W naszym województwie naliczyliśmy już ponad 20 tężni solankowych. Warto z nich korzystać, bo mikroklimat w ich pobliżu jest naturalną formą oczyszczania dróg oddechowych, wzmacnia też systemy obronne organizmu.
Stężenie jodu wydzielanego przez tężnie kilkakrotnie przewyższa to, które wdychamy nad morzem. Nic dziwnego, że coraz więcej miast i miejscowości w naszym regionie inwestuje w takie obiekty. Oczekują tego mieszkańcy, bo spora część wybudowanych tężni to projekty zrealizowane dzięki budżetom obywatelskim.
Najwięcej tężni jest w Łodzi. Nie bez przyczyny stolica województwa nazywana jest już miastem tężni. Z kolei największa tężnia została zbudowana w naszym termalnym uzdrowisku, czyli Uniejowie. To nowy obiekt, oddany do użytku w tym roku.
Atrakcją są same tężnie, ale też ich najbliższe otoczenie: ławki, leżaki, enklawy zieleni. Do budowy tężni używa się gałązek tarniny, czyli krzewu śliwy. Po nich spływa solanka. Dzięki podmuchom wiatru powstaje mgiełka solankowa, która tworzy wokół tężni korzystny dla zdrowia mikroklimat.
Tutaj są tężnie
Łódź
tężnia w Parku Widzewska Górka
tężnia przy ul. Czajkowskiego 14
tężnia w Parku Podolskim
tężnia na Stawach Jana
tężnia w Parku Źródła Olechówki
tężnia w Pasażu Abramowskiego
tężnia na Retkini przy ul. Balonowej
tężnia Spółdzielni Mieszkaniowej Botanik
tężnia Spółdzielni Mieszkaniowej im. M. Reja
w parku przy ul. Leczniczej
w parku im. A. Struga.
Uniejów
Największa tężnia w regionie. Zbudowana z unijnym wsparciem z Urzędu Marszałkowskiego. Stoi nieopodal uniejowskich basenów termalnych, pomiędzy Kompleksem Boisk Piłkarskich im. Włodzimierza Smolarka, a Zagrodą Młynarską. Ma blisko 5 metrów szerokości i 6,5 metra wysokości. Dębowy pasaż spacerowy wokół tężni ma ponad 90 metrów długości. Są tu tarasy, ławki oraz punkt gastronomiczny.
Sieradz
Tężnia została zbudowana na terenie Szpitala Wojewódzkiego im. Prymasa Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Powstała dzięki głosom mieszkańców za pieniądze z Budżetu Obywatelskiego Województwa Łódzkiego „Łódzkie na plus”.
Koluszki
Tężnia została zbudowana w Parku Miejskim, na tyłach widowni amfiteatru. Są tu ławki i leżaki oraz miejsce na zaparkowanie rowerów. Powstała dzięki funduszom europejskim z Urzędu Marszałkowskiego.
Bełchatów
W mieście są trzy tężnie: na osiedlu Budowlanych, w parku J. Samujłły na Binkowie oraz na osiedlowym skwerze w okolicy ulicy Energetyków na Przytorzu. Każda z bełchatowskich tężni ma 6 metrów wysokości i około 8 metrów długości.
Zduńska Wola
Ustawiono ją w parku miejskim. Była zwycięskim pomysłem zgłoszonym do lokalnego budżetu obywatelskiego. Wkrótce zostanie rozbudowana.
Łęczyca
Tężnia stoi w Parku Miejskim. Mieszkańcy miasta polubili to miejsce. Tak bardzo, ze tężnia zostanie rozbudowana, a w przyszłym roku w mieście powstanie drugi taki obiekt.
Biała Rawska
Na terenie kąpieliska miejskiego przy ul. Żurawiej powstały dwie tężnie solankowe. Są tu ławki i stoliki oraz ścieżka dydaktyczna z tablicami do gry.
Buczek w powiecie łaskim
Jak na stolicę truskawki przystało, tutejsza tężnia ma kształt truskawki. Liczy 4,5 metra i stanęła w sąsiedztwie Urzędu Gminy w Buczku, w centralnym punkcie targowiska „Mój Rynek".
Dąbrowice w powiecie kutnowskim
Tężnia stoi na głównym placu miasta. Samorząd województwa wsparł tę inwestycję grantem sołeckim w wysokości 100 tys. zł.
Dzierżązna gmina Zgierz
Została zbudowana na terenie zabytkowego parku Gminnego Centrum Kultury, Sportu Turystyki i Rekreacji. Dookoła tężni są ławki.
Szarża ułańska sprawiła, że Dni Sulejowa ruszyły z kopyta.
Brawurowy pokaz w wykonaniu Stowarzyszenia Ułanów im. Oddziału Wydzielonego Wojska mjr Hubala rozgrzał uczestników imprezy na sulejowskim Podklasztorzu. Ale Sulejów przygotował na swoje dwudniowe święto masę atrakcji. Balonowe show i spektakl teatralny dla dzieci „Calineczka” były wstępem do koncertów, jakie miały się zacząć wieczorem z gwiazdą Andrzejem „Piaskiem” Piasecznym.
W wydarzeniu uczestniczył wicemarszałek Piotr Wojtysiak.
W piątek też bawimy się do wieczora.
jg/fot. Tomasz Radzikowski
- Mimo różnic, odmiennych światopoglądów, innej wizji dla odrodzonej ojczyzny, Polacy stanęli wspólnie do boju. Wygrał człowiek – mówiła wojewoda łódzki Dorota Ryl na wojewódzkich obchodach Święta Wojska Polskiego w Łodzi.
Uroczystości zostały zorganizowane na pl. Jana Pawła II. Poprzedziła je uroczysta msza święta w archikatedrze celebrowana przez kardynała Grzegorz Rysia, metropolitę łódzkiego. W wydarzeniu uczestniczyła marszałek Joanna Skrzydlewska.
W homilii kardynał nawiązywał do wyzwań Polaków ostatnich dziesięcioleci. - Czas transformacji ustrojowej, wcześniej stanu wojennego, wojny i Cudu nad Wisłą. Ile trzeba było unieść bólu, cierpienia, śmierci. Ale wszyscy mieli poczucie, że z tego musi się narodzić wolna Polska. Bo jest nadzieja, która potrafi nadać sens każdemu bólowi. Nadzieja związana z narodzinami – zaznaczał.
Wojewoda w wystąpieniu okolicznościowym podkreślała, że do walki z bolszewikami w wojnie 1920 roku stanęli Polacy niezależnie od poglądów. – Na hasło: Do broni! Ojczyzna was wzywa! Odpowiedziały setki tysięcy Polaków. Do walki przeciwko złu i nienawiści – mówiła. - Mimo różnic, odmiennych światopoglądów, innej wizji dla odrodzonej wolnej Polski stanęli wspólnie do boju. Wygrał człowiek we wspólnym, solidarnym działaniu kierowany przez mądrych dowódców, którzy potrafili na ten czas odłożyć wszelkie waśnie i spory.
Kwiaty i znicze na grobie nieznanego żołnierza złożyli przedstawiciele władz państwowych, parlamentarzyści, samorządowcy, politycy i reprezentanci służb mundurowych oraz instytucji.
Obchody zakończyła defilada kompanii reprezentacyjnych służb mundurowych.
Uroczystości związane ze Świętem Wojska Polskiego odbywały się w całym regionie. W Sieradzu zarząd województwa reprezentowała wicemarszałek Agnieszka Ryś.
jg/fot. Sebastian Sołtyszewski, Tomasz Grala
O utworzeniu Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi rozmawiali w Ministerstwie Obrony Narodowej przedstawiciele władz województwa oraz środowiska akademickiego.
Na czele strony ministerialnej stał wywodzący się z Łódzkiego wiceminister Cezary Tomczyk. Województwo reprezentowali m.in. wojewoda Dorota Ryl i wicemarszałek Piotr Wojtysiak. Byli też: wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik i rektor Uniwersytetu Medycznego Radzisław Kordek.
Przypomnijmy, że decyzję o reaktywowaniu Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi przekazał w maju wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Tym samym uczelnia po 22 latach powróci jako samodzielna jednostka, kształcąca wojskowych medyków. WAM będzie kształcić przyszłych lekarzy wojskowych, pielęgniarki oraz ratowników medycznych, którzy będą przygotowani do realizacji swoich zadań w sytuacji zagrożenia.