Prawie 30 nowych słuchaczy rozpoczęło naukę w Akademii Liderów Województwa Łódzkiego, czyli projekcie realizowanym przez Narodowy Instytut Samorządu Terytorialnego we współpracy z Urzędem Marszałkowskim. 10 marca zainaugurowana została trzecia edycja szkoleń dla ambitnych, kreatywnych młodych mieszkańców naszego województwa.
- Niezwykle ważną cechą lidera jest zdolność zaszczepiania idei w innych ludziach, inspirowanie ich. Równie istotna jest umiejętność zarządzania pomysłami i prowadzenia grup do sukcesu w ich realizacji. Jednak żeby być dobrym liderem, trzeba być też odważnym. Trzeba mieć odwagę robić rzeczy trudne, czy wręcz takie, które wydają się niemożliwe do wykonania. Nawet jeśli są one niepopularne - mówił Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego, podczas inauguracji w Pałacu Herbsta w Łodzi. - Życzę wam, abyście odnaleźli tu w sobie wszystkie te cechy dobrych liderów i zdobyli kompetencje pozwalające realizować to, czym chcecie naprawiać świat.
- Mam nadzieję, że oprócz zdobycia wiedzy nawiążecie tu przyjaźnie, które przetrwają długie lata. Życzę sukcesów - dodała Iwona Wieczorek, dyrektor Narodowego Instytutu Samorządu Terytorialnego.
Akademia Liderów Województwa Łódzkiego została utworzona po to, aby dotrzeć do ambitnych, kreatywnych młodych ludzi oraz pomóc im w realizacji planów i zamierzeń. W dwóch poprzednich edycjach projektu wzięło udział blisko 60 osób. Do udziału w obecnej wyłonionych zostało prawie 30 uczestników. To osoby między 18 a 30 rokiem życia, w szczególności młodzi radni, w tym członkowie młodzieżowych rad w samorządach, studenci i uczniowie, działacze organizacji pozarządowych. Szkolenia potrwają do 15 grudnia. Uczestnicy będą w tym czasie brać udział w bezpłatnych wykładach i warsztatach. Dowiedzą się między innymi, jak zarządzać projektami, jak planować karierę, zdobędą wiedzę o samorządzie i psychologii przywództwa, poćwiczą sztukę wystąpień publicznych. Zajęcia poprowadzą eksperci, przedstawiciele świata nauki oraz menedżerowie z sektora publicznego i prywatnego.
Czego spodziewają się po udziale w projekcie jego uczestnicy?
- Akademia liderów to dla mnie możliwość zdobycia umiejętności organizatorskich i wiedzy, która pozwoli mi być dobrym menadżerem i, mam nadzieję, przyszłym pracodawcą - mówi Julia Walkowska z Ozorkowa, studentka administracji na Uniwersytecie Łódzkim. – Liczę na doświadczenie, które będzie dopełnieniem mojego wykształcenia.
AA/Fot. Sebastian Sołtyszewski
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Marii Skłodowskiej Curie w Zgierzu przygotowuje się do modernizacji. Zlikwidowane zostaną bariery architektoniczne, powstaną nowe podjazdy dla niepełnosprawnych i platformy dźwigowo - windowe, wyremontowane będą strefy wejściowe. Modernizacja ma się rozpocząć na wiosnę. Kosztować będzie około 2 mln zł.
W ostatnim tygodniu zgierski szpital odwiedzili przedstawiciele Fundacji Aktywnej Rehabilitacji. Zostali zaproszeni do współpracy przy projekcie modernizacji placówki. Wskazywali co należy poprawić w szpitalu, by był bardziej dostępny dla osób niepełnosprawnych.
- Koszt inwestycji, na którą składa się m.in. modernizacja stref wejściowych, to dwa miliony złotych. O część środków wnioskujemy do PFRON-u, a drugą połowę dołoży Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego. Czekamy na podpisanie umów i zaczynamy przebudowę – mówiła Halina Depcik, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Marii Skłodowskiej Curie w Zgierzu.- Przebudowana ma zostać strefa wejściowa. Po modernizacji nowe podjazdy dla niepełnosprawnych mają pojawić się przy SOR-ze oraz z drugiej strony szpitala. Zaplanowana jest platforma dźwigowo – windowa dla osób z niepełnosprawnością. Zmieniony zostać ma również podjazd dla niepełnosprawnych przy oddziale rehabilitacji.
Dyrektor Depcik podkreśla, że poprawa dostępności szpitala dla osób z niepełnosprawnością to bardzo ważne zagadnienie. – Cieszę się, że zmiany w naszej placówce idą w dobry kierunku – mówi dyrektor Depcik. – Mam nadzieję, że umowy uda się podpisać jeszcze w marcu, a remont rozpocznie się w kwietniu. Pamiętajmy jednak, że jest to proces formalny i obowiązują nas określone procedury. Na pewno modernizację rozpoczniemy niezwłocznie.
Obecnie pacjenci korzystają z podjazdu dla niepełnosprawnych, który znajduje się od wewnętrznej strony dziedzińca szpitala. Mogą też dostać się na leczenie od strony SOR lub oddziału rehabilitacji.- Główne wejście do szpitala powinno być dostępne w drugiej połowie tego roku – dodaje dyrektor Depcik.
Łukasz Wasielewski z Fundacji Aktywnej Rehabilitacji dokładnie obejrzał zgierski szpital. – Zostaliśmy zaproszeni do współpracy i pokazujemy co należy zmodernizować w placówce. Wskazujemy jakie trudności mogą mieć w poruszaniu po szpitalu osoby z niepełnosprawnością. Problem nie dotyczy tylko pacjentów poruszających się na wózkach inwalidzkich. Oprócz niepełnosprawności ruchowej warto pamiętać m.in. o osobach z niepełnosprawnością wzroku czy słuchu – zaznacza Wasielewski. – Likwidacja wszelkich barier architektonicznych ułatwi dostęp do szpitala wszystkim, którzy potrzebują pomocy i wsparcia.
Potwierdza to Patryk Paczesny, instruktor aktywnej rehabilitacji, który sam porusza się na wózku inwalidzkim . – Przyjeżdżam do szpitala w Zgierzu bardzo często. Jestem instruktorem aktywnej rehabilitacji i pomagam osobom po wypadkach oraz uszkodzeniach rdzenia kręgowego – opowiada Paczesny. – Wiem jakie bariery architektoniczne należy usunąć ze szpitala, by placówka była bardziej dostępna dla społeczeństwa. Dlatego przyjąłem zaproszenie do współpracy ze szpitalem.
AK/ fot. Piotr Wajman, video Błażej Braun
Są młodzi i pełni zapału. Chcą zwiększyć bezpieczeństwo młodzieży, współpracować z seniorami, wspomagać wolontariat i angażować do działalności społecznej innych młodych ludzi. W czwartek (9 marca) odbyło się pierwsze posiedzenie Młodzieżowego Sejmiku Województwa Łódzkiego.
Młodych radnych na pierwszej sesji przywitała Iwona Koperska, przewodnicząca „dorosłego” Sejmiku Województwa Łódzkiego. – Cieszę się, że młodzi ludzie chcą angażować się społecznie, poświęcać swój czas i energię dla wspólnego dobra. Gratulując wyboru do Sejmiku Młodzieżowego liczę na owocną współpracę podobnie, jak to miało miejsce w poprzedniej kadencji – powiedziała na wstępie.
Obrady poprowadził do czasu wyboru przewodniczącego Włodzimierz Stanek, dyrektor Kancelarii Sejmiku.
Drugą kadencję sejmiku Młodzieżowego Sejmiku Województwa Łódzkiego rozpoczęło w 21 radnych. Najwięcej z nich mieszka w Łodzi (8), po trzy osoby reprezentują powiaty piotrkowski i radomszczański, dwie osoby są z powiatu sieradzkiego, a po jednej z: bełchatowskiego, brzezińskiego, kutnowskiego, pabianickiego i tomaszowskiego. Ich kadencja potrwa dwa lata.
Jest to już druga kadencja młodych radnych wojewódzkich, ale po raz pierwszy regulowana ustawowo. Pierwszy Sejmik Młodzieżowy ukonstytuował się w 2020 roku. Jego działalność przypadła na czas pandemii, dlatego obrady odbywały się włącznie on-line. Był to głównie czas nawiązywania przez radnych kontaktów z organizacjami młodzieżowymi, tworzenia i prowadzenia profili Młodzieżowego Sejmiku w serwisach społecznościowych i zbierania doświadczeń dla dalszej działalności.
W 2021 roku Sejm RP znowelizował ustawę o samorządzie województwa, wprowadzając po raz pierwszy ustawowe podstawy tworzenia i działalności młodzieżowych sejmików województw. „Dorosły” Sejmik Województwa Łódzkiego nadał statut „młodzieżowemu”, określił jego zasady pracy oraz delegowania przedstawicieli i można było ogłaszać konkurs na młodych radnych. Żeby zasiąść w ławach sejmikowych kandydaci mieli za zadanie napisać pracę na temat „(Pod)różne Łódzkie – moim zdaniem najciekawsze w Województwie jest…”.
Do konkursu mógł przystąpić każdy młody człowiek zamieszkały w województwie łódzkim w wieku 14-21 lat. Powinien też uczyć się w szkole lub na uczelni działającej na terenie województwa łódzkiego.
Radni Młodzieżowego Sejmiku okazali się bardzo zaangażowanymi społecznie młodymi ludźmi. Większość z nich ma za sobą organizację zbiórek charytatywnych, pomoc uchodźcom z Ukrainy czy Polakom za granicą.
- W sejmiku chciałbym oprzeć się m.in. na projekcie solidarności międzypokoleniowej. Mam na myśli współpracę z seniorami z województwa łódzkiego – proponował wybrany później na przewodniczącego Jakub Kuster z Łodzi.
Jan Olczyk z Bełchatowa działając w Sejmiku chciałby zadbać m.in. o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży oraz walczyć z wykluczeniem komunikacyjnym.
Wszyscy chcieliby bardziej zaangażować młodych ludzi do aktywności społecznej.
Podczas pierwszych obrad oprócz prezydium powołani zostali delegaci na Konwent Młodzieżowych Sejmików. Radni wybrali też spośród siebie Zespół do spraw Promocji i już mają pomysły na kolejne uchwały.
Sejmik Młodzieżowy ma za zadanie przede wszystkim reprezentować młodzież województwa łódzkiego w debatach i dyskusjach związanych z problematyką dotyczącą młodych ludzi, w tym zgłaszać ich potrzeby i oczekiwania. Współpracuje też z organami samorządu województwa w zakresie spraw młodzieży w regionie; organizacjami młodzieżowymi, pozarządowymi, samorządami uczniowskimi i studenckimi, może obejmować patronatem i organizować przedsięwzięcia o charakterze kulturalnym, sportowym, turystycznym, charytatywnym, prozdrowotnym oraz proekologicznym, a także działania z obszaru edukacji i nauki.
Młodzieżowy Sejmik nie angażuje się w realizację programów, kampanii i działań ugrupowań politycznych, ale promuje idee praw Dziecka, Ucznia, Studenta.
jg
W Zakładzie Karnym nr 1 w Łodzi odsłonięta została w czwartek (9 marca) tablica upamiętniająca funkcjonariuszy Straży Więziennej – ofiary sowieckich represji. - To było zaplanowane ludobójstwo – podkreślał Robert Baryła reprezentujący na uroczystości Zarząd Województwa Łódzkiego.
Tablica upamiętnia 45 funkcjonariuszy Straży Więziennej oraz pracowników cywilnych zakładów karnych i wychowawczych z terenu województwa łódzkiego. Większość z nich to zabici w Zbrodni Katyńskiej, ale są wśród nich też pomordowani w więzieniach NKWD oraz zesłani do sowieckich łagrów. Los kilku osób wciąż pozostaje nieznany.
- Zostali zamordowani lub byli represjonowani przez Sowietów za to, że byli wierni polskiemu mundurowi – powiedział Dariusz Rogut, dyrektor łódzkiego Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
- To byli ludzie, którzy pracowali na rzecz Polski – powiedział Robert Baryła, członek zarządu województwa łódzkiego. – Sowietom chodziło przede wszystkim o to, żeby zniszczyć cały nasz naród i uderzyli w pierwszej mierze w inteligencję. I o tym trzeba głośno mówić. Dzięki działaniom IPN powstała ta tablica i ofiary zostały upamiętnione.
W wydarzeniu wzięli udział również m.in. Piotr Cieplucha, wicewojewoda łódzki, samorządowcy oraz pracownicy służby więziennej.
(dark), fot. A. Staśkiewicz