W sobotę, 13 lutego br. w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. dr. Wł. Biegańskiego rozpoczęły się szczepienia nauczycieli. W ciągu trzech pierwszych godzin dawki otrzymało sto osób.
Joanna Bałulis jest nauczycielką w jednej z łódzkich podstawówek. Zaszczepiła się głównie ze względu na mamę.
- Bardzo się cieszyłam, że mogę się zaszczepić – powiedziała „Łódzkie.pl”. – Uważam, że medycyna zrobiła potężny postęp i to świetnie, że daje nam możliwość zaszczepienia się i normalnego funkcjonowania. Mam w domu bardzo chorą mamę i chcemy się znowu spotykać na co dzień i nie martwić o wspólne zdrowie.
Do szczepień zachęca również Marta Biniek. 
- Zawsze przed podaniem dawki są obawy, bo to coś nieznanego – przyznaje pani Marta. - Natomiast zasięgnęłam opinii lekarzy, którzy twierdzą, że lepszy ból w ręce niż leżenia pod respiratorem. U mnie w przedszkolu wszyscy zgłosili się na szczepienia i to jest najlepsza droga, żeby pokonać pandemię.
Jak poinformowała nas Ewa Papiernik, rzecznik prasowy łódzkiej lecznicy kolejne szczepienia nauczycieli odbędą się z początkiem tygodnia. Równolegle szczepieni są seniorzy, głównie w szpitalu tymczasowym w hali Expo prowadzonym przez placówkę im. Biegańskiego.
(dark), fot. Piotr Wajman