Świetny początek tomaszowskich panczenistów na łyżwiarskim mundialu

piątek, 14 marca 2025

  Dwa brązowe medale wywalczyli zawodnicy KS Pilicy Tomaszów Mazowiecki: Władimir Semmirunni i Karolina Bosiek na początku Mistrzostw Świata na dystansach w norweskim Hamar.

 Semirunnii od swoich pierwszych startów w Polsce spisywał się wyśmienicie, uzyskując lepsze wyniki od dotychczasowych – i długoletnich – rekordów Polski. W Hamar startował w trzeciej parze, a później obserwował kolejnych rywali z fotela lidera. W przedostatniej parze lepsi od niego okazali się zwycięzca rywalizacji Norweg Sander Eltrem i srebrny medalista Beau Snellink. Startujący w ostatniej parze Włoch Davide Ghiotto nie dał rady reprezentantowi Polski, uzyskując czas gorszy o sześć dziesiątych sekundy.

Brązowy medal nazywanemu przez kolegów Władkiem łyżwiarzowi dał czas 6.12,95, który jest jednocześnie jego rekordem życiowym.

– Jestem bardzo zadowolony, że zrobiłem rekord życiowy na takim lodzie i jeszcze w ostatnich zawodach tego sezonu. Zobaczymy, jak będzie dalej, bo myślę, że najciekawiej powinno być w niedzielę na dziesięć tysięcy metrów . Tam będzie jeszcze lepiej – zapowiedział reprezentant Polski, który, zgodnie z przepisami Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej może reprezentować nasz kraj w imprezach międzynarodowych, jak mistrzostwa świata, czy Puchar Świata, ale na razie nie ma jeszcze polskiego obywatelstwa.

Medal wywalczyła polska drużyna sprinterek. Polki, jadące w składzie tomaszowianka Karolina Bosiek, Andżelika Wójcik i Kaja Ziomek-Nogal zajęły trzecie miejsce, przegrywając tylko z bardzo mocno obsadzonymi drużynami Holandii i Kanady.

– My zawsze mierzymy wysoko, ale trzeba pamiętać, że dzisiaj były wystawione najmocniejsze składy. Więc mimo wszystko cieszę ten brązowy medal - powiedziała Karolina Bosiek.

O medal rywalizowali także polscy sprinterzy. Drużyna w składzie Marek Kania, Piotr Michalski i Damian Żurek zajęła piąte miejsce.

Łyżwiarskie mistrzostwa świata na dystansach, które kończą świetny sezon w wykonaniu polskich panczenistów, potrwają w norweskim Hamar do niedzieli. 

fot. Radosław Jóźwiak