Zmiany w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. W budynkach przy ul. Sienkiewicza właśnie zakończyła się potężna inwestycja. Ratownicy medyczni będą pracowali w lepszych warunkach, do tego sama Stacja zaoszczędzi na rachunkach za prąd, będzie więc bardziej eko. W przeprowadzeniu prac pomogło dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Samorząd województwa łódzkiego stara się wspierać swoje jednostki, Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego w Łodzi mogła więc liczyć na pomoc finansową przy przeprowadzeniu ważnych inwestycji. - Zmiany robią wrażenie, wszystko jest nowe, ratownicy zadowoleni, bo już za chwilę przeniosą się do nowych pomieszczeń – mówi Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego, który oglądał dziś efekty prac przeprowadzonych przy ul. Sienkiewicza 137/141.
Pierwsza część inwestycji to głęboka termomodernizacja budynków Stacji. - Oprócz docieplenia elewacji, wymiany stolarki okiennej i instalacji centralnego ogrzewania, termomodernizacja obejmowała także montaż na dachu budynku instalacji fotowoltaicznej o mocy 32 kilowatów. Mamy nadzieję, że pozwoli to w sposób znaczący ograniczyć koszty energii elektrycznej – mówi Krzysztof Janecki, dyrektor WSRM w Łodzi.
Koszt termomodernizacji to ponad 4 mln zł, z czego ok. 2,8 mln to dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, a 300 tys. z Urzędu Marszałkowskiego.
Kolejna część inwestycji to wykonanie nowego przyłącza kanalizacyjnego wraz z instalacjami. – Rozwiązało to duży problem Stacji, bo piwnice budynków były stale zalewane – mówi wicemarszałek Adamczyk.
Koszt to bez mała 900 tys. zł, z czego prawie 800 tys. to wsparcie z UMWŁ.
W WSRM przeprowadzono też remont i adaptację pomieszczeń dwóch budynków, gdzie na co dzień przebywają ratownicy medyczni. - Chodzi o miejsca, gdzie nasze zespoły ratownictwa mogą chwilę odpocząć i coś zjeść. Komfort przebywania w tych pomieszczeniach znacznie się poprawił – mówi Adam Stępka, rzecznik prasowy WSRM.
Remont i adaptację budynków Stacja przeprowadziła z własnych środków, koszt pracy to ponad pół miliona złotych.
as
fot. Sebastian Sołtyszewski
Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. Nawet jedna lampka wina do kolacji zaszkodzi dziecku w brzuchu matki. Niestety liczby nie wyglądają optymistycznie. 1076 dzieci na konsultacjach diagnostycznych, 605 z diagnozą zaburzeń ze spektrum FASD czyli płodowych zaburzeń alkoholowych. Tylu małych pacjentów z naszego regionu trafiło do Regionalnego Punktu Diagnozy i Terapii FASD, który funkcjonuje w strukturach Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. To dzieci, które mają problemy m.in. z rozwojem mowy, koordynacją ruchową, koncentracją i uczeniem się. Ich matki piły alkohol w ciąży.
Regionalny Punkt FASD obchodzi dzisiaj 5-lecie działalności. W jubileuszowej uroczystości, oprócz małych pacjentów i ich rodziców, wziął udział Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Pani Anna z Łodzi na terapię do Regionalnego Punktu Diagnozy i Terapii FASD przyjeżdża już z drugim dzieckiem. – Starsza dziewczynka uczy się teraz w szkole. Wcześniej miała problemy na przykład z łapaniem przedmiotów. A po terapii jest najlepszą uczennicą w klasie. Jestem z niej dumna. Skończyła już terapię – opowiada łodzianka. – Teraz do Punktu Diagnozy FASD przyjeżdżam z młodszym chłopcem. Panie, które tu pracują wkładają całe serce i bardzo im dziękuję.
Pani Anna jest rodziną zastępczą dla dzieci swojego brata. – Czytałam o FASD i obserwowałam dzieci. Niestety moje podejrzenia się sprawdziły w obu przypadkach– mówi kobieta.
Na jubileusz 5-lecia działalności Regionalnego Punktu FASD zaproszono dzisiaj dzieci będące pod opieką Punktu oraz ich rodziców i opiekunów. Uroczystość odbyła się w siedzibie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi przy ul. Snycerskiej. Mali pacjenci wzięli udział w warsztatach cyrkowo – teatralny. Było dużo zabawy, poczęstunek i tort.
13 marcu 2018 roku odbyły się pierwsze konsultacje diagnostyczne w Regionalnym Punkcie Diagnozy i Terapii FASD. Było to pierwsze takie miejsce w Polsce powołane przez samorząd województwa. Dzieci z FASD mogą tu liczyć na kompleksową pomoc i wsparcie. Przeprowadzana są kompleksowe diagnozy, prowadzone terapie neurorozwojowe, organizowane spotkania psychoedukacyjne dla rodziców i opiekunów oraz grupy wsparcia. Każde dziecko objęte procesem diagnostycznym w kierunku FASD konsultowane jest przez lekarza i psychologa lub neuropsychologa. W zależności od indywidualnego procesu diagnostycznego dziecka zlecana jest również konsultacja psychiatryczna.
- Funkcjonujący od 5 lat Regionalny Punkt Diagnozy FASD to dowód na to, że samorząd województwa łódzkiego diagnozuje i odpowiednio reaguje na problem, gdy jest taka potrzeba – podkreśla Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Do Regionalnego Punktu FASD można też zgłosić się na terapię prowadzoną metodą integracji sensorycznej SI oraz z wykorzystaniem elementów metody S. Masgutowej. Skorzystało z tej możliwości ponad 100 dzieci. Organizowane są spotkania psychoedukacyjne oraz grupy wsparcia dla rodziców i opiekunów dzieci, które już ukończyły proces diagnostyczny w Punkcie FASD. Udzielane jest wsparcie wychowawcze. W ramach psychoedukacji zorganizowane zostały cztery cykle czterodniowych spotkań, w których uczestniczyło 76 rodziców i opiekunów dzieci z FASD. Natomiast spotkania grup wsparcia odbywają się zwykle raz lub dwa razy w miesiącu.
Dr n. med. Monika Głuchowska, specjalista położnictwa i ginekologii Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala im. M.Pirogowa w Łodzi podkreśla, że w ciąży absolutnie nie wolno pić żadnego alkoholu. – To bardzo ważne. Każda ilość alkoholu w ciąży szkodzi – podkreśla doktor Głuchowska. – Absolutnie, wbrew niektórym opiniom, nie wolno sięgać nawet po lampkę czerwonego wina czy koniaku. Picie alkoholu w ciąży prowadzi m.in. do wad rozwojowych u dziecka oraz porodu przedwczesnego.
Niestety wciąż nie wszyscy rozumieją ten problem. – Zdarza się, że nawet do szpitala trafiają ciężarne pod wpływem alkoholu – podkreśla doktor Głuchowska. – Na szczęście mamy coraz więcej świadomych kobiet. Pomagają w tym publikacje medialne. Dlatego trzeba jak najwięcej mówić głośno o zaburzeniach FASD u dzieci.
Katarzyna Maciołek, dyrektor Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi podkreśla, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży. – Zaburzenia FASD niestety pozostaną do końca życia. Rehabilitacja nie skończy się nigdy – mówi dyrektor Maciołek.
AK/ fot. Adam Staśkiewicz
Jednostki OSP mogą już składać wnioski o dotacje na zakup sprzętu i odzieży bojowej. Samorząd województwa na ten program przeznacza 3 miliony złotych, ale łącznie na wsparcie strażaków-ochotników w 2023 roku przekaże aż 5,5 miliona złotych. To nie tylko znacznie więcej pieniędzy niż rok temu, ale też dwa nowe programy: na remonty i modernizacje remiz oraz na działalność drużyn młodzieżowych.
Pierwszy program, w ramach którego każda OSP w Łódzkiem może dostać maksymalnie 20 tysięcy zł na doposażenie swojej jednostki, cieszy się wśród strażaków bardzo dużą popularnością. O tym, jak jest to potrzebna i oczekiwana przez druhów pomoc, świadczy też wzrost kwot, które samorząd województwa rokrocznie przeznacza na wsparcie ochotników. W ubiegłym roku wnioski złożyło prawie 400 jednostek, więc Zarząd Województwa Łódzkiego podjął decyzję o zwiększeniu pierwotnej kwoty pomocy z 1,5 mln do 3 milionów złotych, które ostatecznie rozdysponowano między 156 OSP. W tym roku zasady i kwoty pozostaną takie same – dofinansowanie to maksymalnie 20 tys. zł, które jednostka będzie mogła wydać na sprzęt przeciwpożarowy i ratunkowy, stroje ochronne i bojowe dla swoich druhów, a także np. na pralkę czy suszarkę do czyszczenia oraz impregnacji tej specjalistycznej odzieży.
Wnioski mogą składać wszystkie jednostki z województwa, także te, które otrzymały pieniądze rok temu, ale w konkursie premiowane będą OSP, które w 2022 dofinansowania nie otrzymały. Dodatkowe punkty mają również straże, które straciły sprzęt w wyniku kradzieży, dewastacji lub prowadzenia działań ratowniczych. Komisja będzie brała pod uwagę również przynależność lub planowane włączenie danej OSP do KSRG oraz pomoc udzieloną Ukrainie. Termin składania wniosków mija 3 kwietnia. Szczegóły: https://bit.ly/3LmMzIK
Do udziału w konkursie zachęcają sami druhowie. OSP w Chojnem (pow. sieradzki) z ubiegłorocznej puli dostała 20 tysięcy złotych. Pieniądze wydali na nomeksy, czyli komplety odzieży ochronnej dla strażaków. – Taki strój jest bardzo kosztowny i dlatego jest to dla nas bardzo duże wsparcie. Warto starać się o te pieniądze, bo jeżeli jednostka chce robić coś więcej, rozwijać się, to musi inwestować w siebie – mówi Katarzyna Jamroziak, prezes OSP w Chojnem.
Pieniądze na zakup sprzętu czy odzieży to tylko jeden z trzech programów, jakie samorząd województwa przygotował w 2023 roku dla OSP. Będą także dotacje dla drużyn młodzieżowych oraz na remont strażnic.
- Ochotnicze straże pożarne dają nam, mieszkańcom województwa poczucie bezpieczeństwa, dlatego my, jako samorząd staramy się zapewniać to bezpieczeństwo samym strażakom. Stąd decyzja o kolejnych milionach, które druhowie będą mogli wykorzystać na uzupełnienie sprzętu czy szkolenie najmłodszych strażaków – mówi Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego. – Chcemy, żeby nasze jednostki były jak najlepiej wyposażone i przygotowane do każdej akcji.
Konkursy na wsparcie i szkolenie Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych oraz na remonty strażnic są w przygotowaniu i zostaną wkrótce ogłoszone.
kw
fot. Tomasz Grala
Jest ich w naszym regionie prawie 4,5 tysiąca. To liderzy najmniejszych miejscowości, którzy cieszą się zaufaniem sąsiadów. 11 marca mają swoje święto. Dzień Sołtysa.
- To wy jesteście najbliżej ludzi. Cierpliwe wysłuchujecie o problemach, potrzebach, marzeniach sąsiadów, a potem reagujecie. Mówicie o nich samorządowcom w gminie, czy w województwie, wskazujecie, na co potrzebne są wam pieniądze - mówił Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego podczas Wojewódzkiego Dnia Sołtysa zorganizowanego przez Urząd Marszałkowski w Sieradzkim Centrum Kultury. - Rozwiązujecie lokalne problemy, ale, co najważniejsze, potraficie inspirować. Po pierwsze swoich sąsiadów do działania, po drugie wójtów, burmistrzów, marszałka. To wasza fantastycznie wykonywana praca.
Jak dodał marszałek, Samorząd Województwa Łódzkiego od 2018 roku, czyli odkąd Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory w Sejmiku, docenia pracę oraz zaangażowanie sołtysów i wspiera ich w spełnianiu marzeń mieszkańców sołectw, w rozwoju ich miejscowości. To wsparcie jest z roku na rok większe. W 2017 roku, zanim PiS przejął władzę w województwie, dla sołectw było w budżecie milion złotych. W tym roku na programy, w których po pieniądze mogą sięgać bezpośrednio sołtysi, przeznaczonych zostało aż 14 milionów złotych.
- To olbrzymi zastrzyk finansowy, którym chcemy dotrzeć do was, bo widzimy jak znakomicie pracujecie - dodał marszałek Grzegorz Schreiber. – To jest piękne, za to wam serdecznie dziękuję.
Marszałek złożył te podziękowania również w imieniu obecnych podczas uroczystości posła PiS Piotra Polaka, radnych wojewódzkich: Iwony Koperskiej, przewodniczącej Sejmiku, Doroty Więckowskiej i Edwarda Kiedosa.
Goście mogli spróbować regionalnych potraw przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich i wysłuchać koncertu. Największy aplauz wzbudził występ zespołu ludowego z Marzenina w powiecie łaskim - Dzieci z Doliny Grabi. Zaśpiewali też Krystyna Giżowska i Mateusz Mijal.
Wcześniej marszałek spotkał się z sołtysami podczas Regionalnego Dnia Sołtysa w Kraśnicy w powiecie opoczyńskim, który objął patronatem wspólnie z posłem PiS Robertem Telusem, przewodniczącym sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Życzenia i gratulacje sołtysom składali tu między innymi parlamentarzyści PiS: senator Rafał Ambrozik i marszałek senior Antoni Macierewicz, radni Sejmiku Ewa Wendrowska i Janusz Ciesielski oraz starosta opoczyński Marcin Baranowski. Najbardziej zasłużeni sołtysi zostali uhonorowani odznaczeniami.
Sołtysi świętowali też w zamku w Oporowie pod Kutnem. Tutaj honory oddali im parlamentarzyści PiS: senator Przemysław Błaszczyk, posłowie Joanna Lichocka, Marek Matuszewski i Tadeusz Woźniak, członkowie Zarządu Województwa Łódzkiego Robert Baryła i Andrzej Górczyński, Zbigniew Linkowski, wiceprzewodniczący Sejmiku WŁ oraz starosta kutnowski Daniel Kowalik. Wyróżnieni zostali między innymi sołtysi z najdłuższym stażem.
AA/Fot. Adam Staśkiewicz