Nawet deszcz nie przestraszył fanów muzyki podwórkowej, która w niedzielę miała swoje święto w Szadku. Publiczność XX Ogólnopolskiej Gali Kapel Podwórkowych stawiła się licznie i bawiła świetnie, choć pod parasolami.
Pogoda nie dopisała, ale publiczność tak. Jubileuszowa gala w Szadku przyciągnęła fanów muzyki podwórkowej mocnym programem, bo na scenie zaprezentowały się kapele uznane i popularne m.in. piotrkowska Kapela Fakiry, kapela Sędziej z Sędziejowic, Śląskie Bajery z Ornontowic, „Z Golesz Orkiestra” czy Górnicza Kapela Podwórkowa „Karbon” z Łęcznej. Gospodarzami wydarzenia była Kapela „Szadkowiacy”, ale tę miejscowość reprezentowała też Kapela „Fama”.
Muzyki podwórek można było posłuchać w amfiteatrze przy Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Szadku, tam też przygotowano atrakcje towarzyszące gali. Była strefa zabaw dla dzieci, stoiska wystawiennicze oraz z rękodziełem oraz przekąski regionalne.
Dla publiczności, nie tylko miejscowej, był okazją do relaksu i dobrej zabawy, natomiast dla zespołów była to możliwość zaprezentowania swojego bardzo różnorodnego repertuaru, ale i wymiany doświadczeń z innymi kapelami. Patronat honorowy nad wydarzeniem objęła Joanna Skrzydlewska, marszałek województwa łódzkiego.
kw/fot. Tomasz Grala
Już po raz 4. podłowickie Jackowice (gm. Zduny) gościły u siebie zespoły folkowe, zarówno z regionu, jak z Podhala czy Podlasia.
Festyn Podłowickie Folk(l)ove na dobre wpisał się już w kalendarz letnich wydarzeń w powiecie łowickim, a niedzielne koncerty przyciągnęły do Jackowic bardzo wielu miłośników muzyki folkowej. Tegoroczna edycja odbyła się pod patronatem marszałek Joanny Skrzydlewskiej, którą reprezentowała Małgorzata Grabarczyk, przewodnicząca sejmiku województwa.
- Folklor to dosłownie tradycja ludu, czyli wspólne cechy danej społeczności, określające jej charakter, obyczaje, kulturę. To twórczość ludowa, czyli baśnie i przysłowia, ale też obrzędy, tańce i sztuka. Tu mamy to wszystko, jak w pigułce. Tu widzimy i czujemy, jak kochamy polski folklor, ale i ten folklor łódzki, nasz, lokalny – mówiła podczas otwarcia festynu życząc uczestnikom udanej zabawy.
Życzenie się spełniło, a publiczność bawiła się razem z zespołami. Program był bardzo różnorodny, bo na scenie wystąpiły m.in. Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca Zduny, The Supersingers Studio Piosenki BDK, Grupa Wokalna Folkowianki, Etno Duet Sansevieria, Dziecięco-Młodzieżowy Zespół Pieśni i Tańca Leszczynki, Kapela Ludowa Dobrzeliniacy, After Party i Baciary. Gwiazdą wieczoru był zespół Boys.
Organizatorzy zadbali, żeby każdy znalazł coś dla siebie. Dla najmłodszych była m.in. ścianka wspinaczkowa, karuzela czy przejażdżki konne. Dla wszystkich poczęstunek przygotowany przez lokalne KGW.
kw/fot. Piotr Wajman
Mieszkańcy gminy Głowno w niedzielę, 7 lipca, pokazali co to znaczy integracja przez sport. Gospodarzami pikniku „Piłka siatkowa łączy pokolenia” było Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Woli Mąkolskiej, a jednym z gości Artur Ostrowski, członek zarządu województwa.
To była już druga edycja siatkarskich rozgrywek zorganizowanych dla mieszkańców gminy Głowno przez gospodynie i gospodarzy z Woli Mąkolskiej. – Pierwsza edycja była rok temu. Mamy boisko i stwierdziliśmy, że trzeba to wykorzystać - mówi Justyna Sobierajska, przewodnicząca koła. Do rozgrywek zgłosiło się sześć drużyn – gospodarzy reprezentował „Huragan Wola”, ale była też reprezentacja OSP w Mąkolicach, mieszkańcy sołectwa Ziewanice czy miejscowi przedsiębiorcy. Wygrała drużyna „Absolwenci”, drugie miejsce zajęli siatkarze z OSP Mąkolice, a trzecie – mieszkańcy Ziewanic.
W pikniku wzięło udział ok. 400 mieszkańców całej gminy Głowno. Gdy dorośli i młodzież grali lub kibicowali uczestnikom rozgrywek, dzieci miały swoje atrakcje. Były animacje, dmuchańce, malowanie tatuaży, wata cukrowa i popcorn.
KGiGW w Woli Mąkolskiej istnieje od 2021 roku. Zostało zarejestrowane jako pierwsze w gminie Głowno i drugie w powiecie. Należy do niego prawie 80 osób w bardzo różnym wieku. Koło jest bardzo aktywne – bierze udział w wielu konkursach np. „Babka wielkanocna z Łódzkiego” czy dożynkach, ale także samo organizuje liczne wydarzenia integrujące i aktywizujące mieszkańców.
kw/ fot. Sebastian Sołtyszewski
Królowa kwiatów jest tylko jedna i to ona panowała w niedzielę, 7 lipca, w Łasku. Miasto już po raz 9. zakwitło wszystkimi odmianami róż, a ich barwami i zapachami zachwycali się mieszkańcy całego regionu.
Łask był dziś najpiękniej pachnącym miastem w Polsce, a wszystko z powodu odbywającego się tu „Festiwalu Róż”. Na placu 11 Listopada wyrosło prawdziwe miasteczko różane, ale nie brakowało także innych pięknych roślin ozdobnych. Były warsztaty florystyczne, kiermasz rękodzieła, strefa zabaw i atrakcji dla dzieci.
Goście festiwalu mogli odwiedzić pola różane, a także wziąć udział w głosowaniu na „Różę publiczności”. Swój głos oddała m.in. wicemarszałek Agnieszka Ryś, która w imieniu marszałek Joanny Skrzydlewskiej, wszystkim uczestnikom festiwalu życzyła wspaniałej zabawy. Samorząd województwa reprezentowali także Magdalena Werstak, wiceprzewodnicząca sejmiku oraz radni Monika Malinowska-Olszowy i Adam Nowak.
Festiwal Róż w Łasku odbywa się już po raz 9., ale niezmiennie jedną z największych atrakcji jest widowiskowa parada koni i bryczek konnych. Dla gości wydarzenia wystąpiły także Orkiestra Dęta z Łasku, Zespół Pieśni i Tańca Dobroń, a jako gwiazda wieczoru – grupa Bum Bum ORKeStar.
kw/Tomasz Grala