W poniedziałek (29 lipca) ŁKS Łódź zainauguruje nowy sezon w Betclic 1 Lidze. Podopieczni Jakuba Dziółki zmierzą się w na wyjeździe z Arką Gdynia.

Ponad dwa miesiące trzeba było czekać, żeby zobaczyć Rycerzy Wiosny w walce o punkty. Ostatni mecz o stawkę łodzianie rozegrali bowiem 25 maja. Na inaugurację mieli zagrać z Wisłą Kraków, ale z powodu występu krakowskiej drużyny w pucharach spotkanie zostało przełożone.

- Jesteśmy stęsknieni za ligową rywalizacją – mówi Jakub Dziółka, trener łódzkiej drużyny. – Fakt, że nie rozegraliśmy pierwszej kolejki dało więcej czasu na wkomponowanie nowych piłkarzy w zespół.

Rycerzy Wiosny podejmie Arka, która jest rozdrażniona porażką na inaugurację sezonu. Piłkarze z Trójmiasta ulegli Stali Rzeszów 0:1.

- Oglądaliśmy to spotkanie. Pierwsza połowa była dobra w wykonaniu gdynian, mieli swoje sytuacje do zdobycia gola, których nie wykorzystali – ocenia łódzki szkoleniowiec. – Jest oczywiste, że Arka będzie chciał dobrze się zaprezentować u siebie i powetować sobie porażkę poniesioną na Podkarpaciu, ale jesteśmy na to przygotowani i my też mamy swoje cele.

W łódzkiej drużynie nie ma większych problemów zdrowotnych. Treningi wznowił już skrzydłowy Hussein Balić, który doznał kontuzji w sparingu z Piastem Gliwice. Początek spotkania w Gdyni o godz. 20.30.

Były niesamowite emocje, liczna widownia, a na koniec spektakularny sukces. 349 kajaków spłynęło dziś Pilicą, ustanawiając tym samym rekord Polski w największej paradzie kajakowej.

To dopiero było wyzwanie! Kilkuset kajakarzy podjęło dziś próbę ustanowienia rekordu Polski w największej paradzie kajakowej pod hasłem „Sulejów – kajakowa stolica Polski”. Warunek był jeden - w tym samym momencie na wodzie musiały się znajdować co najmniej 253 kajaki. Ostatecznie było ich 349. Koordynowani przez strażaków, ratowników wodnych, a nawet pracowników służby więziennej, przepłynęli ok. 6 km rzeką Pilicą, uczestnicząc w paradzie.

Próba została zweryfikowana przez profesjonalnego sędziego. W ten sposób, przy współudziale lokalnych organizatorów spływów kajakowych, ustanowiono dziś certyfikowany rekord Polski na odcinku Pilicy pomiędzy Kurnędzem a Sulejowem.

- To, że Sulejów to kajakowa stolica Polski jest dla mnie oczywiste – mówi Dorota Jankowska, burmistrz Sulejowa. – Liczba firm kajakowych, liczba kajaków, którymi dysponują te firmy wskazuje na to, że jesteśmy w stanie obsłużyć duży ruch turystyczny. Kiedy poprosiłam naszych przedsiębiorców o 500 kajaków, powiedzieli, że nie ma problemu. Gdybym poprosiła o 1000, pewnie też by się udało.

Rekord ogłoszono i wydarzenie podsumowano na Polance w Sulejowie. Kajakarze mogli skosztować strażackiego żurku, a najmłodsi pobawić się na terenie dmuchanego placu zabaw.

Partnerem wydarzenia był Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego.

 

as

fot. Tomasz Grala 

Jeziorsko jest jednym z trzech akwenów na świecie na którym w tym roku są rozgrywane prestiżowe Mistrzostwa Świata w skuterach wodnych. W czwartek (25 lipca) wystartowały czterodniowe zmagania z udziałem ponad dwustu zawodników. Patronat nad wydarzeniem objęła marszałek Joanna Skrzydlewska.

Po raz trzeci w historii na Jeziorsku rywalizuje światowa elita tego sportu. Przyjechali zawodnicy z ponad 30 krajów. Oprócz Europejczyków, są jeszcze sportowcy m.in. z Kuwejtu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Kuwejtu.

- Oni kochają się tu ścigać – mówi Anna Jachimek, zawodniczka i organizatorka zmagań. – Pomimo, że są tu zawodnicy rywalizujący w bardzo malowniczych zakątkach globu, np. Tajlandii, to uwielbiają klimat Ostrowa Warckiego, który na czas mistrzostw zamienia się w skuterowe miasteczko.

Zmagania potrwają do najbliższej niedzieli. To pierwsze mistrzostwa w ramach tegorocznego cyklu zwanego Jet Ski World Series. Kolejne zawody zostaną rozegrane w USA, a ostateczne rozstrzygnięcia zapadną w Tajlandii.

Nowoczesny tomograf komputerowy, pierwsza w Polsce trójgłowicowa gamma kamera oraz zmodernizowany rezonans magnetyczny – to nowy sprzęt w szpitalu w Zgierzu. Kosztował blisko 15 mln złotych i już służy pacjentom.

- Dla samorządu województwa łódzkiego to bardzo ważne, że takie inwestycje realizowane są nie tylko w Łodzi. Ma to wpływ na komfort pacjentów i dostępność badań – podkreślał Piotr Wojtysiak, wicemarszałek województwa łódzkiego.

Dzięki nowemu tomografowi diagnoza jest bardziej dokładna, badanie trwa krócej i można przebadać więcej chorych.

- Nowoczesny tomograf zastąpił mocno wyeksploatowany już aparat - podkreśla dr n. med. Miłosz Dobrogowski, dyrektor szpitala w Zgierzu.

Gamma kamera to zaawansowane urządzenie wykorzystywane w medycynie nuklearnej. - Pozwala na dokładne obrazowanie wewnętrznych struktur ciała oraz monitorowanie funkcji różnych narządów - mówi dr n. med. Miłosz Dobrogowski. - Dzięki temu możemy precyzyjniej diagnozować i leczyć schorzenia takie jak m.in. nowotwory, choroby serca czy zaburzenia czynności tarczycy.

Jednak nowy sprzęt to nie wszystko. W szpitalu właśnie trwa remont Oddziału Chorób Wewnętrznych i Geriatrii. To koszt 3 milionów złotych. Modernizowane są też m.in. pomieszczenia laboratorium i centralna sterylizatornia. To dodatkowe 600 tys. zł. Niedługo wokół szpitala powstanie także ogród dla pacjentów z roślinami leczniczymi. Badania udowodniły, że obcowanie z przyrodą pozwala chorym na szybszy powrót do zdrowia.

 

AK/ fot. Adam Staśkiewicz