Widzew rozgromiony w Sercu Łodzi

sobota, 22 lutego 2025

Piłka nożna. Trwa kryzys Widzewa. Dziś łodzianie ulegli u siebie Pogoni Szczecin 0:4. To trzecia porażka w tym roku.

Już w 8. minucie Pogoń objęła prowadzenie. Rafał Gikiewicz, bramkarz łodzian fatalnym podaniem wsadził na „piłkarską minę” Frana Alvareza. Hiszpan stracił futbolówkę, którą przejął Ethymis Koulouris. Napastnik Pogoni podał do Rafała Kurzawy, a ten silnym strzałem pokonał Rafała Gikiewicza.

Widzew odpowiedział osiem minut później. Świetną szarżę prawą flanką przeprowadził skrzydłowy Hilary Gong, jednak piłkę po jego strzale złapał bramkarz Valentina Cojocaru.

Nigeryjczyk, któremu Daniel Myśliwiec, trener Widzewa dał dziś szansę w wyjściowym składzie był do przerwy najbardziej aktywnym graczem w ofensywie. W 29 minucie przeprowadził kolejną szarżę, ale jego podanie do Jakuba Sypka było niecelne. Minutę później Gong próbował pokonać Cojocaru strzałem z dystansu, ale Rumun pokazał, że jest dziś dobrej dyspozycji.

Na siedem minut przed przerwą Louis da Silva, obrońca Widzewa zagrał piłkę ręką w polu karnym. Sędzia wskazał na „wapno”, a karę wymierzył Koulouiris i było już 2:0 dla gości. W doliczonym czasie pierwszej połowy  tuż przed polem karnym niepilnowany znalazł się z piłką Sebastian Kerk, ale pomocnik Widzewa strzelił nad poprzeczką.

W 53. minucie Widzew popełnił fatalną stratę w środku pola. Po przejęciu piłki Kamil Grosicki podał do Efthymisa Koulorisa, który strzałem między nogami Rafała Gikiewicza podwyższył prowadzenie Portowców na 3:0.

To nie był koniec ostrzału bezradnego w tym spotkaniu Widzewa. Dziesięć minut później Koulouris wykorzystał dośrodkowanie Grosickiego i skompletował hat-tricka.

- Zawiedliśmy, musimy zrobić wszystko, żeby grać lepiej – mówi Daniel Mysliwiec, trener Widzewa. - Przede wszystkim, żeby zamieniać sytuację na bramki. Żeby w trudniejszym momencie pokazać bardziej swoje umiejętności.

Dziennikarze pytali, czemu Louis da Silva, ciągle wybiega w wyjściowym składzie pomimo wielu błędów. – Patrzę nieco szerzej na jego osobę. Nie chciałbym urządzać krucjaty. Louis pracuje solidnie, najlepiej jak umie, a ja wystawiam najlepszą dostępną jedenastkę – dodał łódzki szkoleniowiec.

Podczas konferencji zapytany przez dziennikarzy trener oświadczył, że nie zamierza podawać się do dymisji.

Widzew Łódź – Pogoń Szczecin 0:4 (0:2) 0:1 R. Kurzawa (8), 0:2 E. Kolouris (38), 0:3 E. Koulouris (53), 0:4 E. Koulouris (63)

Widzew: Gikiewicz – Kwiatkowski, Żyro, da Silva, Volanakis żk – , Alvarez (70 Hanousek), Kerk (70, Pawłowski), Shehu żk-  Gong (64, Stachowicz),  Sypek (64, Łukowski) Sobol (55, Hamulić)

fot. Marcin Romanik