Gole piłkarzy z Łódzkiego w meczu ŁKS

niedziela, 16 lutego 2025

Piłka nożna. Wielkich emocji dostarczył mecz ŁKS Łódź na wyjeździe z Górnikiem Łęczna inaugurujący piłkarską wiosnę dla tych drużyn. Łodzianie przegrywali 1:2, ale ostatecznie pokazali charakter odrabiając straty. ŁKS zremisował 2:2 i wywiózł punkt z trudnego terenu.

W pierwszej połowie sytuacji do zdobycia gola nie było za wiele, ale oglądaliśmy żywy mecz na dużej intensywności.

Już w 8. minucie błąd Mateusza Brody, obrońcy Górnika przy wyprowadzaniu piłki wykorzystał Antoni Młynarczyk. Wychowanek UKS Grabii Kolumna przejął futbolówkę i bez namysłu uderzył z za pola karnego, uzyskując prowadzenie dla gości.

Niespełna kwadrans cieszyli się z prowadzenia piłkarze ŁKS. Dośrodkowanie Jakuba Bednarczyka z prawej strony wykorzystał  łodzianin Damian Warchoł, były zawodnik Widzewa, który efektowną główką w długi róg pokonał Aleksandra Bobka i było 1:1.

W 30. minucie groźną sytuację stworzyli łodzianie. Po dośrodkowaniu Michała Mokrzyckiego, z bliskiej odległości uderzył Andreu Arasa, ale kapitalną interwencją popisał się Branislav Pinndroch, bramkarz gospodarzy.

Tuż przed przerwą po rzucie wolnym piłka przeszła przez defensywę łodzian i przejął ją Przemysław Banaszak, kolejny były widzewiak.  Napastnik wykorzystał bierność rywali i mając przed sobą tylko Bobka, strzałem z siedmiu metrów uzyskał prowadzenie dla Górnika.

W drugiej połowie działo się znacznie mniej. W końcówce przeważał ŁKS, który dążył do odrobienia strat. Udało się w 82. minucie, gdy Marko Mrvalević wykorzystał kapitalne dośrodkowanie z prawej strony, ustalając wynik spotkania.

Górnik Łęczna – ŁKS Łódź  2:2 (2:1) 0:1 A. Młynarczyk (8), 1:1 D. Warchoł (23) 2:1 P. Banaszak (44), 2:2 M. Mrvalević (82)

ŁKS: Bobek -   Dankowski żk, Rudol żk, Wiech, Głowacki – Kupczak żk (60, Wysokiński), Mokrzycki, Hinokio – Młynarczyk (66, Norlin), Arasa, Sitek (60, Mrvalević żk)

 

Łukasz Grochala/Cyfrasport.