W Wieruszowie rozegrany został finałowy turniej Orlikowej Ligi Mistrzów w siatkówce. Do zawodów przystąpiły najlepsze drużyny wyłonione w eliminacjach strefowych, dlatego poziom rozgrywek był bardzo wysoki.
 
Wśród dziewcząt wygrały gimnazjalistki z Głowna przed reprezentantkami Koluszek i gimnazjum nr 44 z Łodzi. Wśród chłopców nie mieli sobie równych młodzi siatkarze z Ozorkowa, którzy tylko przez chwilę mogli się obawiać o wynik w finale, który zagrali z gimnazjum nr 5 z Piotrkowa. Na trzecim miejscu uplasowali się reprezentanci Dobronia.
Puchary, medale i nagrody najlepszym wręczali marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień, radna Sejmiku Elżbieta Nawrocka i przedstawiciele lokalnego samorządu.
(jg)
W Wieruszowie rozegrany został finałowy turniej Orlikowej Ligi Mistrzów w siatkówce. Do zawodów przystąpiły najlepsze drużyny wyłonione w eliminacjach strefowych, dlatego poziom rozgrywek był bardzo wysoki.
 
Wśród dziewcząt wygrały gimnazjalistki z Głowna przed reprezentantkami Koluszek i gimnazjum nr 44 z Łodzi. Wśród chłopców nie mieli sobie równych młodzi siatkarze z Ozorkowa, którzy tylko przez chwilę mogli się obawiać o wynik w finale, który zagrali z gimnazjum nr 5 z Piotrkowa. Na trzecim miejscu uplasowali się reprezentanci Dobronia.
Puchary, medale i nagrody najlepszym wręczali marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień, radna Sejmiku Elżbieta Nawrocka i przedstawiciele lokalnego samorządu.
(jg)
Na dworcu Łódź Kaliska miało miejsce oficjalne otwarcie pierwszej trasy Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Od tego dnia podróżujący po województwie łódzkim mogą korzystać z nowoczesnych pociągów na trasie Łódź Kaliska - Sieradz - Łódź Kaliska.
 
Pierwszy pociąg wyjechał na trasę Sieradz - Łódź Kaliska o godz. 5:03. To jedno z najbardziej popularnych połączeń kolejowych w województwie łódzkim. Podróż trwała ok. jednej godziny i 10 minut. O godz. 10.30 z łódzkiego dworca ruszył pociąg specjalny, który uroczyście zainaugurował start ŁKA. Na peronie drugim pojawili się m.in. Cezary Grabarczyk, wicemarszałek Sejmu RP oraz były minister infrastruktury, dzięki któremu cały projekt Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej zyskał dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Przybyli także posłowie i senatorowie, m.in. Agnieszka Hanajczyk i Andrzej Owczarek, radni Sejmiku Województwa Łódzkiego oraz przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz państwowych i samorządowych spółek  kolejowych.
 
- Powołanie Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej to jedno z kluczowych zadań realizowanych przez Samorząd Województwa, które mają wprowadzić kolej w regionie łódzkim w XXI wiek. Zamówione pociągi to mercedesy wśród taboru kolejowego. Dzięki nim podróż po województwie będzie samą przyjemnością – powiedział Witold Stępień marszałek województwa łódzkiego.
 
Pociąg zatrzymał się na stacjach w Pabianicach, Łasku, Zduńskiej Woli, gdzie został owacyjnie powitany przez lokalną społeczność. W podróż do Sieradza wybrało się wielu łodzian. W Sieradzu czekały na nich atrakcje w postaci zwiedzania miasta oraz pikniku nad Wartą.
 
ŁKA wyróżnia najnowocześniejszy tabor w Polsce. W ramach realizowanego Projektu „Budowa systemu Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej”, Spółka zakupiła w firmie Stadler Polska 20 sztuk dwuczłonowych pojazdów typu FLIRT3. Pociągi reprezentują najnowocześniejszą
technologię kolejową na świecie. Wnętrza pojazdów są przestrzenne, klimatyzowane, dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Znajdują się w nich biletomaty, monitory LCD, gniazdka elektryczne oraz kamery monitorujące. Pociągi zostały też wyposażone
w przestronne toalety wraz z przewijakami dziecięcymi, uchwyty na wózki oraz stojaki na rowery.
 
- Pociągi są szybkie, ciche, wyposażone w wiele udogodnień dla pasażerów. Jestem przekonany, że mieszkańcy szybko je docenią i chętnie będą z nich korzystać - powiedział Andrzej Wasilewski Prezes Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.
 
Dla wygody pasażerów Łódzka Kolej Aglomeracyjna wprowadziła nowoczesny system sprzedaży biletów. Będzie można je kupić w biletomatach, u kierowników pociągów, którzy będą wyposażeni w terminale mobilne, także przez Internet oraz w kasach biletowych.
(mm, al)
Konstantynowianie uhonorowali amerykańskich lotników, którzy zginęli tutaj w końcówce drugiej wojny światowej. W odsłonięciu tablicy pamiątkowej, które stanęła na pl. Kościuszki – w miejscu ich pochówku - uczestniczyli piloci ze Stanów Zjednoczonych stacjonujący obecnie w Łasku.
 
Amerykański samolot podchodzący do lądowania na lotnisku w Łodzi 15 marca 1945 r. został zestrzelony nad Konstantynowem przez sowieckie śmigłowce. Dwóch lecących nim żołnierzy zginęło. Konstantynowianie pochowali ich uroczyście w centrum miasta. W 1946 r. szczątki poległych zostały ekshumowane i wywiezione do Stanów Zjednoczonych.
Obecne władze Konstantynowa postanowiły upamiętnić Amerykanów, którym ufundowana została tablica pamiątkowa. Odsłonili ją minister sportu i turystyki Andrzej Biernat, marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień, wojewoda Jolanta Chełmińska, a także przedstawiciele ministerstwa obrony narodowej, ambasady Stanów Zjednoczonych i władz miasta. W wydarzeniu uczestniczyli piloci amerykańscy stacjonujący w Łasku i polscy komandosi z Leźnicy Wielkiej.
Uroczystości miały wyjątkowy charakter. Na maszt przy dźwiękach hymnów państwowych wciągnięte zostały flagi amerykańska i polska, a w trakcie nad zebranymi przeleciały w szyku samoloty Iskra pilotowane przez żołnierzy z zespołu akrobacyjnego z Dęblina. Mszę świętą, która poprzedziła odsłonięcie tablicy celebrował biskup Adam Lepa.
 
Skąd amerykański samolot nad Konstantynowem? Bombowiec B-24 uległ awarii podczas nalotu na Zossen, kilkadziesiąt kilometrów na południe od Berlina. Uszkodzony został skierowany bez eskorty na łódzkie lotnisko, gdzie podczas podejścia do lądowania został ostrzelany przez sowieckie myśliwce. W wyniku ataku zginęło dwóch członków załogi: sierżant Kenneth Olsen (strzelec ogonowy) i por Hans Niichel (nawigator).
(jg)