Wiewióry zagryzły Sokoły

niedziela, 10 listopada 2024

Tauron Liga. Siatkarki ŁKS Commercecon pokonały w Mogilnie miejscowego Sokoła 3:1. Debiut w ekstraklasie zaliczyła 18-letnia Wiewióra, Aleksandra Matusiak.

Łodzianki miały mocne wejście w mecz. Agresywna zagrywka i nieskuteczność gospodyń spowodowały, że ŁKS rozpoczął spotkanie od serii 10:1. Wiewióry dzięki dobrym wystawom Marleny Kowalewskiej zagrażały gospodyniom z każdej strony i powiększały przewagę. Dopiero zmiany w drużynie Sokoła pobudziły zespół. W końcówce prowadzenie ŁKS zaczęło maleć (19:12), ale przewaga była zbyt duża do odrobienia i pierwszy set padł łupem przyjezdnych.

W drugim secie panie toczyły zacięty bój. W końcówce jednak serię punktową miał ŁKS, który po punktach Soni Stefanik i błędach gospodyń, rozstrzygnął partię na swoją korzyść.

W trzeci set znów mocno weszły ełkaesianki (6:2). Łodzianki miały przewagę przez niemal całą partię, jednak brak skuteczności w końcówce, sprawił że doszło do gry na przewagi i emocje w Mogilnie sięgnęły zenitu. Gdy Ivana Jeremić zablokowała Anastazję Hryszczuk, setballa otrzymały miejscowe. Chwilę później Serbka skutecznym atakiem postawiła kropkę nad „i i w mogileńskiej hali zapachniało niespodzianką.

Czwarta partia przyniosła zacięty bój od pierwszych minut. Łodzianki ponownie miały problemy ze skutecznością, natomiast gospodynie były bardzo niebezpieczne w ofensywie, głównie dzięki dobrze rozrzucanym piłkom przez Aleksandrę  Szczepańską. W drugiej połowie partii, głównie za sprawą Zuzanny Góreckiej, przewagę zaczął budować ŁKS. Gdy łodzianka obiła blok gospodyń, przyjezdne miały już meczballa. Gospodynie dobiła kapitalnym atakiem Hryszczuk, która została wybrana MVP spotkania.

Sokół Mogilno- LKS Commercecon Łódź 1:3 (15:25, 21:25, 27:25, 18:25).

Łodzianki miały mocne wejście w mecz. Agresywna zagrywka i nieskuteczność gospodyń spowodowały, że ŁKS rozpoczął spotkanie od serii 10:1. Wiewióry dzięki dobrym wystawom Marleny Kowalewskiej zagrażały gospodyniom z każdej strony i powiększały przewagę. Dopiero zmiany w drużynie Sokoła pobudziły zespół. W końcówce prowadzenie ŁKS zaczęło maleć (19:12), ale przewaga była zbyt duża do odrobienia i pierwszy set padł łupem przyjezdnych.

W drugim secie panie toczyły zacięty bój. W końcówce jednak serię punktową miał ŁKS, który po punktach Soni Stefanik i błędach gospodyń, rozstrzygnął partię na swoją korzyść.

W trzeci set znów mocno weszły ełkaesianki (6:2). Łodzianki miały przewagę przez niemal całą partię, jednak brak skuteczności w końcówce, sprawił że doszło do gry na przewagi i emocje w Mogilnie sięgnęły zenitu. Gdy Ivana Jeremić zablokowała Anastazję Hryszczuk, setballa otrzymały miejscowe. Chwilę później Serbka skutecznym atakiem postawiła kropkę nad „i i w mogileńskiej hali zapachniało niespodzianką.

Czwarta partia przyniosła zacięty bój od pierwszych minut. Łodzianki ponownie miały problemy ze skutecznością, natomiast gospodynie były bardzo niebezpieczne w ofensywie, głównie dzięki dobrze rozrzucanym piłkom przez Aleksandrę  Szczepańską. W drugiej połowie partii, głównie za sprawą Zuzanny Góreckiej, przewagę zaczął budować ŁKS. Gdy łodzianka obiła blok gospodyń, przyjezdne miały już meczballa. Gospodynie dobiła kapitalnym atakiem Hryszczuk, która została wybrana MVP spotkania.

Sokół Mogilno- LKS Commercecon Łódź 1:3 (15:25, 21:25, 27:25, 18:25).