Klątwa Stadionu Króla nie została zdjęta
poniedziałek, 9 grudnia 2024Piłka nożna. ŁKS Łódź uległ u siebie Arce Gdynia 0:2 (0:0). Łodzianie znów nie potrafili zdobyć gola na stadionie Króla, a mecz skończyli w osłabieniu po czerwonej kartce dla Arkadiusza Iwańczyka.
ŁKS z animuszem ruszył na rywala, wysokim pressingiem utrudniając mu wyprowadzanie piłki. W 20. minucie Stefan Feiertag, napastnik łodzian dostał piłkę w polu karnym i uderzył z piętnastego metra, ale strzał bez problemów obronił Damian Węglarz.
W ostatnim kwadransie pierwszej połowy przeważała Arka, która po akcjach prawą stroną stworzyła sobie dwie dogodne sytuacje. Najpierw po dośrodkowaniu Tornike Gaprindaszwiliego „główka” Jao Oliveiry przeleciała nad poprzeczka. Następnie po wrzutce Marca Navarry, głową uderzył Karol Czubak, ale jemu również zabrakło dokładności.
Po przerwie kapitalną sytuacje miał ŁKS. W 57. minucie Michał Mokrzycki przypadkowo doszedł do piłki w pola karnego, zagrał na czwarty metr do Feiertaga, ale strzał tego ostatniego zablokował w ostatniej chwili Kike Hermoso.
W 82. minucie po wrzutce z lewej strony Michał Marcjanik efektowną „główką” uzyskał prowadzenie dla Arki. W końcówce dobił gospodarzy Szymon Sobczak.
ŁKS - Arka 0:2 (0:0) 0:1 M. Marcjanik (82), 0:2 S. Sobczak (90)
ŁKS: Bobek – Gulen, Więch, Tutyskinas, Głowacki żk – Wysokiński, Mokrzycki (58 Iwańczyk żk), Pirulo – Arasa, Młynarczyk (83 Zając), Feiertag
Galeria
https://www.lodzkie.pl/strona-glowna/aktualnosci/kl%c4%85twa-stadionu-kr%c3%b3la-nie-zosta%c5%82a-zdj%c4%99ta#sigProId11052495a0