ŁKA jest coraz bardziej zielona

czwartek, 27 października 2022

Już za sześć lat Łódzka Kolej Aglomeracyjna będzie w całości napędzana energią z odnawialnych źródeł. Dziś na zapleczu technicznym ŁKA została zaprezentowana farma fotowoltaiczna, która zasili jego infrastrukturę.

- ŁKA jako pierwszy pasażerski przewoźnik przystąpiła do programu Zielona Kolej - powiedział Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego. – Dzięki udziałowi w tym programie do napędu trakcyjnego wykorzystujemy już 30 procent zielonej energii. Niedługo będzie to 50 procent, a zmierzamy do pełnego jej wykorzystania. Dziś dokładamy kolejną cegiełkę, ponieważ mamy farmę fotowoltaiczną, która zaopatrzy w energię zaplecze techniczne Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Inwestujemy w czystą energię bez ideologicznego zadęcia. Robimy to dla ludzi, bo czysta energia to lepsze powietrze dla mieszkańców województwa, ale to ma również wymiar ekonomiczny. Dzięki temu ŁKA długo była w stanie utrzymać ceny biletów w czasie, gdy inni przewoźnicy je podnosili.

Janusz Malinowski, prezes ŁKA, przypomniał, że w ostatnich latach miały miejsce kolejowe inwestycje na ogromną skalę, zarówno w infrastrukturę, jak i tabor. Blasku nabrały dworce, powstały nowe przystanki, zmodernizowano tory i sieć trakcyjną. Podkreślił również wagę umów, jakie są zawierane z przewoźnikami. ŁKA zawarła wieloletnią umowę z samorządem województwa, dzięki czemu spółka mogła zbudować swoją strategię rozwoju, między innymi inwestować w tabor i bić rekordy przewozów. Warto przypomnieć, że przez 9 miesięcy tego roku ŁKA przewiozła rekordową liczbę pasażerów, więcej niż w całym 2019 roku.

- Z myślą o przyszłości swoich dzieci i wnuków pasażerowie zwracają uwagę na niskoemisyjność transportu - powiedział prezes Malinowski. - W tym roku bez mała jedna trzecia zużytej przez nas energii pochodzi z odnawianych źródeł. W 2028 roku będziemy jeździli tylko na OZE.

Jak poinformował prezes Malinowski, farma fotowoltaiczna, która dziś została uruchomiona, ma moc 250 kWp. Nawet w październiku produkuje trzy raz więcej energii niż wynoszą potrzeby zaplecza technicznego. Nadmiar jest odprowadzany do sieci elektroenergetycznej.

Udział w programie Zielona Kolej i farma fotowoltaiczna to nie wszystkie proekologiczne działania ŁKA. Od ubiegłego roku w ŁKA jest stosowany eco–driving oraz system premiowania maszynistów za ekonomiczną jazdę, a tym samym ekologiczną. Wdrożone rozwiązania pozwoliły na zmniejszenie zużycia energii elektrycznej. Ponadto od prawie trzech lat do rozliczenia ilości zużytej energii elektrycznej stosowany jest system uwzględniający energię oddawaną przez pojazdy w procesie rekuperacji, co przyczynia się do optymalizacji jej zużycia, a także redukcji emisji CO2.

Obecnie trwa testowanie systemu Sensum. Jest to oprogramowanie dające maszyniście dodatkowe wsparcie oraz wskazówki dotyczące optymalnego prowadzenia pociągu. Ten „szósty zmysł” będzie maszyniście  podpowiadał i informował go m.in. o rzeczywistym położeniu pojazdu, rozkładzie jazdy, sytuacji na szlaku.

Tobiasz Bocheński, wojewoda łódzki, podkreślał, że sukcesy ŁKA nie byłyby możliwe bez zaangażowania samorządu województwa oraz pracowników spółki na każdym szczeblu.

- Łódzka Kolej Aglomeracyjna jako jedna z firm będących perłą naszego województwa jest jednocześnie jego dumą – powiedział Tobiasz Bocheński. – Gdy na konwencie wojewodów rozmawiamy o kolei, zazdroszczą nam ŁKA. Dlatego, że w innych województwach sieć połączeń kolejowych i autobusowych nie jest tak dobrze zintegrowana i zaplanowana jak w Łódzkiem. To ogromna zasługa samorządu województwa łódzkiego z marszałkiem Grzegorzem Schreiberem. Ale także wspaniałych menadżerów i doskonałych pracowników.

Dzisiejsze wydarzenie było okazją do ich uhonorowania. Srebrnym Krzyżem Zasługi za wkład w rozwój kolejnictwa został odznaczony prezes Janusz Malinowski. Honorową odznaką „Zasłużony dla kolejnictwa” zostali odznaczeni: Andrzej Jóźwik, Jacek Kotynia, Marek Librowski, Krzysztof Marciniak, Bogumiła Rębacz, Jan Skotarski, Barbara Szeligowska, Arkadiusz Tazbir, Radosław Wronka Michał Zimoń i Jadwiga Klin. To osoby, które poświęciły wiele lat pracy na kolei.

- Choć czasami bywa niełatwo, bardzo lubię swoją pracę. Przede wszystkim cenię kontakt z ludźmi i nie wyobrażam sobie życia bez kolei – powiedziała nam Jadwiga Klin, ze Zduńskiej Woli, która pracuje na kolei od 1981 r.

(dark), fot. P. Wajman

Media