W uroczystościach wzięli udział, między innymi, premier Mateusz Morawiecki, marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber oraz przewodnicząca Sejmiku WŁ Iwona Koperska. Byli także mieszkańcy miasta, którzy pamiętają niemieckie naloty z 1 września 1939 roku.

Punktualnie o godzinie godz. 4.40 w Wieluniu zawyły syreny alarmowe. Tak rozpoczęły się obchody 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Chwilę później zabrzmiał dzwon „Pamięć i przestroga” podarowany miastu w zeszłym roku przez prezydenta Andrzeja Dudę. Dzwon zabił 29 razy - tyle niemieckich bombowców zaatakowało Wieluń w pierwszym nalocie 1 września 1939 roku.

- Mam zaszczyt i honor powitać wszystkich Państwa, w szczególności witam naocznych świadków bombardowania Wielunia, weteranów i kombatantów – mówił burmistrz Wielunia Paweł Okrasa, który otworzył uroczystości.

Tegoroczne uroczystości zostały zorganizowane przy ruinach zniszczonej przez Niemców fary, najstarszego kościoła w Wieluniu, jednym z pierwszych celów Luftwaffe.

- Noc jest najczarniejsza przed świtem i stajemy tutaj, w Wieluniu, właśnie przed świtem. Tak, jak oni. Jak nasze matki, nasi ojcowie, nasze babcie, nasi dziadkowie. Stajemy i przeżywamy te chwile – mówił w wystąpieniu premier Mateusz Morawiecki. – Jak oni wypatrujemy świtu. Oni na ten świt musieli czekać bardzo długo, w strachu, w zapomnieniu, w biedzie i głodzie. Historycy pytają, dlaczego Wieluń? Dlaczego to bezbronne miasto? Trudno odnaleźć odpowiedź na to pytanie. Tutaj w Wieluniu po raz pierwszy objawił się barbarzyński zamysł Niemców. Ludobójstwo i eksterminacja. Stając wobec tamtej prawdy, musimy o tym pamiętać, bo Wieluń był miastem normalnym, jak setki, tysiące miast w tamtej Polsce. We wszystkich zaczęła się wtedy noc wojny, noc śmierci.

Premier podkreślił też, że Polska jest dzisiaj strażnikiem tej pamięci, a Polacy - strażnikami prawdy. Nawiązał również do wątków rodzinnych związanych z Wieluniem.

- Przed wojną przyjeżdżała tu na wakacje moja mama ze swoją mamą. W 1939 miała 9 lat. Bawiła się ze swoim kuzynostwem i koleżankami, aż przykrył to całun śmierci. Dziś przyjeżdża tu moja dziewięcioletnia córka – mówił Mateusz Morawiecki.

List od prezydenta Andrzeja Dudy odczytał jego doradca Mariusz Rusiecki. Przemawiał też Knut Abraham, chargé d'affaires Republiki Federalnej Niemiec w Warszawie.

- Nie jest mi łatwo stać 1 września w tym miejscu. Myślę o tych wszystkich ludziach, którzy zostali zaatakowani bez żadnej zapowiedzi. Zostali ranni, zabici. Mężczyźni, kobiety i dzieci, rodziny i chorzy. Trudno być tutaj również dlatego, że w moich myślach widzę też pilotów oraz żołnierzy i oficerów, którzy są odpowiedzialni za ataki na to bezbronne miasto. To byli Niemcy. Jak ja – mówił Knut Abraham.

Zwieńczeniem uroczystości był apel pamięci, salwy honorowe i złożenie wieńców w miejscach pamięci. Hołd ofiarom niemieckiego ataku oddali, m.in., marszałek Grzegorz Schreiber, wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, posłowie Piotr Polak, Waldemar Buda i Paweł Rychlik.

Przypomnijmy, że pierwsze bomby spadły na Wieluń o godz. 4.40, 1 września 1939 roku. Do godz. 14 na miasto spadło blisko 400 bomb o łącznej wadze ok. 46 ton. Zdaniem historyków Wieluń zbombardowano, ponieważ Niemcy chcieli wypróbować samoloty i ich uzbrojenie oraz zastraszyć ludność cywilną. Według szacunków podczas nalotów w mieście i okolicach zginęło nawet 2 tysiące osób. Obchody 81. rocznicy tamtych wydarzeń organizowane przez Urząd Miejski w Wieluniu i tutejsze Starostwo Powiatowe patronatem honorowym objął prezydent Andrzej Duda.

AA, DK/fot. Piotr Wajman, Adam Staśkiewicz

Członek zarządu województwa łódzkiego Robert Baryła wziął udział w uroczystym otwarciu hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Wilczkowicach Górnych w powiecie łęczyckim.

Uroczystość otwarcia nowego obiektu odbyła się w poniedziałek 31 sierpnia. Wzięli w niej udział m.in. lokalni samorządowcy, parlamentarzyści, przedstawiciele administracji państwowej oraz dyrekcji szkoły. Samorząd województwa łódzkiego oprócz przedstawiciela zarządu Roberta Baryły reprezentował wiceprzewodniczący Sejmiku Zbigniew Linkowski. Po części oficjalnej uczniowie zaprezentowali swoje umiejętności sportowe i artystyczne.

Budowa sali sportowej na potrzeby Szkoły Podstawowej w Wilczkowicach Górnych została dofinansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki w ramach Programu Sportowa Polska oraz ze środków unijnych pozyskanych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Przy okazji szkoła kupiła pomoce dydaktyczne do nauczania eksperymentalnego z zakresu przyrody, informatyki, fizyki i chemii. Wartość całego projektu to ponad 5 mln zł. Wydatki, które mogły być objęte dofinansowaniem (tzw. wydatki kwalifikowalne) to 2 mln 835 tys. zł. Wsparcie udzielone przez Zarząd Województwa Łódzkiego wyniosło 2 mln 684 tys. zł.

(DK, fot. Rada Gminy w Łęczycy)

Mszą w kościele pod wezwaniem Najświętszego Imienia Jezus przy ul. Sienkiewicza w Łodzi rozpoczęły się łódzkie obchody 40. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”.

W uroczystościach zorganizowanych przez Zarząd Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność” wzięli, między innymi, udział: Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego, prof. Michał Seweryński, senator RP, Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki, Andrzej Słowik, pierwszy przewodniczący łódzkiej „Solidarności”, Dariusz Rogut, radny wojewódzki i szef łódzkiego oddziału IPN..

Po mszy, której przewodniczył arcybiskup Grzegorz Ryś, metropolita łódzki, uczestnicy obchodów  przemaszerowali w asyście orkiestry dętej łódzkiego MPK pod Pomnik – Krzyż Pamięci Ofiar Stanu Wojennego i Walki o Godność Człowieka przed kościołem Podwyższenia Św. Krzyża przy ul. Sienkiewicza 38, gdzie złożone zostały wieńce kwiatów.

- Czterdzieści lat to piękny jubileusz. Jesteśmy wszyscy sumą Polaków, którzy cieszyli się wówczas, gdy powstawała „Solidarność”, kiedy rodził się ruch, który dał Polsce niepodległość – mówił witając gości Waldemar Krenc, przewodniczący łódzkiej „Solidarności”. – To „Solidarność” dała Polsce i Europie wolność, obaliła mur, który dla nas, państw bloku wschodniego, był granicą, za którą nie mogliśmy być.

AA/fot. Sebastian Sołtyszewski

Marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber przekazał umowę na dofinansowanie z pieniędzy unijnych budowy nowoczesnej sali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 4 im. Marii Konopnickiej w Sieradzu. Dotacja z Regionalnego Programu Operacyjnego WŁ to blisko cztery miliony złotych.

W piątek, 28 sierpnia, umowę w imieniu prezydenta Sieradza Pawła Osiewały odebrał w Urzędzie Marszałkowskim wiceprezydent tego miasta Rafał Matysiak.

Dzięki wsparciu inwestycji ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego w kwocie 3,9 mln zł zostanie rozbudowana sala gimnastyczna i szatnia wraz budową łącznika z budynkiem szkoły przy ul. ks. A. Leśniewskiego w Sieradzu. Nowością w projekcie będzie tzw. zielony dach, na którym będzie rosła trawa. Dodatkowo w szkole zmodernizowane zostaną pracownie lekcyjne i biblioteka. Zakupione będą również nowoczesne pomoce dydaktyczne, m.in. tablety, roboty do nauki kodowania i programowania. W ramach inwestycji wykonana zostanie też modernizacja instalacji elektrycznej i przeciwpożarowej w szkole.

Całkowita wartość projektu to ponad 6,5 mln zł, z czego prawie 3,9 mln zł to dotacja z RPO WŁ, a 1,5 mln zł to środki pozyskane z Ministerstwa Sportu i Turystyki. Wszystkie prace mają zostać zakończone do września 2021 roku.

 (DK, fot. Piotr Wajman, wizualizacje sieradz.eu)