Trwają święta mieszkańców obu gmin.
Od piątku świętują mieszkańcy powiatu pajęczańskiego. To już 30. Dni Miasta i Gminy Działoszyn. Są atrakcje dla rodzin i koncerty. We wspólnej zabawie wzięła udział wicemarszałek Agnieszka Ryś. Na scenie w Parku Strażaka wystąpili już O.S.T.R., Żabson, Luxtorpeda, Pidżama Porno. W niedzielę, m.in. Czerwone Gitary i Enej.
Hucznie bawią się także mieszkańcy gminy Inowłódz. Hasło tegorocznego święta brzmi Gmina Kwiatów Polskich. Powód? Julian Tuwim w młodości był związany z Inowłodzem. W sobotę gwiazdą byli Poparzeni Kawą Trzy. W niedzielę dużo sportu, między innymi turniej piłki nożnej.
aa/fot. Adam Staśkiewicz, Tomasz Grala
W pierwszym w tym sezonie meczu przed własną publicznością Widzew Łódź pokonał Lecha Poznań 2:1 (2:1). W pierwszej połowie klasyk nie zawiódł, było dużo emocji i sytuacji bramkowych. Spotkanie prowadził Szymon Marciniak.
Widzew koncertowo rozpoczął to spotkanie. Trener łodzian Daniel Myśliwiec dał szansę w pierwszym składzie Jakubowi Łukowskiemu i ten już w 3. minucie stał się współautorem akcji bramkowej. Po przejęciu piłki przez Widzewa, pomocnik ładnym podaniem w tempo wypuścił Jakuba Sypka, który strzałem w długi róg pokonał Bartosza Mrozka, bramkarza Lecha i gospodarze wyszli na prowadzenie.
Siedem minut później po rzucie wolnym wykonywanym przez Frana Alvareza, piłka odbiła się od muru lechitów, co zmyliło Mrozka i było już 2:0 dla gospodarzy.
Pierwszą okazję bramkową poznaniacy mieli w 16. minucie. Jao Pereira świetnym długim podaniem za plecy obrońców uruchomił Adriela Ba Louę, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Rafałem Gikiewiczem. Ten jednak znakomicie się zachował, skracając pole gry, a potem po próbie minięcia przez lechitę, złapał piłkę po jego strzale.
W 23. minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał Alvarez. W ostatniej chwili jeden z poznańskich obrońców uchylił się przepuszczając futbolówkę, ale świetną paradą popisał się Mrozek wybijając na rzut rożny. To dało kolejną szansę gospodarzom. Alvarez zagrał piłkę w pole karne, a Juan Ibiza główkował, ale piłka przeleciała nad poprzeczką bramki gości.
Napór Widzewa trwał. W 25. minucie Sypek zagrał na obieg do Lirima Kastratiego, który dośrodkował w pole karne, jednak „główka” Łukowskiego przeleciała obok bramki strzeżonej przez Mrozka.
Sześć minut później groźnie było pod bramką łodzian. Rozpędzony na lewym skrzydle Ba Loua wpadł z piłką w pole karne, dośrodkował do Alfonso Sousy, który chciał oddać strzał z piątego metra, ale w ostatniej chwili piłkę zablokowali obrońcy Widzewa.
W odpowiedzi Kamil Cybulski wpadł z piłką w pole karne gości i podał do znajdującego się tuż przed bramką Sypka. Ten jednał przekombinował zbyt długo przekładając sobie piłkę i w końcu posłał strzał tuż obok bramki.
Na trzy minuty przed końcem Alvarez pod presją Lecha wybił piłkę do przodu. Futbolówkę na trzydziestym metrze przejęli goście i po składnej zespołowej akcji Antoniego Kozubala i Mikaela Ishaka, ten ostatni płaskim strzałem pokonał Gikiewicza, zdobywając kontaktową bramkę.
Po przerwie Widzew się cofnął, a inicjatywę przejęli poznaniacy. Na boisku działo się zdecydowanie mniej. W 50. minucie Pereira długim podaniem zagrał w tempo w pole karne do Ba Louy. Skrzydłowy Lecha uderzył bez przyjęcia w krótki róg, ale kolejną obroną popisał się Gikiewicz.
Kwadrans po przerwie Ba Loua dryblował z piłką w polu karnym. Gdy łódzka defensywa wybiła mu ją spod nóg, dopadł niej Ishak. Napastnik silnym strzałem próbował zdobyć gola, ale kolejną świetną paradę zaliczył Gikiewicz.
W końcówce emocje sięgnęły zenitu. Serca łódzkich kibiców zadrżały w 82. minucie, gdy po wrzutce Pereiry, Dino Hotić „główką” posłał piłkę do siatki, jednak analiza VAR wykazała, że na spalonym znajdował się Ishak. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry, po rzucie z autu, kapitalnym rajdem popisał się Julian Shehu, jednak w sytuacji sam na sam lepszy był Mrozek. W ostatniej akcji meczu w polu karnym łodzian do bezpańskiej piłki dopadł Ali Gholizadeh, skrzydłowy Lecha, który silnym strzałem próbował zdobyć wyrównanie, ale strzał zablokowali obrońcy Widzewa.
Widzew Łódź – Lech Poznań 2:1 (2:1) 1:0 J.Sypek (3) 2:0 F. Alvarez (10), 2:1 M. Ishak (43)
Widzew: Gikiewicz – Kastrati żk, Ibiza, Żyro żk, Kozlovksy – Alvarez, Hanousek, Łukowski (63 Shehu)– Sypek (70 Klimek), Rondić (82 Gong), Cybulski (82 Sobol).
(mrok), fot. S. Sołtyszewski
Podczas 601. urodzin Łodzi zapraszamy na stoisko Województwa Łódzkiego.
Ulica Piotrkowska 151. To tutaj można się dowiedzieć o zaletach i walorach naszego regionu. Na stoisku województwa pracownicy urzędu marszałkowskiego opowiadają o perłach Łódzkiego: ciekawych miejscach, szlakach turystycznych, najważniejszych zabytkach. Zapraszamy.
Fot. Sebastian Sołtyszewski
Piłka nożna. Gorąca atmosfera, autografy i zdjęcia z ulubionymi zawodnikami, odśpiewanie hymnu klubowego - w piątkowy wieczór 26 lipca– na stadionie przy al. Unii Lubelskiej zaprezentowano drużynę Łódzkiego Klubu Sportowego na sezon 24/25. Podczas klubowego święta nieobecny był napastnik Kaj Tejan, który jest w trakcie transferu do Francji.
Ośmiu piłkarzy wzmocniło Łódzki Klub Sportowy przed nadchodzącym sezonem. Są to bramkarz: Hubert Idasiak, obrońcy: Aleksander Pawlak, Ivan Mihajlević, Antonio Majcenić, pomocnicy: Maksymilian Sitek, Andreu Arasa, Mateusz Wysokiński, Mateusz Kupczak. Transfery uzupełniają powracający z wypożyczenia pomocnik Kelechukwu Ibe-Torti oraz zawodnicy z akademii: Łukasz Bomba i Alan Siwek.
W piątkowy wieczór kibice owacjami przywitali zawodników, którzy będą reprezentować barwy łódzkiego klubu w nadchodzącym sezonie. Spotkanie było okazją do zrobienia sobie wspólnego zdjęcia z ulubionym piłkarzem lub „upolowania” jego autografu.
Od dziś w klubowym sklepiku są również nowe stroje Rycerzy Wiosny. Pod hasłem „barwy jutra”, „barwy historii” kryje się tradycyjna biel, która wielu od lat dominuje na trykotach klubu oraz czerwień nawiązująca do wielkiej historii łódzkiego klubu. W czerwonych koszulkach ŁKS zdobywał w 1998 r. mistrzostwo Polski.
Już w poniedziałek podopieczni trenera Jakuba Dziółki rozegrają pierwsze spotkanie w tym sezonie, a rywalem będzie Arka Gdynia. Początek 20.30.
Pełna kadra ŁKS Łódź prezentuje się następująco:
Bramkarze: Hubert Idasiak, Łukasz Bomba, Alekander Bobek, Michał Kołba, Obrońcy: Aleksander Pawlak, Ivan Mihajlević, Antonio Majcenić, Adrien Louveau, Piotr Głowacki, Kamil Dankowski, Artemijus Tutyskinas, Levent Gulen,
Pomocnicy i napastnicy: Jędrzej Zając, Aleksander Iwańczyk, Kelechukwu Ibe-Torti, Maksymilian Sitek, Antoni Młynarczyk, Andreu Arasa, Mateusz Wysokiński, Mateusz Kupczak, Jan Łabędzki, Michał Mokrzycki, Jose Antonio Ruiz Lopez „Pirulo”, Husein Balić, Alan Siwek.
(mrok), fot. S. Sołtyszewski