Spółka Centralny Port Komunikacyjny ogłosiła przetarg na budowę 4,6-kilometrowego tunelu dla Kolei Dużych Prędkości w rejonie Łodzi Fabrycznej. Będzie to trzeci i największy kontrakt na roboty budowlane dla najbardziej zaawansowanego obecnie projektu kolejowego CPK. Dwa pozostałe są już realizowane w centrum Łodzi.
– Tunel dalekobieżny CPK to kluczowy element tzw. “Y”, czyli projektowanej trasy Kolei Dużych Prędkości między Warszawą, CPK, Łodzią, Wrocławiem i Poznaniem. To bardzo ważna inwestycja, która wpłynie na funkcjonowanie polskiej kolei, a także istotny krok w realizacji naszego projektu 100-minutowej Polski. Nie tylko integrujemy wszystkie rodzaje transportu, by stworzyć spójną sieć transportową kraju, ale modernizujemy infrastrukturę i przyśpieszamy pociągi, by realnie skrócić dystanse między miastami – powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
– Przetarg na tunel w Łodzi to dowód na to, że kontynuujemy realizację inwestycji CPK, kierując się korzyściami dla pasażerów. Tunel ten będzie bardzo istotnym elementem linii „Y”, która jest naszym priorytetem inwestycyjnym. Po zakończeniu budowy trasy z Łodzi do Warszawy w 2032 roku podróż między tymi miastami skróci się do ok. 40 minut, czyli znacznie krócej niż obecnie. Będzie to czas porównywalny z czasem przejazdu warszawskim metrem ze stacji Kabaty do stacji Młociny – stwierdził wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek.
Otwarcie ofert w przetargu spółka CPK planuje na koniec września. Wybór najkorzystniejszej oferty nastąpi na podstawie ceny (która stanowi 70 proc. kryteriów przetargowych) i kwalifikacji personelu (30 proc.). Na realizację zamówienia wykonawca będzie miał 46 miesięcy od podpisania umowy.
Tunel pod centrum Łodzi, który zostanie wydrążony tarczą zmechanizowaną TBM o średnicy ok. 14 metrów, będzie miał ok. 4,6 km długości. Wewnątrz znajdą się dwa tory umożliwiające jazdę pociągów w obu kierunkach. To będzie najdłuższy i o największej średnicy podziemny przejazd kolejowy dotychczas realizowany tą metodą w Polsce.
Pociągi jadące linią kolejową nr 85 od strony Warszawy będą wjeżdżać do tunelu z dworca Łódź Fabryczna. Wyjście tunelu na powierzchnię znajdzie się na południowy zachód od Łodzi Kaliskiej, w okolicach osiedla Retkinia i istniejącej linii kolejowej nr 14. Dalej trasa poprowadzi na zachód – w stronę Sieradza, za którym znajdzie się rozwidlenie „Y” – na Wrocław i Poznań.
Spółka CPK podpisała dotychczas dwa z trzech dużych kontraktów dotyczących Łodzi. Pierwszy to umowa na wzmocnienie fundamentów Łódzkiego Domu Kultury (ŁDK), które są już mocno zaawansowane. Drugim podpisanym kontraktem jest umowa na budowę komór: startowej Retkinia (roboty już trwają) i odbiorczej Fabryczna (prace zaczną się po zakończeniu robót przy ŁDK). Wzmacnianie fundamentów ŁDK, po zachodniej stronie dworca Łódź Fabryczna, realizuje od września ubiegłego roku firma Keller Polska. Wartość tego kontraktu to ponad 93 mln zł netto. Operacja powinna zostać zakończona w połowie 2025 r.
Komora startowa umożliwiająca start drążenia za pomocą tarczy zmechanizowanej TBM powstaje w okolicach osiedla Retkinia – na południowy zachód od Łodzi Kaliskiej. Prace prowadzone są przez firmę Budimex, z którą w grudniu ubiegłego roku spółka CPK podpisała umowę wartą 147 mln zł netto. Zgodnie z kontraktem, prace w zakresie Komory Startowej powinny zakończyć się jeszcze w tym roku. Realizacja tunelu dalekobieżnego CPK jest skoordynowana z trwającą budową tunelu PKP Polskich Linii Kolejowych – dla ruchu regionalnego i aglomeracyjnego.
źródło: Ministerstwo Infrastruktury/https://www.gov.pl/web/infrastruktura
Przygotowywanie leków do terapii nowotworów oraz najnowocześniejszy sprzęt dla osób dializowanych. Blisko 3 miliony złotych na inwestycje w bełchatowskim szpitalu przeznaczy w tym roku samorząd województwa łódzkiego.
5 nowoczesnych i specjalistycznych aparatów do hemodializy trafiło do bełchatowskiego szpitala. Kosztowały blisko 300 tys. zł. Hemodializa jest procedurą medyczną stosowaną w leczeniu zaawansowanej, przewlekłej i ostrej niewydolności nerek, a także w przypadku ostrych zatruć. W bełchatowskim szpitalu są 23 stanowiska dializacyjne. Celem hemodializy jest usunięcie toksycznych substancji znajdujących się we krwi. Ta procedura ratuje i przedłuża życie pacjenta. W większości przypadków osoby poddane temu zabiegowi czekają na przeszczep nerki i przez wiele lat, ze stałą częstotliwością (trzy razy w tygodniu), korzystają z dializy jako środka ratującego życie. Dzięki nowemu sprzętowi szpital może przyjąć większą liczbę chorych. Skrócą się też kolejki do dializ.
- Wspieramy szpitale w całym regionie, nie tylko w Łodzi – podkreśla marszałek Joanna Skrzydlewska. – To ważne, by pacjenci w naszym województwie mieli dostęp do specjalistycznego sprzętu oraz leczyli się w komfortowych warunkach.
Dzięki Samorządowi Województwa Łódzkiego do końca tego roku w bełchatowskim szpitalu powstanie Pracownia Cytostatyków, czyli leków wykorzystywanych do terapii nowotworów złośliwych. To koszt pół miliona złotych. Zadaniem Pracowni będzie przygotowanie dla pacjentów indywidualnych dawek leków stosowanych pozajelitowo. W szpitalu modernizowany jest również oddział nefrologiczny, to koszt 350 tys. zł. Trwa także remont agretatorni oraz pomieszczeń i budynków placówki.
AK/ fot. Błażej Braun
Od porażki rozpoczęli nowy sezon piłkarze ŁKS Łódź. Drużyna trenera Jakuba Dziółki uległa na wyjeździe Arce Gdynia 1:2 (1:1).
Już w 7. minucie po zagraniu w pole karne Tornike’a Gaprindashwilego, gruzińskiego pomocnika gdynian Michał Marjcanik wygrywa powietrzny pojedynek z Adrienem Louveau i strzałem głową daje prowadzenie gospodarzom.
Minutę wcześniej goście dostali poważne ostrzeżenie. Po strzale Gruzina, piłkę z linii bramkowej wybił Levent Gullen.
Po tych dwóch akcjach gospodarzy na boisku przez ponad pół godziny niewiele się działo. Rycerze Wiosny przebudzili się tuż przed przerwą. W 43. minucie po dośrodkowaniu Kamila Dankowskiego, główkował Pirulo, ale po jego strzale futbolówka przeleciała nad poprzeczką gdyńskiej bramki. W doliczonym czasie pierwszej połowy po wrzutce Antoniego Młynarczyka w polu karnym, Louveau głową posłał piłkę w długi róg gdyńskiej bramki i było 1:1.
W odpowiedzi Michał Borecki, pomocnik gospodarzy strzałem z dystansu próbował pokonać Łukasz Bombę, ale bramkarz łodzian sparował piłkę na bok.
Na początku drugiej połowy niewiele się działo. Gorąco przed bramką gości było w 58. minucie, gdy Gulen starł się z próbującym wyjść na wolną pozycję Jao Oliveirą. Gdynianie domagali się czerwonej kartki, tłumacząc, że Szwajcar był ostatnim obrońcą, natomiast łodzianie wskazywali na faul Portugalczyka. Ostatecznie obrońca ŁKS-u obejrzał „żółtko”.
W 70. minucie strzał Michała Rzuchowskiego, pomocnika Arki został zablokowany przez łódzkich obrońców. Dobitki spróbował nożycami Gabrindashvili, ale piłka przeleciała obok słupka bramki gości. W 88. minucie Kacper Skóra, pomocnik gdynian otrzymał podanie na środek pola karnego od Oliveiry, niepilnowany płaskim strzałem pokonał Bombę i gospodarze ponownie objęli prowadzenie.
W doliczonym czasie Dankowski dograł w pole karne do Andreu Arasy, ale ten nie trafił czysto w piłkę i ostatecznie Paweł Lenarcik, bramkarz gdynian zapanował nad sytuacją.
W siódmej minucie doliczonego czasu po rzucie rożnym wybitym przez ŁKS, groźny kontratak przeprowadzili gospodarze. Oliveira wygrał pojedynek z Antonio Majcenicza w środku pola, popędził z piłką na bramkę łodzian i strzałem w długi róg próbował podwyższyć na 3:1, ale świetną paradą popisał się Bomba.
Arka Gdynia – ŁKS Łódź 2:1 (1:1) 1:0 M. Marcjanik (7), 1:1 A. Loveau (43), 2:1 K. Skóra (88)
ŁKS: Bomba – Dankowski, Gulen żk (90 Michajlević), Louveau , Majcenić – Kupczak, Pirulo (76 Mokrzycki), Wysokiński – Zając (67 Sitek), Balić (67 Arasa) Młynarczyk (80 Pawlak)
fot. Mateusz Słodkowski/Cyfrasport
Piłka ręczna. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski rozpoczął przygotowania do nowego sezonu. Już za miesiąc inauguracja, a pierwszym rywalem będzie Energa MKS Kalisz.
Rozgrywki Orlen Superligi nachodzą wielkimi krokami, a pierwsza kolejka rozpocznie się w ostatni weekend sierpnia.
- Celem jest spokojne utrzymanie, bez udziału w barażach o ekstraklasowy byt – mówi Michał Ostafijczuk, rzecznik prasowy piotrkowskiego klubu.
W zespole nie ma większych zmian. Do klubu powrócił rozgrywający Piotr Rutkowski (ostatnio Zagłębie Lubin), a ponadto trener Michał Matyjasik będzie miał również do dyspozycji powracających do zdrowia: skrzydłowego Patryka Mastalerza i rozgrywającego Jana Stolarskiego.
W Piotrkowie nie ma środków na spektakularne transfery, ale tradycyjnie liczą na utalentowaną młodzież, m.in. Jakuba Dróżdża i Patryka Grzesika. Zespół ma za sobą już pierwszy sparing. W wyjazdowym spotkaniu podopieczni Michała Matyjasika ulegli po zaciętej walce MMTS Kwidzyn 31:32.
(mrok), fot. archiwum Orlen Superligi