Ukraińscy przedsiębiorcy i Polacy robiący interesy z Ukrainą znaleźli dziś wspólną przestrzeń na konferencji „Miasto – przestrzeń dla biznesu. Synergia dla odbudowy Ukrainy”. W spotkaniu uczestniczył Artur Ostrowski, członek zarządu województwa łódzkiego.

Współpraca obu rynków już trwa. Ukraińcy otwierają w Polsce swoje przedsiębiorstwa, tutaj pracują. Z raportu Deloitte, przytoczonego przez otwierającego spotkanie Dariusza Szymczychy, wiceprezesa Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, wynika, że podatki wpłacone przez uchodźców w 2022 r. sięgnęły 10-14 mld zł, a w 2023 r. kolejnych 15-20 mld zł. To więcej niż wydatki państwa na pomoc Ukraińcom udzieloną zaraz po wybuchu wojny.

Spotkanie zorganizowane przez Polsko-Ukraińską Izbę Gospodarczą z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną było podzielone na dwie części. Jedna była skoncentrowana na udzielaniu pomocy i wsparcia przedsiębiorcom z Ukrainy, którzy w Polsce chcą prowadzić interesy. Druga odnosiła się do możliwości inwestowania w Ukrainie polskich firm.

Do poszukiwania możliwości wsparcia zachęcał reprezentujący Urząd Marszałkowski Artur Ostrowski. – Oferujemy szeroką ofertę dla przedsiębiorców i zapraszamy do współpracy – mówił. – Wiele ciekawych propozycji można znaleźć m.in. w Wojewódzkim Urzędzie Pracy.

To tam można liczyć m.in. na wsparcie m.in. przy tworzeniu nowych miejsc pracy, a także dofinansowanie na szkolenia i rozwój.

Olena Oleksijenko, ekspert do spraw certyfikacji materiałów budowlanych, widzi wiele firm polskich zainteresowanych wejściem na rynek ukraiński. – Zwłaszcza w branży budowlanej i energetycznej. Warto się spieszyć z nawiązywaniem kontaktów, bo miasta już mają przygotowane projekty odbudowy i jak tylko wojna się skończy, będą przystępować do prac – informuje. Ma nadzieję, że konflikt zbrojny skończy się na początku przyszłego roku.

Spotkanie w ŁSSE było dziewiątym z cyklu „Miasto – przestrzeń dla biznesu...”. Debaty odbywają się w kolejnych województwach.

jg