Trwa lato, trwa również cykl pikników rodzinnych Lato z Funduszami Europejskimi.
Miejscowość Twarda w powiecie tomaszowskim, 23 lipca będzie kolejnym przystankiem na naszej mapie. Start o godzinie 13. Do wspólnego spędzenia czasu zaprasza marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber.
Pikniki to możliwość prezentacji projektów dofinansowanych ze środków unijnych. Są zachętą do sięgania po kolejne Fundusze Europejskie uruchamiane w ramach nowej perspektywy finansowej.
Jest to również wspaniała okazja, aby spędzić czas w rodzinnym gronie i dowiedzieć się o ofercie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego i jego instytucji podległych, w tym m.in. Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, Teatru Wielkiego w Łodzi, czy Muzeum Archeologicznego.
Również najmłodsi znajdą wiele atrakcji dla siebie, w tym dmuchańce, gry i zabawy. Chętni będą mogli zaszczepić się przeciwko Covid-19.
Tego lata odwiedzimy 21 powiatów z plenerowymi imprezami.
Dotychczas odbyły się trzy pikniki, przed nami jeszcze 18 w wielu powiatach województwa.
bg
Pokaz sukni wieczorowych, mody ludowej oraz występy artystyczne – to wszystko można było obejrzeć w sobotni wieczór w gminie Lubochnia. Samorząd Województwa Łódzkiego w tym wydarzeniu reprezentowali wicemarszałek Zbigniew Ziemba i Ewa Wendrowska radna Sejmiku Województwa Łódzkiego.
To była druga edycja imprezy pod nazwą Folk Fashion Show. Idea narodziła się kilka lat temu, a w zeszłym roku zostało zorganizowane wydarzenie „Folk Fashion Show czyli wielka draka wokół wełniaka”, na którym zaprezentowano lubocheńskie stroje ludowe. W tym roku na scenie pojawiły się kreacje z regionu rawskiego, piotrkowskiego i opoczyńskiego.
Gwoździem programu był pokaz sukni wieczorowych Folk Design zaprojektowanych przez Anetę Larysę Knap, która inspiruje się modą ludową.
- To było wyjątkowe wydarzenie – podsumował wicemarszałek Ziemba. – Na scenie zaprezentowało się liczne grono osób kochających styl osadzony w tradycji ludowej. Folklor to nie tylko sentyment starszych pokoleń, ale również żywa tradycja.
Impreza odbyła się pod patronatem marszałka Grzegorza Schreibera i wojewody Tobiasza Bocheńskiego. Projekt zrealizowany został przez Stowarzyszenie "Step by Step".
(dark), fot. Piotr Wajman
Przy Instytucie Europejskim w Łodzi, dawnej siedzibie Zarządu Regionu Ziemi Łódzkiej NSZZ "Solidarność", odsłonięta została tablica upamiętniająca 40. rocznicę "Marszu Głodowego".
Tablica została wykonana przez łódzki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. Jej uroczyste odsłonięcie odbyło się dziś, 15 lipca. Samorząd województwa łódzkiego reprezentował wicemarszałek Piotr Adamczyk.
- Poprzez dzisiejszą uroczystość oddajemy hołd tym wszystkim, którzy odważyli się w tamtym czasie wyjść na ulice, głównie kobietom, dziękując również Solidarności, która wyszła i powiedziała, że mamy do tego prawo. Oddajemy hołd licząc na to, że nigdy już ideologia nie przysłoni nam takich podstawowych praw, które mamy jako ludzie, prawa do żywności i godnego życia – powiedział Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego.
40. rocznica tzw. „Marszu Głodowego” przypada 30 lipca. Marsz został zorganizowany w 1981 roku przez Zarząd Regionalny NSZZ „Solidarność” w Łodzi, w obronie godności codziennego życia mieszkańców. Marsz przeszedł główną ulicą Łodzi - Piotrkowską w kierunku Placu Wolności. Wzięło w nim udział kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców miasta i okolic - głównie kobiety z dziećmi. Manifestacja była wyrazem rosnącego niezadowolenia społecznego i protestem przeciwko pogarszającej się sytuacji bytowej polskich rodzin, wynikającej z pogłębiającego się kryzysu gospodarczego w PRL. W sklepach zaczynało brakować artykułów żywnościowych, a ich ceny były coraz wyższe.
- Dzisiaj cieszymy się słońcem, jesteśmy najedzeni, nasze dyskusje może skupiają się wokół burzy, wokół skutków wczorajszej nawałnicy, ale nie skupiają się wobec tak podstawowych aspektów życia społecznego, jakim jest wyżywienie, a w tamtym czasie to był jeden z najgłówniejszych aspektów rozmów, starań, mojej mamy, naszych rodziców, czy też tutaj obecnych zgromadzonych, którzy w tamtym czasie może pełnili taką rolę rodzica dbającego, walczącego częstokroć w kolejkach społecznych, w kolejkach po żywność. Jest to coś najbardziej dramatycznego, coś co dzisiejszym pokoleniom jest bardzo trudno zrozumieć – powiedział Piotr Adamczyk.
Marsze głodowe organizowane były wówczas w całej Polsce, ale łódzki był największym z nich. Uczestnikom towarzyszyły między innymi hasła „Czy głodne dzieci to cel socjalizmu", "Partia Lenina cytuje, a naród głoduje", "Głodujący wszystkich krajów łączcie się".
DK, Fot. Piotr Wajman
Ponad 600 tysięcy złotych przeznaczył w tym roku Zarząd Województwa Łódzkiego na stypendia dla młodych sportowców z naszego regionu i nagrody dla ich trenerów.
W tym roku po raz pierwszy nagrody i stypendia zostały przyznane na nowych zasadach. Stypendia przyznano zawodnikom uprawiającym dyscypliny znajdujące się w programie igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich, którzy wywalczyli medale mistrzostw Polski, Europy lub świata, w kategoriach wiekowych: junior młodszy i junior.
- Stypendia są wparciem dla młodych zawodników, którzy w przyszłości mają szansę odnosić sukcesy sportowe nie tylko w skali kraju, ale również na arenie międzynarodowej – powiedział Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego.
Uhonorowanych zostało 167 zawodników, którzy będą mieli wypłacane stypendium przez 9 miesięcy, w wysokości od 270 zł do 430 zł miesięcznie. Łączna suma przyznanych stypendiów z budżetu województwa łódzkiego to 462.960 zł. Nagrodzonych zostało również 59 szkoleniowców, którzy jednorazowo otrzymali od 2100 zł do 3500 zł. Łączna suma przyznanych nagród dla trenerów wyniosła 148.500 zł.
DK