Z finalistami ogólnopolskiej Odysei Umysłu spotkał się marszałek Witold Stępień. – Gratuluje Wam wielkiej kreatywności i przebojowości i jestem przekonany, że godnie będzie reprezentować nasz region w USA. Życzę powodzenia i mam nadzieję, że w przyszłości swoją twórczą pomysłowością i zapałem będziecie współtworzyć przyjazne Łódzkie – mówił.

Podczas finału ogólnopolskiego Odysei Umysłu awansowały cztery drużyny z Łodzi. Jedna stanęła na najwyższym podium (gimnazjum ZNP), a trzy pozostałe zajęły II miejsce (SP 14 i 120 oraz studenci pedagogiki). W tym roku te ostatnie mają wybór: zamiast do Rosji mogą polecieć do Stanów Zjednoczonych. Żadna z nich nie wahała się nawet przez moment.

Dotychczas najlepsi Odyseusze z Polski reprezentowali nasz kraj w dwóch miejscach. Zdobywcy pierwszych miejsc (mogło ich być kilku, bo są cztery kategorie wiekowe) lecieli na finał światowy do USA, który każdego roku rozgrywany jest na innym uniwersytecie.
Tym razem kreatywna młodzież z całego świata spotka się pod koniec maja na Michigan State University. A niespełna trzy tygodnie wcześniej zwycięskie drużyny, które zdobyły miejsce II, powinny konkurować ze sobą podczas EuroFestiwalu. Powinny. Ale tak się nie stanie, bo w tym roku EuroFestiwal ma być zorganizowany w położonym na Uralu Czelabińsku.

Z powodu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego organizatorzy Odysei wyszli z propozycją, by grupy z miejsc II mogły same wybrać: czy chcą jechać na EuroFestiwal, czy wolą polecieć do Stanów i raz jeszcze zmierzyć się z konkurentami. Łódzkie drużyny starają się pozyskać sponsorów wśród prywatnych firm i lecieć do USA. A że zawodnicy są kreatywni, powinno im się to udać. Ciekawy pomysł na zebranie potrzebnej kwoty mają np.studenci pedagogiki z UŁ.

 - Chcemy zaproponować firmom-sponsorom organizacje kreatywnych imprez dla dzieci pracowników – mówią.
Marszałek spotkał się z Odyseuszami w Wojewódzkim Centrum Przedsiębiorczości.