Na placu Jana Pawła II w Ozorkowie było dziś (8 września) kolorowo, radośnie i słonecznie. To właśnie tam zorganizowano kolejny Piknik Rodzinny Województwa Łódzkiego.

Zabawa rozpoczęła się już o godz. 13.00. W samym centrum placu stanął charakterystyczny pomarańczowy namiot, w którym panie z pięciu Kół Gospodyń Wiejskich serwowały prawdziwe rarytasy, m.in. kapustę, kaczkę faszerowaną, chleb ze smalcem czy żeberka w sosie morelowym. Nie tylko zwolennicy swojskiego jadła mogli poczuć się usatysfakcjonowani. Całą moc atrakcji przygotowano też dla najmłodszych. Dzieciaki skakały na dmuchańcach, a w przerwach mogły skosztować waty cukrowej czy popcornu. Wokół placu stanęło mnóstwo namiotów, a w nich swoje oferty przedstawiały instytucje podległe Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Łódzkiego, m.in. Łódzka Kolej Aglomeracyjna, Teatr Wielki w Łodzi czy Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi.

Ci, którzy jeszcze nie zdążyli zaszczepić się przeciwko COVID-19 mogli skorzystać z okazji i zrobić to w specjalnym punkcie przygotowanym przez Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Zgierzu.

Piknik tradycyjnie już stał się okazją do wręczania grantów sołeckich oraz dotacji na renowację zabytków. Te razem z marszałkiem województwa łódzkiego Grzegorzem Schreiberem wręczał beneficjentom zastępca przewodniczącego Sejmiku Województwa Zbigniew Linkowski. Na piknikowej scenie rozstrzygnięto poza tym konkurs kulinarny, w którym startowały Koła Gospodyń. Pierwszą nagrodę zgarnęły panie z Maszkowic, których ozorki w sosie chrzanowym okazały się bezkonkurencyjne.

Wizyta marszałka w Ozorkowie to także spotkanie z sołtysami, podczas którego omawiano sprawy bliskie lokalnej społeczności. Później marszałek wspólnie z radnym Linkowskim oglądali najważniejsze inwestycje realizowane w Ozorkowie i pobliskich miejscowościach. Piknik tymczasem trwał w najlepsze aż do samego wieczora. Mieszkańcy brali udział w konkursach, wygrywali nagrody, bawili się przy muzyce i integrowali.

as/fot. Piotr Wajman