otwarcie jarmarku. Można na nim kupić prawdziwe cudeńka - ręcznie robione stroiki i inne świąteczne dekoracje.
Taki klimat w Rawie będzie panował przez cały weekend. W sobotę, 7 grudnia już od rana w Miejskim Domu Kultury oraz w oddziale dziecięcym Miejskiej Biblioteki Publicznej będą trwały warsztaty artystyczne i rękodzielnicze, a po południu na placu Piłsudskiego animacje świąteczne. Będzie jeszcze zdobienie pierników oraz koncerty m.in. kapeli Góralska Hora.
W niedzielę, 8 grudnia, Plac Piłsudskiego zamieni się w Świąteczną Krainę Mikołaja. Będzie też wesoła zagroda z alpakami oraz m.in. wspólna nauka tańca.
kw
Tomaszów już przystroił się na święta
Tysiące iluminacji rozświetliły dziś plac Kościuszki, czyli serce Tomaszowa Mazowieckiego. Światełka rozbłysły 6 grudnia punktualnie o godz. 17:45, a zobaczyć ten moment przyszło wielu mieszkańców miasta i powiatu.
Najpierw było głośne odliczanie, a potem plac Kościuszki zamigotał tysiącami światełek. Obok majestatycznej choinki, są tam także renifer, złote kule i wiele innych dekoracji przypominających mieszkańcom Tomaszowa, że święta za pasem.
Wydarzenie było okazją do zabawy, której głównymi bohaterami – ponieważ dziś są mikołajki – były dzieci. Dla nich na placu Kościuszki stanęły karuzela wenecka i zimowy tor pontonowy, był też Olaf oraz animacje. A już w najbliższy weekend będzie tu trwał Jarmark Bożonarodzeniowy.
Zawsze na straży bezpieczeństwa mieszkańców Łódzkiego
Strażacy ochotnicy z Łódzkiego podsumowali rok 2024 i rozmawiali o planach na kolejny. Zarząd Wojewódzki Związku OSP RP spotkał się 6 grudnia w Rawie Mazowieckiej. W posiedzeniu wzięli udział Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego i wicemarszałek Piotr Wojtysiak, który od dziś jest też członkiem zarządu związku.
Podczas posiedzenia druhowie podsumowali wszystkie działania, w których jednostki OSP uczestniczyły w 2024 roku. Najwięcej pracy mieli ochotnicy z Aleksandrowa Łódzkiego, Konstantynowa Łódzkiego i Głowna. Szczególne podziękowania usłyszeli druhowie zaangażowani w pomoc mieszkańcom terenów, które dotknęła tegoroczna powódź.
Zarząd, do którego składu dołączył wicemarszałek Piotr Wojtysiak, omówił również plany na nowy rok. Tu ważnym wsparciem dla druhów jest, jak co roku, samorząd województwa. W tym roku jednostki OSP mogły korzystać z czterech programów z dotacjami z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego m.in. na zakup sprzętu, remont remiz i rozwój drużyn młodzieżowych.
W posiedzeniu wzięli również udział Dorota Ryl, wojewoda łódzka oraz jej zastępca, Marek Mazur, a także radny sejmiku województwa, jednocześnie członek zarządu łódzkiego związku, Adam Nowak.
Tradycyjnie ostatnie posiedzenie w roku miało wyjątkowy, bo świąteczny charakter – nie mogło zabraknąć więc życzeń.
kw