Od dziś, 4 listopada, uczniowie szkół zawodowych w Łódzkiem mogą składać wnioski o przyznanie stypendium samorządu województwa w wysokości 7000 zł. To pieniądze na wsparcie młodzieży zdolnej, ale jednocześnie uczniów w trudnej sytuacji ekonomicznej lub życiowej.

Stypendia czekają na uczniów utalentowanych, pracowitych i nastawionych na ciągłe podnoszenie własnych kwalifikacji. Warunkiem ubiegania się o wsparcie jest złożenie wniosku i przygotowanie indywidualnego planu rozwoju. W tym roku szkolnym na takie wsparcie ze strony samorządu województwa może liczyć 550 osób. W ciągu kolejnych 5 lat realizacji programu  – 2.900 uczniów szkół zawodowych w Łódzkiem. To pieniądze na kursy i szkolenia, zajęcia rehabilitacyjne, sprzęt oraz książki – jednym słowem na pomoc młodzieży, która chce się rozwijać w wybranym przez siebie zawodzie.

Program adresowany jest do mieszkańców naszego województwa, uczniów szkół zawodowych i artystycznych. Jakie warunki muszą spełnić, aby otrzymać wsparcie? Przede wszystkim muszą się dobrze uczyć i w poprzednim roku szkolnym z przedmiotów zawodowych uzyskać średnią minimum 4,0. Dodatkowo muszą spełnić co najmniej jeden z czterech warunków: posiadać orzeczenie o niepełnosprawności lub potrzebie kształcenia specjalnego, Kartę Dużej Rodziny, decyzję o przyznaniu zasiłku rodzinnego lub być imigrantem z krajów spoza Unii Europejskiej. Co ważne, uczeń który otrzymał stypendium w jednym roku, może się o nie ubiegać ponownie.

Wszystkie informacje na temat programu można znaleźć na stronie: https://mlodzizawodowcy.lodzkie.pl/. Aplikacja do składania wniosków znajduje się pod adresem: https://stypendium.lodzkie.pl/

Czas na składanie wniosków mija 18 listopada o godz. 13.

Pierwszym etapem jest złożenie wniosków, które po zatwierdzeniu i sprawdzeniu pod kątem formalnym, zostaną poddane ocenie punktowej. Zgodnie z harmonogramem,  na przełomie grudnia i stycznia poznamy listę rankingową, a potem młodzież i ich opiekunowie – nauczyciele, będą podpisywać umowy. Ostatnim punktem przed otrzymaniem stypendium, jest przygotowanie Indywidualnego Planu Rozwoju.

Program stypendialny Województwa Łódzkiego „Młodzi zawodowcy” będzie realizowany do 2029 roku. Jego celem jest wspieranie zdolnych uczniów szkół zawodowych znajdujących się na terenie naszego województwa. Na stypendia w ciągu najbliższych 5 lat samorząd województwa przeznaczy ponad 26,6 mln zł, z których większość stanowi dotacja unijna.

 

kw

Łyżwiarstwo szybkie. Pięć złotych medali zgarnęła reprezentantka miejscowej Pilicy Natalia Jabrzyk podczas Mistrzostw Polski na dystansach rozgrywanych w Tomaszowie Mazowieckim. Czołowi polscy kadrowicze potwierdzili rosnącą formę przed rywalizacją w zbliżających się łyżwiarskich Pucharach Świata.

Pierwszy w tym sezonie krajowy czempionat był organizowany w formule dystansowej już po raz trzydziesty dziewiąty. W tomaszowskiej Arenie Lodowej najwięcej medali wywalczyła Natalia Jabrzyk, która triumfowała na dystansach 1000, 1500 i 5000 metrów oraz w biegu drużynowym i sprincie drużynowym.

– Zdecydowanie nie spodziewałam się takiego weekendu – mówi zawodniczka tomaszowskiego klubu. -  Stawka była bardzo mocna, każda z dziewczyn walczyła o kwalifikację na Puchary Świata. Ja również starałam się być w tej pierwszej czwórce, ale nie zdawałam sobie sprawy, że będzie to pierwsze miejsce. Myślę, że to dobry początek sezonu. Mam nadzieję, że forma będzie jeszcze rosła. Już za tydzień wylatujemy na puchar, więc tam na pewno pokażemy swoją .

Trzy złote medale w Tomaszowie wywalczył Damian Żurek (również zawodnik tomaszowskiego klubu),  który szykuje formę na udane starty międzynarodowe. – Plan został wykonany w stu procentach, tak jak uzgodniliśmy z trenerem – mówi Damian Żurek. – Bardzo fajne tysiąc pięćset metrów, fajny czas. Tysiąc był troszeczkę na przetarcie, ale i tak jestem z niego zadowolony. Fajnie, że udało się utrzymać tytuł mistrza Polski. To są starty na razie takie, na których się przecieramy, forma ma dopiero przyjść. Szykujemy jej najwyższy pik dopiero po Nowym Roku, więc na mistrzostwa Świata, mistrzostwa Europy, na te najszybsze tory. Miejmy nadzieję, że forma będzie szła do góry.

Cztery dni rywalizacji w Arenie Lodowej wyłoniło ostatnich reprezentantów, którzy będą mieli szansę reprezentować biało-czerwone barwy w Pucharach Świata.

(mrok), fot. Paweł Skraba

Medaliści 39. mistrzostw Polski na dystansach:

 500 metrów kobiet:

1. Andżelika Wójcik (MKS Cuprum Lubin) 38.42, 2. Kaja Ziomek-Nogal (MKS Cuprum Lubin) 38.70, 3. Martyna Baran (WTŁ Stegny Warszawa) 38.98.

500 metrów mężczyzn:

1. Piotr Michalski (AZS AWF Katowice) 35.62, 2. Jakub Piotrowski 35.79, 3. Antoni Pluta (obaj KS Pilica Tomaszów) 36.35.

3000 metrów kobiet:

1. Zofia Braun (WTŁ Stegny Warszawa) 4:34.29, 2. Liwia Kubin (SNPTT 1907 Zakopane) 4:35.33, 3. Emilia Zawisza (UKS Viking Elbląg) 4:43.73.

5000 metrów mężczyzn:

1. Szymon Palka (Arena Tomaszów Mazowiecki) 6:39.44, 2. Artur Janicki (UKS Błyskawica Domaniewice) 6:47.77, 3. Wojciech Gutowski (MKS Cuprum Lubin) 6:50.75.

1000 metrów kobiet:

1. Natalia Jabrzyk (KS Pilica Tomaszów) 1:17.73, 2. Andżelika Wójcik (MKS Cuprum Lublin) 1:18.30, 3. Karolina Bosiek (KS Pilica Tomaszów) 1:18.63.

1000 metrów mężczyzn:

1. Damian Żurek (KS Pilica Tomaszów) 1:10.22, 2. Piotr Michalski (AZS AWF Katowice) 1:10.37, 3. Marek Kani (Fundacja ŁiSW Legia Warszawa) 1:11.04.

Bieg masowy kobiet:

1. Liwia Kubin (SNPTT 1907 Zakopane) 10:23.03, 2. Olga Piotrowska (AZS AWF Katowice) 10:23.19, 3. Victoria Szewczyk (Fundacja ŁiSW Legia Warszawa) 10:36.05.

Bieg masowy mężczyzn:

1. Szymon Palka 8:23.64, 2. Marcin Bachanek (obaj Arena Tomaszów Mazowiecki) 8:23.85, 3. Artur Janicki (Błyskawica Domaniewice) 8:27.83.

1500 metrów kobiet:

1. Natalia Jabrzyk (KS Pilica Tomaszów) 2:01:11, 2. Olga Piotrowska (AZS AWF Katowice) 2:03.26, 3. Karolina Bosiek (KS Pilica Tomaszów) 2:03.76.

1500 metrów mężczyzn:

1. Damian Żurek (KS Pilica Tomaszów) 1:48.39, 2. Marcin Bachanek (Arena Tomaszów) 1:49.67, 3.  Jakub Piotrowski (KS Pilica Tomaszów) 1:50.93.

Bieg drużynowy kobiet:

1. Pilica I (Karolina Bosiek, Natalia Jabrzyk, Iga Smejda) 3:21.59, 2. WTŁ Stegny Warszawa (Martyna Baran, Zofia Braun, Julia Grzywińska) 3:24.92, 3. Pilica II (Martyna Boksza, Natalia Fijałkowska. Lena Węglarska) 3:35.74.

Bieg drużynowy mężczyzn:

1. Pilica (Jakub Piotrowski, Szymon Kwapisz, Michał Kopacz) 4:11.60, 2. AZS Zakopane (Dawid Burzykowski, Patryk Wójcik, Kirył Pischala) 4:12.78, 3. Fundacja ŁiSW Legia Warszawa (Karol Karczewski, Mateusz Kania, Marek Kania) 4:17.85.

5000 metrów kobiet:

1. Natalia Jabrzyk (KS Pilica Tomaszów) 7:49:13, 2. Liwia Kubin (SNPTT 1907 Zakopane) 7:51.96, 3. Zofia Braun (WTŁ Stegny Warszawa) 8:07.11.

10000 metrów mężczyzn:

1. Szymon Palka (Arena Tomaszów Mazowiecki) 13:55.89, 2. Artur Janicki (UKS Błyskawica Domaniewice) 14:06.55, 3. Norbert Piekielny (Arena Tomaszów) 14:07.42.

Sprint drużynowy kobiet:

1. Pilica Tomaszów (Amelia Boos, Karolina Bosiek, Natalia Jabrzyk) 1:33.42, MKS Cuprum Lubin (Martyna Paluch, Kaja Ziomek-Nogal, Andżelika Wójcik) 1:33.51, 3. WTŁ Stegny Warszawa (Zofia Braun, Julia Grzywińska, Martyna Baran) 1:35.74.

Sprint drużynowy mężczyzn:

1. Pilica Tomaszów (Damian Żurek, Jakub Piotrowski, Kacper Abratkiewicz) 1:24.31, 2. Fundacja ŁiSW Legia Warszawa (Kacper Czechowski, Mateusz Kania, Marek Kania) 1:25.90, 3. Pilica II (Antoni Pluta, Mikołaj Bielas, Michał Kopacz) 1:28.31.

Koszykówka W Superlidze rozgrywek Centralnego Nurtu Basketu Amatorskiego matematyczne szanse na awans do półfinałów ma wciąż aż siedem drużyn. Ciągle niepokonani są studenci Uniwersytetu Medycznego, ale po piętach depczą im wielokrotni finaliści i mistrzowie CNBA: Z Kimś oraz Elbudplast.

\Czołową trójkę goni Basket Squad, który cały czas walczy o napisanie historii łódzkiej ligi - jeśli zdobędzie tytuł to stanie się rekordzistą w liczbie mistrzostw. Na czarnego konia edycji wyrastają Komary, które wygrały do tej pory już cztery mecze i jeśli nie zaliczą wpadki, to powinni ponownie liczyć się w walce o finał. Przypomnijmy, że zdobyli oni mistrzostwo w 2022 roku, a w ówczesnym składzie występował Marcin Gortat.

Surchem-Brukland i Looney Squad są ciągle są niepokonane w I lidze i dominują w grupie B.  Tym razem ich wyższość musieli uznać Gentlemen oraz Zimna Zalewajka. Wkrótce Surchem-Brukland i Looney Squad zmierzą się ze sobą. Ten mecz prawdopodobnie zadecyduje o tym, kto zajmie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Natomiast w grupie A - Gang Galerii zanotował dwa punkty po wygranej z Shaqtin a Fool i  zajmuje fotel lidera.

fot. CNBA

Więcej informacji: cnba.pl

 

Piłka nożna. W wielkim klasyku Widzew Łódź uległ na wyjeździe Legii Warszawa 1:2. Łodzianie od 27 lat nie mogą wygrać na stadionie przy ul. Łazienkowskiej. Derby Polski odbyły się bez kibiców Widzewa, którzy nie zostali wpuszczeni na mecz.

Na początku żadna ze stron nie była w stanie stworzyć sobie klarownej sytuacji do zdobycia gola. W 27. minucie niebezpiecznie było pod łódzką bramką. Kacper Chodyna, skrzydłowy Legii wpadł z piłką w pole karne i oddał strzał z ostrego kąta, ale futbolówka przeleciała obok bramki strzeżonej przez Rafała Gikiewicza.

Wielkie emocje mieliśmy w ostatnim kwadransie pierwszej połowy. W 33. minucie formę bramkarza Widzewa sprawdził strzałem z za linii 16 metrów Luquinhas, ale strzał został obroniony bez problemów. Trzy minuty później uderzenie oddał z dystansu Bartosz Kapustka. Pomocnik Legii strzelał na raty, bowiem pierwszy strzał został zablokowany przez obronę Widzewa, ale Gikiewicz był bezradny przy dobitce z woleja i gospodarze objęli prowadzenie.

Widzew odpowiedział błyskawicznie. Sebastian Kerk zagrał na prawą stronę do Jakuba Sypka, który podał do środka, do Kamila Cybulskiego, a ten uderzył na bramkę, ale strzał został sparowany przez Kacpra Tobiasza. Piłkę przy linii końcowej przejął Fran Alvarez, który zagrał do  Kerka, a ten trafił do pustej bramki.

Po przerwie Widzew grał odważniej i sytuacji po obu stronach było więcej.  W 51. minucie Ryoya Morishita dograł do Luquinhasa, który płaskim strzałem próbował uzyskać prowadzenie, ale pewnie obronił Gikiewicz. Chwilę później zapachniało golem pod bramką Legii. Tobiasz niepewnie piąstkował i piłka wylądowała pod nogami Imada Rondicza, ale Bośniak strzelił tuż nad bramką gospodarzy.

W 70 minucie Steve Kapuadi faulował Alvareza przed polem karnym. Hiszpan pięknie uderzył z rzutu wolnego, ale piłka trafiła w słupek. Dziewięć minut groźną podkręconą piłkę z dystansu posłał Said Hamulić, ale piękną paradą popisał się Tobiasz.

Na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu, znajdujący się w polu karnym Jurgen Celhaka, pomocnik Legii nieudolnie uderzył na bramkę, ale piłkę przedłużył głową Paweł Wszołek, zdobywając rozstrzygając losy spotkania.

Legia Warszawa – ŁKS Łódź 2:1 (1:1) 1:0. B Kapustka (36), 1:1 S. Kerk (41) 2:1 P. Wszołek (86)

ŁKS: Gikiewicz – Kastrati, Żyro, da Sllva, Kozlovsky – Alvarez, Shehu, Kerk (66 Łukowski) – Sypek żk (66 Hamulić), Rondić, Cybulski (66 Gong)