Kiedy myślimy Karl Dedecius, myślimy i mówimy Łódź. Mówimy Łódź, ponieważ to tu właśnie urodził się znakomity tłumacz, znawca literatury polskiej i miłośnik naszej kultury. Przyszedł na świat na Starym Rokiciu, w Łodzi ukończył gimnazjum i liceum. Tu miał kolegów - Polaków, tu dorastał – powiedział Piotr Adamczyk, podczas uroczystości otwarcia w Muzeum Miasta Łodzi wystawy poświęconej Dedeciusowi w stulecie jego urodzin.

Spokojną młodość Dedeciusa pokrzyżowała wojna. Młody człowiek został wcielony do Wehrmachtu, spędził niewolę w sowieckim obozie, udało mu się przeżyć i ostatecznie wyemigrował do Niemiec

Karl Dedecius był miłośnikiem Polski; założył i kierował Niemieckim Instytutem Kultury Polskiej w Darmstadt, zainicjował Nagrodę im. Karla Dedeciusa, przyznawanej polskim tłumaczom literatury niemieckojęzycznej oraz niemieckim tłumaczom literatury polskiej. Niestrudzenie tłumaczył polską literaturę: Leca, Mickiewcza, Herberta, Szymboerską, poezję Karola Wojtyły.

O tym jakie więzi łączyły Dedeciusa z polskimi pisarzami można się dowiedzieć zwiedzając Gabinet Karla Dedeciusa w Muzeum Miasta Łodzi oraz wystawę „Karl Dedecius  - między słowami, między narodami”.

Map/fot. S.Sołtyszewski