Do repertuaru Teatru Wielkiego w Łodzi wraca słynna opera Richarda Wagnera „Holender Tułacz”. To urzekający utwór o miłości i przeznaczeniu stworzony na motywach słynnej niderlandzkiej legendy o Latającym Holendrze.

„Holender Tułacz” to opera w trzech aktach, do której słynny kompozytor napisał muzykę, ale także libretto. Za bezpośredni wzór posłużyło Wagnerowi opowiadanie Heinricha Heinego opisujące skandynawską legendę, ale muzyczno-poetycka atmosfera dzieła ma również autobiograficzne podłoże. Inspiracją była podróż, jaką Wagner odbył z Rygi do Londynu na pokładzie szkunera. Statek długo płynął pośród szalejącego sztormu. To spotkanie z siłami natury zainspirowało kompozytora do przygotowania libretta i wpłynęło na muzykę przedstawiającą szalejące morze. Uwertura jest pełna grozy i tajemniczości. Słychać tu monumentalną orkiestrę, zadaniem której jest oddanie dźwiękami szalejącej na morzu burzy.

Libretto opowiada o przeklętym żeglarzu skazanym na tułaczkę po morzach do czasu, aż znajdzie kobietę, która pokocha go prawdziwą miłością i zostanie mu wierna po grób. W operze dają się słyszeć wpływy oper włoskich i romantycznej opery francuskiej, jednak jest to dzieło świadczące o niepospolitej indywidualności twórcy. Wagner określonym postaciom i sytuacjom przypisuje tutaj konkretne motywy przewodnie. Zasadę tę będzie stosował również w swych kolejnych dziełach.

Prapremiera opery miała miejsce 2 stycznia 1843 roku w Dreźnie. Polska premiera odbyła się w Teatrze Miejskim we Lwowie 6 lutego 1902 roku. W Łodzi po raz pierwszy zobaczyliśmy ją niemal dokładnie 10 lat temu, 24 stycznia 2015 roku. Warto dodać, że dekoracje i kostiumy do łódzkiego wykonania „Holendra Tułacza” pochodzą z oryginalnej produkcji Festiwalu Richard Wagner Festival Wels w Austrii.

Niedziela, 2 lutego
Teatr Wielki w Łodzi pl. Dąbrowskiego
Godz. 17.00

Fot. Joanna Miklaszewska