Rycerze Wiosny zaprezentowani na stadionie Króla

piątek, 26 lipca 2024

Piłka nożna. Gorąca atmosfera, autografy i zdjęcia z ulubionymi zawodnikami, odśpiewanie hymnu klubowego  - w piątkowy wieczór  26 lipca– na stadionie przy al. Unii Lubelskiej zaprezentowano drużynę Łódzkiego Klubu Sportowego na sezon 24/25. Podczas klubowego święta nieobecny był napastnik Kaj Tejan, który jest w trakcie transferu do Francji.

Ośmiu piłkarzy wzmocniło Łódzki Klub Sportowy przed nadchodzącym sezonem. Są to bramkarz: Hubert Idasiak, obrońcy: Aleksander Pawlak, Ivan Mihajlević, Antonio Majcenić, pomocnicy: Maksymilian Sitek, Andreu Arasa, Mateusz Wysokiński, Mateusz Kupczak. Transfery uzupełniają powracający z wypożyczenia pomocnik Kelechukwu Ibe-Torti oraz zawodnicy z akademii: Łukasz Bomba i Alan Siwek.

W piątkowy wieczór kibice owacjami przywitali zawodników, którzy będą reprezentować barwy łódzkiego klubu w nadchodzącym sezonie. Spotkanie było okazją do zrobienia sobie wspólnego zdjęcia z ulubionym piłkarzem lub „upolowania” jego autografu.

Od dziś w klubowym sklepiku są również nowe stroje Rycerzy Wiosny. Pod hasłem „barwy jutra”, „barwy historii” kryje się tradycyjna biel, która wielu od lat dominuje na trykotach klubu oraz czerwień nawiązująca do wielkiej historii łódzkiego klubu. W czerwonych koszulkach ŁKS zdobywał w 1998 r. mistrzostwo Polski.

Już w poniedziałek podopieczni trenera Jakuba Dziółki rozegrają pierwsze spotkanie w tym sezonie, a rywalem będzie Arka Gdynia. Początek 20.30.

Pełna kadra ŁKS Łódź prezentuje się następująco:

Bramkarze: Hubert Idasiak, Łukasz Bomba, Alekander Bobek, Michał Kołba,  Obrońcy: Aleksander Pawlak, Ivan Mihajlević, Antonio Majcenić, Adrien Louveau, Piotr Głowacki, Kamil Dankowski, Artemijus Tutyskinas, Levent Gulen,

Pomocnicy i napastnicy: Jędrzej Zając, Aleksander Iwańczyk, Kelechukwu Ibe-Torti, Maksymilian Sitek, Antoni Młynarczyk, Andreu Arasa, Mateusz Wysokiński, Mateusz Kupczak, Jan Łabędzki, Michał Mokrzycki, Jose Antonio Ruiz Lopez „Pirulo”, Husein Balić, Alan Siwek.

(mrok), fot. S. Sołtyszewski