Kardiolodzy ze szpitala w Sieradzu rozpoczęli wykonywanie zabiegów ablacji, czyli inwazyjnego leczenia zaburzeń rytmu serca, w tym migotania przedsionków. To nowoczesna i skuteczna metoda, która jest dostępna głównie w szpitalach klinicznych. Pacjenci z Sieradza i okolic nie muszą już szukać pomocy w innych miastach.

Zabiegi odbywają się pod czujnym okiem doświadczonych kardiologów: dr n. med. Pawła Życińskiego i dr n. med. Piotra Zająca. Dołączyli do nich młodzi lekarze. Dzięki pracy całego zespołu mieszkańcy Sieradza i okolic  mają dostęp  do innowacyjnych metod leczenia. Zabiegi wykonywane są w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego, a pacjenci mają zapewnioną stałą opiekę poprzez poradnię specjalistyczną.

- Wykonywanie zabiegów ablacji w naszym szpitalu stwarza możliwość lepszego i dalszego leczenia pacjentów, którzy nie byli w stanie utrzymać lub zwolnić rytmu serca – mówi dr n. med.  Piotr Tyślerowicz, ordynator oddziału kardiologicznego szpitala w Sieradzu. – Leczenie inwazyjne to nowy etap leczenia, który do tej pory był niemożliwy w naszym ośrodku. Zaburzenia rytmu serca są bardzo poważnym problemem nie tylko w naszym regionie, ale w całej Polsce. Ablacja dołączyła do stosowanego w naszym oddziale leczenia hemodynamicznego, czyli leczenia zawału mięśnia sercowego, choroby wieńcowej oraz innych wad strukturalnych.

Dzięki zaawansowanej technologii i wiedzy kardiologów, pacjenci z Sieradza i okolic mogą liczyć na skuteczną terapię blisko domu. To dowód na to, jak lokalne szpitale potrafią dostosować się do potrzeb swoich pacjentów, oferując najnowsze metody leczenia.

Zarząd Województwa Łódzkiego wspiera szpital w Sieradzu. W ubiegłym roku placówka otrzymała blisko 6 mln zł dofinansowania z budżetu Województwa Łódzkiego.

AK