Ponad 100 jednostek OSP w Łódzkiem ma nowe mundury
poniedziałek, 20 stycznia 2025Teraz o strażakach OSP w Łódzkiem można powiedzieć, że wyglądają jak milion złotych. Dokładnie tyle samorząd województwa przekazał druhom na zakup mundurów galowych w 2024 roku. Z dotacji skorzystały 103 jednostki, a nowe mundury już służą strażakom.
To był pierwszy konkurs w Łódzkiem, w którym strażacy otrzymali wsparcie na zakup umundurowania wyjściowego – do tej pory kupowali je indywidualnie, za własne pieniądze lub ze środków, jakie jednostka zarobiła np. wynajmując pomieszczenia remizy. – Wynajmujemy lokale pod sklep motoryzacyjny i aptekę, i to z tych pieniędzy kupowaliśmy mundury – mówi Przemysław Grad, prezes OSP w Smardzewicach, w której służy ponad 80 druhów. Mundury wyjściowe ma ponad 70 z nich, a 12 dostało je dzięki dotacji z UMWŁ. Jednostka kupiła całe zestawy bez koszul. – Pierwszą okazją do założenia nowych mundurów będzie zebranie sprawozdawcze za ubiegły rok, które mamy 1 lutego – dodaje Przemysław Grad.
W 2024 roku strażacy ze Smardzewic skorzystali również z dotacji UMWŁ na doposażenie jednostki. Wsparcie także przeznaczyli na zakup odzieży, ale tym razem bojowej. Druhowie mają nowe nomeksy, hełmy, rękawice czy kominiarki.
Podwójnie z dotacji skorzystała w ubiegłym roku również jednostka z Kiełczygłowa (pow. pajęczański). Strażacy z puli na sprzęt kupili środki ochrony osobistej, a z puli na mundury – ubrali 11 druhów.
- Kupiliśmy 11 kompletnych mundurów i już służą – mówi Michał Kostarczyk z OSP w Kiełczygłowie, gdzie działa ok. 70 strażaków
Nowymi mundurami mogą się też pochwalić strażacy z Rękoraja i Żarnowicy w pow. piotrkowskim. Dzięki dotacji jednostka z Rękoraja kupiła 7 zestawów, które już trafiły do druhów. Jak mówi Grzegorz Ryś, prezes OSP Rękoraj, nowa odzież cieszy, bo do tej pory strażacy za mundury płacili sami lub zabiegali o pieniądze – na działalność – z urzędu gminy. – Do tej pory na taki cel nie było żadnej dotacji – przyznaje.
W jednostce w Oraczewie (pow. sieradzki) bywało, że mundury strażacy … dziedziczyli. – Jak jakiś strażak się wyprowadził, albo zmarł, a jego mundur był w dobrym stanie, to oddawaliśmy go do czyszczenia i przekazywaliśmy nowym kolegom – mówi Roman Banaś, prezes jednostki. Jak wspomina, przed laty, galowe stroje strażacy kupowali dzięki np. pieniądzom zebranym podczas dorocznego balu lub zabaw fantowych. - Ale potem tego nie było, więc nie kupowaliśmy też mundurów.
Tak było do ubiegłego roku, w którym jednostka dzięki dotacji ubrała 7 strażaków. – Mamy trochę okazji, a to zebrania, a to święta, i dobrze, żeby się jak najlepiej prezentowali – podkreśla prezes Banaś. Jak dodaje, nowe mundury są bardzo ważne jeżeli chce się rozwijać jednostkę. – Przyszło do nas trochę młodych strażaków, a wiadomo, trzeba ich czymś przyciągnąć, więc powinni mieć nową odzież – mówi.
W Żarnowicy mundury dostali ci strażacy, którzy albo nie mieli ich wcale, albo mieli już bardzo stare. – Takie jeszcze z lampasami, z PRL – śmieje się Gabriel Zaremba, prezes jednostki. – Mówili mi, że nie idą na jakąś uroczystość, bo nie mają munduru. No to teraz już mają, bo kupiliśmy 12 kompletów.
Jak dodaje, nowa odzież miała debiut jeszcze w ubiegłym roku, a w tym będzie dużo okazji. – Byliśmy na pasterce, potem na uroczystościach z okazji Trzech Króli, niedługo Wielkanoc, potem uroczystości majowe – wylicza.
kw
fot. Marcin Romanik
Galeria
https://www.lodzkie.pl/strona-glowna/aktualnosci/ponad-100-jednostek-osp-w-lodzkiem-ma-nowe-mundury#sigProIdb70f33d69d