Mieszkańcy całego Łódzkiego solidaryzują się z południową Polską dotkniętą powodziami. W regionie trwają zbiórki darów dla poszkodowanych – organizują je gminy, miasta, powiaty, OSP, szkoły, służby z naszego województwa pomagają także na miejscu. 

- Z serca, bo tak trzeba, po prostu, bo nie można inaczej – tak o odruchu pomocy mówią mieszkańcy naszego regionu przynosząc dary dla powodzian. Te zbierane są w całym województwie, a magazyny zapełniły się w ciągu kilku dni. Najpotrzebniejsze są: woda butelkowana, żywność z długimi terminami ważności, koce, baterie i latarki, a także środki czystości, łopaty i rękawiczki.

- Liczyliśmy na 5 palet, ale to co się wydarzyło już w pierwszym dniu zbiórki, przekroczyło nasze wyobrażenia, bo odzew był niesamowity – mówi Piotr Skrobek z OSP w Rozprzy, która w ciągu 3 dni akcji zebrała …50 palet produktów niezbędnych dla powodzian. Wszystko – łącznie 7 samochodami – pojechało w środę do Głuchołazów, które niemal doszczętnie zostały zniszczone przez wodę.

Zbiórki prowadzone są praktycznie w każdej miejscowości regionu, z wielkim zaangażowaniem mieszkańców. Gminy i powiaty z Łódzkiego są w kontakcie z konkretnymi samorządami, które zostały zalane np. dary z Piotrkowa Trybunalskiego trafią do Nysy, powiat radomszczański jest w kontakcie z Centrum Zarządzania Powiatu Nyskiego i Kłodzkiego, a produkty zbierane przez mieszkańców Łowicza pomogą poszkodowanym w gminie Prudnik.

kw

fot. Tomasz Grala/Piotr Wajman