Tłumy łodzian ruszyły po warzywa, owoce, wędliny, jajka czy miód prosto od rolnika. Dziś w Łodzi wystartowały ryneczki: Marszałkowski (ul. Drewnowska 75) i Wojewódzki (ul. Pabianicka 245). Inicjatorem projektu, w ramach którego rolnikom i właścicielom gospodarstw szkółkarskich udostępniono bezpłatne miejsca do handlu jest marszałek Grzegorz Schreiber.

Na stoisku na  Ryneczku Marszałkowskim warzywa od Natalii Pawlak z Boczek Chełmońskich (pow. łowicki) sprzedawały się jak ciepłe bułeczki. - Na tym nam zależało, żeby otworzyć się na szersze grono odbiorców – powiedziała nam pani Natalia. – To ścisłe centrum Łodzi, dlatego liczyłam, że będzie tu duży ruch.

Duże zainteresowanie było również na Ryneczku Wojewódzkim. Ponadto sprzedawcy z tego targowiska chwalili również łatwą dostępność tego miejsca dla ich pojazdów. Mogli podjechać samochodem tuż pod samo stoisko, co umożliwiało łatwy rozładunek.

Ręcznie lepione pierogi przygotowywane dzięki przepisom przekazywanym z pokolenie na pokolenie to specjalność Aleksandry Kowalskiej, która jest wytwórcą z Głowna (pow. zgierski). Dziś można je było kupić w Łodzi zarówno na ryneczku Marszałkowskim, jak i Wojewódzkim.

- To świetna inicjatywa Urzędu Marszałkowskiego – powiedziała Aleksandra Kowalska. – Dzięki tym stoiskom możemy dotrzeć bezpośrednio do klientów, opowiedzieć o naszych produktach, w jaki sposób powstają. To są bardzo dobre lokalizacje, które umożliwiają nam dotarcie do większej liczby konsumentów.

- Rolnicy zgłaszali potrzebę, aby móc wjechać do Łodzi i handlować bez potrzeby zatrudniania pośredników i mówili, że takiej możliwości nie mają – powiedział Grzegorz Schreiber, marszałek województwa łódzkiego.  – Z drugiej strony docierały do mnie sygnały od mieszkańców Łodzi, którzy chcieli w swoim mieście przyjść na ryneczek i kupować tam towary bezpośrednio od producentów. Połączyliśmy więc potrzeby rolników i mieszkańców Łodzi.

- Jako łodzianin dostrzegam problemy, z jakimi borykają się mieszkańcy – powiedział Piotr Adamczyk, wicemarszałek województwa łódzkiego. – Jednym z nich był dostęp do taniej, zdrowej, świeżej i pysznej żywności. Dlatego też myślę, że ryneczek jest odpowiedzią Urzędu Marszałkowskiego i rządu na te potrzeby. Jako łodzianin zachęcam wszystkich łodzian, żeby korzystali z ryneczku, żeby tu robili zakupy.

Zainteresowanie łodzian zakupami było tak duże, że niektórzy rolnicy zwinęli stoiska przed czasem. Powodem był fakt, że sprzedali wszystkie swoje produkty.

- To wielki dzień dla polskiego rolnika – powiedział poseł Robert Telus, przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi. – Skracamy drogę od pola do stołu. Dzięki temu rolnicy mogą więcej zarobić, ale korzyść odnoszą również konsumenci, którzy kupują żywność zdrową, świeżą, dobrej jakości.

Łodzianie, którzy robili dziś zakupy, opuszczali rynki zadowoleni. – Można tu nabyć produkty dobrej jakości i jest duży wybór, a dodatku mamy blisko – powiedział nam Maciej Łomot.– Teraz już wiem, gdzie warto się zaopatrywać.

Ryneczki Marszałkowski i Wojewódzki zostały przygotowane we współpracy Urzędu Marszałkowskiego z Łódzkim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach. - Udało nam się to zorganizować w ciągu trzech tygodni powiedział Tomasz Kopera, dyrektor ŁODR w Bratoszewicach – To pierwsze miasto wojewódzkie w Polsce, gdzie istnieją takie ryneczki.

Podczas otwarcia rynków obecni byli również m.in:  senatorowie Maciej Łuczak i  Przemysław Błaszczyk oraz samorządowcy:  Andrzej Górczyński, członek zarządu województwa łódzkiego,  Iwona Koperska, przewodnicząca sejmiku. radni wojewódzcy: Włodzimierz Fisiak, Halina Rosiak, Janusz Ciesielski i Alicja Antczak.

Oba ryneczki będą otwarte w każdą sobotę – przy ul. Drewnowskiej 75 w godz. 8-14, przy ul. Pabianickiej 245 w godz. 10-15.

 (dark), fot. A. Staśkiewicz

DOWIEDZ SIĘ JAK ZAREZERWOWAĆ BEZPŁATNE STOISKO?