71. rocznica tragedii na Radogoszczu

środa, 20 stycznia 2016
Jolanta Zięba-Gzik, członek zarządu województwa łódzkiego, złożyła kwiaty pod pomnikiem ofiar Więzienia Policyjnego na łódzkim Radogoszczu, upamiętniając w ten sposób jedną z najtragiczniejszych zbrodni na ziemiach polskich w czasie II Wojny Światowej.
 
W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku, na dzień przed wkroczeniem wojsk radzieckich do miasta, hitlerowcy spalili więzienie na Radogoszczu razem z przebywającymi tam ludźmi. Zginęło 1500 osób.
 
Wśród gości byli uczestnicy wydarzeń II wojny światowej - łódzcy kombatanci. W ich imieniu głos zabrał Mirosław Pejka, przewodniczący Wojewódzkiej Rady Kombatantów i Osób Represjonowanych. Zebranych wzruszyło w szczególności wystąpienie Donata Doliwy, ocalałego więźnia Radogoszcza. Naoczny świadek więziennych wydarzeń przypomniał o codziennych aktach brutalnej przemocy, poniżaniu, głodzie i przenikliwym zimnie, które były codziennością więźniów Radogoszcza. O pamięć dla ofiar prosili w swoich przemówieniach główni uczestnicy uroczystości.

- Co roku zbieramy się tutaj, by oddać hołd ofiarom wojny. Wiatr historii, zaciera powoli bolesne rany przeszłości, ale to nie zwalnia nas z kultywowania pamięci oraz ciągłych starań o utrwalanie wartości najwyższych: pokoju, wolności i bezpiecznego życia we własnym kraju - mówiła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
 
(al, uml)
Zdjęcia: Archiwum UMŁ (Radosław Jóźwiak), Archiwum UMŁ (Andrzej Janecki)