Nowe drzewka, kwiatki, alejki … Niebawem rodzinne ogrody działkowe w naszym regionie będą jeszcze piękniejsze. Zazielenią się i rozkwitną. Jest na to milion złotych.
Zarząd Województwa Łódzkiego ogłosił nabór wniosków o udzielenie dotacji dla stowarzyszeń ogrodowych prowadzących rodzinne ogrody działkowe. To kolejny element projektu „Województwo Łódzkie Ogrodem Polski”.
- Robimy wszystko, by uczynić nasz region województwem ogrodów. Sprawić, by był jeszcze piękniejszy niż jest. Chciałbym, żebyśmy zaczęli postrzegać Łódzkie jako ogród Polski – mówi Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego. – Teraz chcemy wesprzeć stowarzyszenia prowadzące rodzinne ogrody działkowe. Mamy na to milion złotych. Liczymy, że ogródki działkowe, dzięki tym środkom, zazielenią się, rozkwitną i wypięknieją.
Wnioski mogą składać stowarzyszenia ogrodowe prowadzące rodzinne ogrody działkowe w województwie łódzkim. Aby uzyskać dotację, nie jest potrzebny wkład własny. Pieniądze będzie można przeznaczyć na zakup sadzonek drzew i kwiatów. Można będzie posadzić na przykład jabłonie lub rośliny miododajne jak błękitna facelia. Wszystko zależy od wyobraźni i pomysłów działkowców – jedyny warunek jest taki, że inwestycja czy nasadzenie musi dotyczyć części wspólnej i ogólnodostępnej dla każdego działkowca.
Pieniądze mogą być też przeznaczone na budowę i modernizację alejek ogrodowych. Dotację można uzyskać również na renowację stawów i oczek wodnych oraz modernizację studni głębinowych i systemów deszczowych służących do nawadniania. Za pieniądze z dofinansowania można będzie kupić urządzenia elektrotechniczne, m.in. pompy i systemy zbierające i magazynujące wodę deszczową. Warto postawić na innowacyjność.
W województwie łódzkim mamy 300 ogródków działkowych zrzeszonych w Polskim Związku Działkowców. W samej Łodzi takich miejsc jest 99. Jednak ROD-y niezrzeszone w Związku, a będące członkami innych stowarzyszeń również mogą starać się o dotacje.
Więcej szczegółów: https://bit.ly/3yR2cAJ
AK
Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego, w towarzystwie wiceministra Marcina Martyniaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia, odwiedzili w sobotę 18 marca, Samodzielny Publiczny Zakład Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Lututowie.
Goście rozmawiali z nową kierowniczką ośrodka zdrowia Joanną Frytą (pełni tę funkcję od kilku miesięcy) o wyzwaniach, perspektywach i możliwościach ZOZ-u. Wizyta była okazją, żeby zobaczyć warunki, w jakich przyjmowani są pacjenci i do zapoznania się z ich potrzebami.
W spotkaniu uczestniczyli również Iwona Koperska, przewodnicząca Sejmiku Województwa Łódzkiego i Marek Pikuła, burmistrz Lututowa.
jg/fot. Tomasz Grala
Dziś w Skierniewicach można było nie tylko zaplanować ścieżkę rozwoju kariery w wojsku, ale też obejrzeć najnowocześniejszy sprzęt, jakim dysponują nasze Siły Zbrojne. W Wojskowych Targach Służby i Pracy uczestniczył marszałek Grzegorz Schreiber.
Targi w Skierniewicach to szansa dla wszystkich, którzy stoją przed wyborem zawodu, szukają ciekawej pracy, stałego wynagrodzenia lub chcą podjąć nowe wyzwania w życiu. Ministerstwo Obrony Narodowej oraz Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji i Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zorganizowali pierwsze Wojskowe Targi Służby i Pracy w 16 miastach w Polsce, w tym w Skierniewicach.
- Możemy z bliska zobaczyć, jak dziś wygląda służba w wojsku, można tutaj porozmawiać z tymi, którzy już podjęli decyzję o wstąpieniu do wojska. Warto pamiętać, że ten rodzaj służby to nie tylko zawód, ale też misja - mówił Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego, który razem m.in. z wojewodą łódzkim Tobiaszem Bocheńskim i posłem Antonim Macierewiczem uczestniczył w otwarciu Targów.
W czasie Targów, zorganizowanych na terenie Akademii Nauk Stosowanych Stefana Batorego w Skierniewicach każdy mógł porozmawiać ze studentami uczelni wojskowych i żołnierzami, by dowiedzieć się, jak zostać żołnierzem, jakie są warunki służby, wynagrodzenia i profity.
Targi były też okazją do obejrzenia sprzętu wojskowego, w tym wyrzutni Patriot i czołgów Leopard.
as
fot. Tomasz Grala