Zimowy spływ Pilicą

wtorek, 18 lutego 2025

Dziewięcioro miłośników Łódzkiego postanowiło odczarować zimę packraftingiem na Pilicy. Wyruszyli ze Spały do Inowłodza, by w otoczeniu zimowej przyrody przeżyć niezapomnianą przygodę. Część ekipy przyjechała z Warszawy by poczuć magię rzeki właśnie o tej porze roku. Po spływie czekało ich ognisko, ciepło płomieni i wspólne biesiadowanie, chcieli być razem , przeżyć przygodę bez względu na temperaturę.

9.jpg

- Zimowy spływ Pilicą, to coś więcej niż tylko niecodzienna atrakcja – mówi Luiza Wrochna organizatorka spływu - to prawdziwa wolność, która napędza nas każdego dnia. Uwielbiamy naturę i to, co ma nam do zaoferowania. Packrafting to nasz sposób na pełną swobodę, żadnych ograniczeń, jak w przypadku kajaków, gdzie musisz trzymać się wyznaczonego szlaku. Z packraftem możemy pływać tam, gdzie chcemy, a w razie potrzeby zabrać go ze sobą w plecaku, by odkrywać nowe miejsca - i dodaje - Woda to nasza żywiołowa towarzyszka, nie trzeba się jej bać, ale należy pamiętać, by do niej nie wpaść! Na poważnie, bezpieczeństwo to dla nas priorytet.

spływ_facecie.jpg

Każdy uczestnik ma na packrafcie wodoszczelny worek z ubraniami na zmianę, a ja zawsze czuwam, by wszystko było w porządku. Dodatkowo mam ze sobą folię NRC, grzałki chemiczne, termos z gorącą herbatą i cukier – wszystko po to, by uczestnicy czuli się komfortowo i bezpiecznie. Jako ratownik dbam o swoje i ich bezpieczeństwo – mówi Luiza Wrochna.

1_7.jpg

Co to jest packraft?

O to, co to jest packrafting pytamy Daniela Tokarza, który jest jednym z głównych propagatorów packraftingu w Polsce. Od kliku lat aktywnie promuje tę formę aktywności łącząc spływy z pieszymi wędrówkami lub jazdą na rowerze.

 

2_7.jpg

- Packraft jest to ultralekki, pneumatyczny kajak, wykonany najczęściej z nylonu pokrytego TPU (termoplastyczny poliuretan), o kosmicznych wręcz właściwościach. Jego przeciętna waga to około 3kg. Wodoodporny materiał wysycha dosłownie w kilka minut, a przez małą objętość możemy go zmieścić w zwykłym plecaku – mówi miłośnik packraftu.

-Pływanie zimą na packrafcie pozwala zobaczyć rzekę i przyrodę z zupełnie innej perspektywy. Na rzekach nie ma innych kajakarzy, przez co można doświadczyć zupełnej ciszy - dodaje Daniel Tokarz – i wspomina także, że łatwiej wówczas dostrzec zwierzęta.

Bezpieczeństwo na spływie

- Największym zagrożeniem na spływach jest hipotermia, dlatego każdy z nas ma zabezpieczony komplet suchej odzieży, nosimy kamizelki asekuracyjne i pasy wypornościowe oraz dbamy o to aby pływać w grupie – mówi Daniel Tokarz.

4_5.jpg

Dlaczego zimą płyną Pilicą na odcinku Spała -Inowłódz ?

Uczestnicy spływu mówią, że wybrali jeden z najatrakcyjniejszych odcinków rzeki na swój spływ, bo właśnie na tym fragmencie Pilica płynie przez las. Przy rzece przebiega bardzo atrakcyjny, czerwony szlak, który przecina Spalski Park Krajobrazowy i Rezerwat Spała, a tam można zobaczyć prawdziwą, dziką przyrodę. Wszyscy dodają , że tęsknią za ciszą , a tu jej mogą doświadczyć.

5_6.jpg

- jest woda, są kaczki, nie ma elektroniki, spraw do załatwienia, pośpiechu. Można się zatrzymać w otoczeniu fajnych ludzi i zaznać wolności – dodaje Luiza.

Uczestnicy zimowego spływu Pilicą śmieją się , że choć woda była lodowata, to ich gorące serca zwyciężyły i spływ się udał, połączyli go z Walentynkami. Obecnie obmyślają kolejne spotkania w Łódzkiem. Do zobaczenia na packraftowym szlaku – wykrzykują jednogłośnie!

al, mr.