To nie chomik, ani mysz. To orzesznica! Ten niewielki gryzoń wymaga specjalnej ochrony. O siedliska orzesznic dbają pracownicy Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego, którzy prowadzą inwentaryzację tych uroczych stworzeń.

Orzesznice mają zaledwie od 6 do 9 cm długości. Niemal tyle samo mierzą ich ogony. Występują głównie w lasach, gdzie żywią się orzechami, jagodami i żołędziami. Prowadzą nocny tryb życia, w dzień zaś mieszkają w zbudowanych przez siebie niedużych gniazdach z suchej trawy. Na zimę zapadają w sen. Choć orzesznice można spotkać niemal w całej Europie, jest ich coraz mniej. W Polsce gatunek jest objęty ścisłą ochroną, i to czynną. A to oznacza, że bez pomocy człowieka trudno będzie mu przetrwać.

Dlatego pracownicy Zespołu Parków Krajobrazowych Województwa Łódzkiego rozpoczęli inwentaryzację orzesznic. Dzięki temu będą dokładnie wiedzieli, gdzie występują te gryzonie i które obszary należy objąć szczególną troską. Cel jest prosty – zachować siedliska orzesznic, by ich populacja nie malała. Żeby dowiedzieć się, gdzie bytują, pracownicy ZPKWŁ poszukują ich domków, czyli gniazd z suchej trawy. W ten sposób określą liczbę oraz miejsce występowania osobników. Inwentaryzacja orzesznic prowadzona jest w Sulejowskim i Przedborskim Parku Krajobrazowym.

Dodatkowo te nieduże gryzonie mogą korzystać ze specjalnych budek. Od klasycznych domków, na przykład dla ptaków, różnią się tym, że wejście mają od strony pnia. Orzesznice swobodnie mogą dostać się do środka, w przeciwieństwie do drapieżników, którzy mogliby je zaatakować. W Sulejowskim Parku Krajobrazowym wisi aż 100 takich budek. Zwierzęta zwykle korzystają z nich wiosną i latem, jednak zdarza się, że zapadają w nich również w sen zimowy.