Minister Szumowski przyjechał do Łodzi w związku z wypadkiem w Bogusławicach

czwartek, 2 lipca 2020

Do dramatycznego wypadku doszło w czwartek, 2 lipca na drodze krajowej nr 1. O sytuacji poszkodowanych oraz o przebiegu akcji ratunkowej minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował podczas briefingu prasowego zwołanego przed szpitalem wojewódzkim im. Kopernika w Łodzi.

W konferencji wzięli udział: Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego, Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki oraz wicedyrektor szpitala im. Kopernika Magdalena Janus-Hibner.

- Właśnie skończyliśmy sztab kryzysowy dotyczący tego dramatycznego wypadku. Na szczęście informacje nie są aż tak złe, jakbyśmy w tej sytuacji mogli się spodziewać – mówił minister zdrowia.

Do wypadku doszło przed godziną 14 w miejscowości Bogusławice, między Radomskiem a Częstochową. Zderzyły się autobus, auto ciężarowe i cysterna. Samochody stanęły w płomieniach. Autokar, który uczestniczył w wypadku wiózł obywateli Ukrainy.

Jak poinformował minister Szumowski, w wypadku poszkodowanych zostało 36 osób, 26 trafiło do szpitali. Cztery osoby są w stanie poważnym, ale stabilnym. Ich życiu nie zagraża w tej chwili niebezpieczeństwo.

- Nikt nie zginął, to pozytywna informacja – mówił minister zdrowia. - Najdotkliwiej poszkodowani trafili do szpitala im. Kopernika i im. WAM w Łodzi oraz do szpitali w Radomsku i Opolu. Kierowcy obu ciężarówek nie odnieśli ciężkich obrażeń. Zostali przetransportowani do Łodzi lotniczym pogotowiem ratunkowym. Najciężej poszkodowani są kierowcy autokaru, ale ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.. Pacjenci, którzy nie zostali hospitalizowani, również są badani przez lekarzy.

Jak dodał Łukasz Szumowski, akcja ratunkowa została przeprowadzona bardzo sprawnie. Brały w niej udział helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratowniczego i wojsko.

- Pacjenci zostali rozwiezieni do szpitali na Śląsku, w Częstochowie oraz w Łodzi i Radomsku – wyliczył Łukasz Szumowski i odniósł się do sytuacji szpitalnych oddziałów ratunkowych. - Podczas epidemii były obłożone na tyle, na ile powinny być. Ale epidemia uświadomiła nam, że potrzebujemy gruntownych planów modernizacji SOR oraz izb przyjęć i stworzenia znacznie większej liczby miejsc izolacyjnych. Nikt nie powiedział, że nie będziemy mieć kolejnej epidemii. Musimy sprawnie przeprowadzać tę modernizację polskich szpitali.

AA/fot. Sebastian Sołtyszewski

Media