Łyżwiarska huśtawka nastrojów

poniedziałek, 2 grudnia 2024

Sześć medali zdobyli reprezentanci Polski na zakończenie Pucharu Świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim w Tomaszowie Mazowieckim. Na torze w Arenie Lodowej wielką formę potwierdziła Hanna Mazur, która była najlepsza w biegu masowym kobiet. – Takiego poziomu i dorobku jeszcze nigdy nie mieliśmy – podkreślał Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Łyżwiarstwa Szybkiego.

Przez dwa dni blisko 260 zawodników z 26 reprezentacji rywalizowało na otwarcie tegorocznego cyklu PŚ juniorów. Na torze w Arenie Lodowej nie brakowało przejazdów na miarę seniorów, jak również rekordów życiowych. Wysoką formę na inaugurację PŚJ w Polsce przygotowali gospodarze, którzy w sobotę przekonali rywali o swojej sile. Złoto i srebro na 1000 metrów kobiet wywalczyły Hanna Mazur i Wiktoria Dąbrowska, a pierwsza z nich do spółki z Zofią Braun i Julią Grzywińską zgarnęły srebro w biegu drużynowym.

Po tak efektownym otwarciu zrozumiałe były oczekiwania kibiców, że również w kolejnym dniu zmagań zobaczymy Polaków na czołowych pozycjach. Już w pierwszej konkurencji zapowiadało się na polski medal. Świetny czas na 500 metrów zanotowała Mazur i gdy wydawało się, że osiągnięty wynik zaprowadzi ją na podium, sędziowie dopatrzyli się braku opaski wymaganej na ramieniu. 16-latkę spotkała więc dyskwalifikacja. Blisko strefy medalowej uplasowała się jej reprezentacyjna koleżanka. Wiktoria Dąbrowska przejechała dystans z rezultatem 40,05 sekundy, ale wystarczył on jedynie do piątego miejsca. W czołowej dziesiątce znalazły się jeszcze dwie Polki – ósma z nowym rekordem życiowym była Amelia Boos (40.69), a dziesiąta Julia Grzywińska (40.89).

– Można było lepiej przejechać 500 metrów, co pokazałam choćby na mistrzostwach Polski. Jest lekki niedosyt, ale dałam z siebie wszystko. Jest jeszcze trochę czasu i myślę, że najwyższa forma przyjdzie w odpowiednim momencie – mówiła Dąbrowska, która podkreślała, że znajomość toru była niewątpliwie atutem reprezentantów Polski.

Nowe rekordy życiowe ustanowili także nasi nastoletni sprinterzy. Największe brawa zebrał 18-letni Szymon Hostyński, który dzięki czasowi 36,26 sekundy zajął drugie miejsce. Dla zawodnika z Górnika Sanok był to debiut w juniorskim PŚ i bardzo możliwe, że także początek wielkiej, łyżwiarskiej kariery. Ze zwycięzcą, Japończykiem Fugą Tsujimoto, przegrał o zaledwie 0,07 sekundy. Ósmy w stawce uplasował się Mikołaj Bielas (36.89), a jedenasty, z poprawioną „życiówką” był Jerzy Stadnicki (36.94).

Medal w ulubionej konkurencji wywalczyła także Zofia Braun. 17-letnia reprezentantka Polski uzyskała trzeci czas w biegu na 1500 metrów (2:04.13) i tym samym drugi raz stanęła na podium. Przed południem Braun wraz z Mazur pewnie awansowały do finału biegu masowego. W wyścigu o medalu wszystko tradycyjnie rozegrało się na końcowej rundzie, która należała do biało-czerwonych wspieranych przez PGE Polską Grupę Energetyczną S.A. Na ostatniej prostej zaciętą rywalizację stoczyły Mazur oraz rewelacyjna Japonka Ayano Sekiguchi, ale ostatecznie to Polka pierwsza przekroczyła linię mety (6:38.65). Swój drugi brąz w niedzielę zdobyła zaś Braun (6:39.03).

– Między mną, a Zosią nie było żadnej ustalonej taktyki. W trakcie biegu wpuszczamy siebie w peletonie, ale cały wyścig ustalamy same. Wszyscy są idealnie przygotowani, to dopiero pierwszy PŚJ i myślę, że za tydzień jeszcze będzie się działo – mówiła Mazur, która w związku z dyskwalifikacją na 500 metrów, jednego dnia przeżyła huśtawkę nastrojów. – Taki przebieg emocji. Nikt jednak nie odbierze mi faktu, że to ja dziś byłam najlepszą zawodniczką na 500 metrów.

Dwie szanse na medal w niedzielę miał również Mateusz Śliwka. Wielobojowy mistrz kraju na 1500 metrów był szósty (1:51.62), zaś na jedenastym i dwunastym miejscu uplasowali się odpowiednio Szymon Kwapisz (1:52.98) i Roch Maliczowski (1:53.22), który ustanowił nowy rekord życiowy. W finale mass startu Śliwka wreszcie doczekał się upragnionego podium. Dzięki wspaniałej końcówce zakończył bieg masowy na trzeciej pozycji (5:31.82).

Z sukcesami startowali w niedzielę także nasi młodzieżowcy. Na 500 metrów trzecie miejsce wśród neoseniorów zajął Mateusz Mikołajuk, który na początku tego sezonu zmienił specjalizację. Przez lata znajdował się w kadrze narodowej w short tracku, ale w ostatnich miesiącach postawił na łyżwiarstwo szybkie i nie żałuje dokonanego wyboru.

Reprezentanci Polski w trakcie PŚ juniorów w Tomaszowie zdobyli łącznie dziewięć medali. Dodając do tego miejsca w czołowej dziesiątce, a także nowe rekordy życiowy, łatwo więc stwierdzić, że pucharowa inauguracja w Arenie Lodowej przebiegła na miarę oczekiwań, a sam format zawodów sprzyja rozwojowi nastoletnich panczenistów.