Rozpoczyna się złota era w historii Widzewa?

środa, 2 kwietnia 2025

Piłka nożna. „Mocne” letnie okienko transferowe i rozmowy z miastem na temat rozbudowy stadionu zapowiada nowy właściciel Widzewa Robert Dobrzycki. Dziś odbyła się konferencja dotyczą zmian w łódzkim klubie.

Widzew Łódź wchodzi w nowy etap rozwoju. Większościowym udziałowcem klubu został Robert Dobrzycki - współwłaściciel i CEO Panattoni, jednej z największych firm deweloperskich na świecie. To strategiczna decyzja, której celem jest długoterminowe wzmocnienie organizacyjne i sportowe czterokrotnego Mistrza Polski. Latem w klubie z al. Piłsudskiego zapowiada się gorący okres.

- Będzie to pewnie większe okienko transferowe niż historycznie – powiedział Robert Dobrzycki. - Mam nadzieję, że sporo większe. Oczywiście chcemy poprawić jakość drużyny, jakość sportową, to na pewno. Dyrektor sportowy nad tym pracuje i dobrze, że ma trochę więcej czasu, że teraz się przygląda drużynie. Trener się przygląda i daje wszystkim szansę się wykazać w tej chwili w tej drużynie w rundzie wiosennej, więc na pewno jest analiza, ale na pewno nawet gołym okiem możemy powiedzieć, że pewne części tej drużyny odstają od jakości.

Frekwencja na Widzewie jest rekordowa. Nowy właściciel, chciałby powiększenia stadionu.

-  Rozbudowa i tak kosztuje, że koszty stały tak są duże, jak się zaczyna, więc chciałbym, żeby był znacząco większy. – dodaje Dobrzycki. - To wymaga oczywiście znaczących nakładów, obiekt jest miejski, więc trzeba zacząć rozmowy już dzisiaj z miastem.

Zmiany własnościowe w Widzewie przypadły w roku, w którym obchodzimy dziesięciolecie reaktywacji Widzewa. W 2015 roku fani zrzeszeni w Stowarzyszeniu RTS przyczynili się do reaktywacji klubu i jego powrotu na piłkarską mapę Polski – Na początku nie mieliśmy ani stadionu, ani piłek, ale mieliśmy oddanych kibiców – przypomina Tomasz Tomczak, prezes Stowarzyszenia Reaktywacji Tradycji Sportowych, które podniosło klub z kolan, a dziś dba poszanowanie widzewskiej tradycji.

Przełom w najnowszej historii klubu nastąpił w 2021 roku, kiedy większościowym udziałowcem został Tomasz Stamirowski. W kolejnych latach doprowadził go do awansu na najwyższy poziom rozgrywkowy, ustabilizował funkcjonowanie spółki i położył fundament pod budowę ośrodka Widzew Training Center.

- Dziękuję całej widzewskiej społeczności za te cztery lata, gdy byłem głównym akcjonariuszem Klubu. Od początku moim celem był powrót na mistrzowski tron. Teraz będę trzymał za niego kciuki jako kibic, którym jestem od 50 lat. Pięknie byłoby wznieść puchar z drużyną, ale chciałem zwiększyć szansę, że stanie się to jak najszybciej - powiedział Tomasz Stamirowski.

Stamirowski pozostał w klubie jako mniejszościowy udziałowiec.

fot. Sebastian Sołtyszewski