Trwa renowacja najbardziej reprezentacyjnej części jednego z najpiękniejszych zabytków naszego województwa.

Pałac Edwarda Herbsta jest oddziałem Muzeum Sztuki, instytucji kultury samorządu województwa łódzkiego. Jest też integralną częścią zabytkowego zespołu pofabrycznego na łódzkim. Księżym Młynie. Sala balowa to główna część rezydencji, największa i najbardziej reprezentacyjna. Samorząd województwa przeznaczył dotąd na remont Sali Balowej blisko 600 tysięcy złotych. Konserwacji poddane zostały między innymi żaluzje, parkiet oraz schowki, zabytkowa polichromia zdobiąca ściany (na zdjęciach). Została ona precyzyjnie odnowiona, ujednolicono kolorystykę, usunięte zostały spękania, zabrudzenia  i ubytki.

W październiku samorząd województwa przekazał kolejne środki na remont Sali Balowej – 150 tys. zł na częściowe pokrycie kosztów konserwacji sufitu.

Przypomnijmy, że Pałac Herbsta to miejsce nierozerwalnie związane z losami rodziny Herbstów i Scheiblerów, zaliczanych do najbogatszych i najbardziej wpływowych rodzin przemysłowców nie tylko w Łodzi, lecz także na całych ziemiach polskich w drugiej połowie XIX wieku. Projekt wystroju pomieszczeń i nowej aranżacji pałacowych wnętrz powstał w oparciu o dokumentację konserwatorską i nieznane wcześniej archiwalne fotografie. Dzięki nowym źródłom informacji wnętrza są teraz bliższe temu, jak wyglądały w czasach, gdy mieszkała tu rodzina Herbstów. Kiedy w latach 70. XX wieku dom pałac został przejęty przez Muzeum Sztuki, brak oryginalnego wyposażenia i dostatecznej dokumentacji sprawiły, że pałac zaprojektowano bazując na ograniczonej ilości informacji. Przeprowadzane współcześnie badania pozwoliły na znaczące poszerzenie wiedzy. W wyniku renowacji pałacowe wnętrza zyskały nowy blask i wygląd bliższy oryginałowi.

aa/Fot. Piotr Miśkiewicz

Najpierw powstało rondo, a teraz 7 kilometrów nowej nawierzchni łączącej miejscowości Piątek w powiecie łęczyckim i Gieczno w pow. zgierskim. Zarząd Dróg Wojewódzkich wyremontował kolejny fragment drogi wojewódzkiej nr 702.

Trwająca od lipca modernizacja DW 702 oprócz wykonania nowej nakładki obejmowała także umocnienie poboczy i wykonanie oznakowania poziomego. Drogowcy wyremontowali też przepusty i most na rzece Malinie.

Wartość inwestycji to 4,77 mln złotych, a środki pochodziły z budżetu Województwa Łódzkiego.

kw

fot. Sebastian Sołtyszewski

Adopcja nie jest drogą dla każdego, ale każdy może zastanowić się czy to jest droga dla niego. Te słowa przyświecały konferencji „Życie zaczyna się po adopcji” zorganizowanej dzisiaj (7 listopada) przez Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny w Łodzi. Wzięła w nim udział m.in. Agnieszka Ryś, wicemarszałek województwa łódzkiego.

- Każde dziecko zasługuje na dom pełen miłości i ciepła, a każda rodzina zasługuje na to, by wypełniać swoje życie obecnością dziecka. Od początku  powstania nowego systemu adopcyjnego, czyli od 2012 r.  do 2024 r. liczba adopcji w województwie łódzkim wyniosła 1756 – mówiła wicemarszałek Agnieszka Ryś.

Pani Maja wraz z mężem jest rodziną adopcyjną dla kilkuletniej dziewczynki. - To była decyzja prosto z serca - mówiła pani Maja. - Osiem lat staraliśmy się o dziecko i się nie udało. Doszliśmy do tego, że to adopcja jest naszą drogą. To była bardzo dobra decyzja.

Pani Maria i pan Arkadiusz są rodzicami adopcyjnymi 6- letniego chłopca i 4-letniej dziewczynki. – Jesteśmy rodziną adopcyjną od 4 lat. Chcieliśmy się podzielić dobrem, które mamy w sobie – mówił pan Arkadiusz. – Mamy świadomość, że naprawiliśmy czyjeś życie. Każdego dnia cieszymy się, że podjęliśmy taką decyzję.

W naszym regionie działają  trzy ośrodki adopcyjne. To Regionalny Ośrodek Adopcyjny w Łodzi z Filią w Piotrkowie Trybunalskim prowadzony przez Województwo Łódzkie, Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny w Łodzi prowadzony przez Centrum Służby Rodzinie oraz Ośrodek Adopcyjny Towarzystwa Przyjaciół Dzieci  Łódzkiego Oddziału Regionalnego w Łodzi prowadzony przez Towarzystwo Przyjaciół Dzieci Łódzki Oddział Regionalny.

- Obecnie 124 dzieci w naszym województwie czeka na dom. Potrzebujemy rodziców adopcyjnych. Dlatego zapraszamy i czekamy na wszystkie osoby myślące o adopcji – mówiła Magdalena Lesiak, dyrektor Archidiecezjalnego Ośrodka Adopcyjnego w Łodzi.

Ksiądz Arkadiusz Lechowski, dyrektor Centrum Służby Rodzinie zaznaczył, że adopcja zmienia zarówno dzieci, jak i rodziców. – Po adopcji życie zaczyna się na nowo – mówił ksiądz Lechowski.- Dlatego warto zadać sobie pytanie czy adopcja jest dla nas.

9 listopada obchodzimy Światowy Dzień Adopcji. To symbol wielu innych dni, w które powstaje nowa rodzina. Znakiem rozpoznawczym tego dnia jest „uśmiechnięta dłoń”.

 

AK/ fot.lodzkie.pl

W Mileszkach, praktycznie od nowa budowany jest kościół, który spłonął w 2015 roku. Obecnie zakończyły się prace zewnętrzne. Do tej pory odbudowa kościoła pochłonęła ponad 5 milionów złotych. Złożyły się na to pieniądze z odszkodowania, składek wiernych, nie tylko z archidiecezji łódzkiej, ale całej Polski. Wsparcia finansowego udzielił Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego.

Kościół pod wezwaniem św. Doroty wybudowany został w 1766 roku. XVIII-wieczna świątynia była jednym z najcenniejszych i najstarszych zabytków województwa. Wśród wyposażenia były m.in. ołtarze późnorenesansowe z początku XVII w., rzeźby gotyckie z początku XV w., ołtarze boczne z barokowymi obrazami św. Anny i św. Walentego czy cztery barokowe konfesjonały. Wszystko to doszczętnie spłonęło w sierpniu 2015 roku.

5_3.jpg

Zdjęcie z 2020 roku.

- Gdy dziś parzę na kościół czuje satysfakcję i niedosyt – mówi ksiądz ks. Roman Kurzdym, proboszcz parafii. Satysfakcję z tego powodu, że jest już tak dużo zrobione. Z zewnątrz wygląda to tak, jakby kościół był już prawie skończony. Niedosyt, bo w środku mamy jeszcze bardzo, bardzo dużo do zrobienia.

Odbudowany kościół  ma być możliwie wierną rekonstrukcją drewnianej świątyni z XVIII w., Prace od ponad 3 lat prowadzone są przez górali, którzy na Podhalu przygotowali gotowe elementy konstrukcji, ponumerowali je i złożyli w całość w Mileszkach.

W rekonstrukcji świątyni wykorzystana została ocalała część drewnianych bali. Zostały one wkomponowane w ścianę prezbiterium. Stąd też różnica w kolorystyce wewnątrz świątyni pomiędzy ciemnym prezbiterium pozostałą jasną częścią kościoła.

Zabytkowy kościół św. Doroty i św. Jana Chrzciciela w Mileszkach budowany jest od samych fundamentów. Prace prowadzone są pod nadzorem konserwatora zabytków.

- W budynku zamontowany został automatyczny system przeciwpożarowy, z czujnikami dymu i natryskami z płynem gaśniczym. Zamontowane zostało też nowoczesne ogrzewanie podłogowe – wylicza ksiądz Kurzdym. Potrzebne są jeszcze schody na chór, drzwi główne i boczne i całe wewnętrzne wyposażenie: ławki, oświetlenie, nagłośnienie. Potrzeba nam jeszcze przynajmniej 1,5 mln zł. Samo odtworzenie zabytkowego ołtarza to koszt około 1 mln zł.

3_3.jpg

W odbudowie kościoła finansowo pomagają parafianie i wierni z całej Polski. Pomocne były też pieniądze z odszkodowania za pożar, z dotacji archidiecezji łódzkiej i ministerstwa kultury. Inwestycję wspiera również Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego, który przez ostatnie lata przekazał ponad 500 tys. zł z programu ,,Łódzkie ratuje zabytki”.

Uroczysta konsekracja odbudowanej świątyni, jak informuje ksiądz Roman Kurzdym, planowana jest na koniec sierpnia 2025 roku, dziesięć lat po pożarze.

bg