30-03-18
Święta Wielkanocne 1918 roku wielu polskich żołnierzy spędzało na frontach Wielkiej Wojny. Doświadczali oni coraz silniej wszelkich niedogodności przedłużającego się konfliktu, w szczególności dotyczy to zaopatrzenia w żywność. Żołnierzom, podobnie jak cywilom, reglamentowano posiłki i zmniejszano ich ilość. W okresie świątecznym w Łodzi i innych miastach regionu organizowano zbiórki pieniędzy na tzw. Święcone dla Żołnierzy. Zawiązywano komitety, które przeprowadzały akcję. Darczyńcy byli skrupulatnie wypisywani wraz z darowaną sumą w miejscowych gazetach, co pozwalało społeczeństwu zweryfikować który z lokalnych przedsiębiorców jest prawdziwym patriotą. Jeżeli któryś z nich nie zdecydował się na bezpośrednie wsparcie pieniężne, mógł zorganizować koncert charytatywny lub odczyt patriotyczny. Wszystko po to, by Polakom spędzającym niekiedy lata na linii frontu dać w okresie świątecznym namiastkę rodzinnego domu. Żeby żaden z nich nie musiał podczas Wielkiej Nocy jeść fasoli z konserw i chleba razowego.
(ŁŚ)
Poglądowe zdjęcie pochodzi ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego.
21-03-18
W 1918 roku nie obchodzono Światowego Dnia Poezji, który obecnie przypada na 21 marca. Można zastanawiać się, który utwór był najpopularniejszy sto lat temu: może któryś z tomiku wierszy p.t. "Czyhanie na Boga" autorstwa Juliana Tuwima? Tuwim wówczas był debiutantem i dopiero zaczynał swoją piękną karierę. Dlatego niniejszy tekst nie będzie o autorze “Lokomotywy”. Przypomnimy natomiast postać Ignacego Kozielewskiego.
Dzisiaj mało kto o nim pamięta. Kim był? Na początek wspomnijmy, że był synem ziemi wieluńskiej. Urodził się w Starzenicach, wsi nieopodal Wielunia. Potem kształcił się w gimnazjum w Piotrkowie Trybunalskim, po czym wyjechał do Warszawy i Lwowa na studia. Kozielewski jest jednym z twórców rodzimego skautingu, z którego wywodzi się dzisiejsze harcerstwo. Sam był zresztą pionierem, jednym z pierwszych harcerzy na ziemiach polskich. Z tego powodu duży nacisk kładł na patriotyczne wychowanie młodzieży.
Co wspólnego Ignacy Kozielewski miał z poezją? Otóż stworzył jedną z najpiękniejszych polskich pieśni patriotycznych! Utwór “Wszystko, co nasze” napisał już w 1912 roku, podczas pobytu we Lwowie. W 1918 roku władze świeżo powstałego (1 listopada 1918 roku) Związku Harcerstwa Polskiego uznały pieśń za swój hymn. Dzisiaj jest śpiewany podczas spotkań harcerzy w całym kraju, a także w trakcie ważnych uroczystości państwowych.
Wielunianin, jeden z pierwszych harcerzy polskich oraz autor hymnu ruchu: Ignacy Kozielewski. I jego utwór “Wszystko, co nasze”.
Wszystko co nasze, Ojczyźnie oddamy!
W niej życie, więc idziem, by żyć!
... i bielą, rozewrzem ich bramy!
Rozkaz wydany: „Wstań, ku słońcu idź!”
Ramię pręż, słabość krusz!
Ducha tęż, Ojczyźnie miłej służ!
Na jej zew, w bój czy trud
Pójdzie rad harcerzy polskich ród,
Harcerzy polskich ród!
Niech płoną serca! Niech płoną wici!
Od ócz płonących zginie nocny mrok...
Ujrzy Ojczyzna: w zwarte szyki zbici,
Razem z rozkazem: „Czuwaj! Równaj krok!”
Ramię pręż…
Matko! Idziemy! W tej nocy czuwamy!
Równamy błędy! Budzimy ze snów!...
Przeciw twej śmierci z nas sypiemy tamy!
Wytrwale czekaj, Matko! Wskrześniesz znów!
Ramię pręż…
Z przeszłości smutek dłonie nasze pęta
Słabość zatruwa hańbą milion dusz.
Ale ze zgrozą targamy te pęta...
Toż hasło życia brzmi: „Twe smutki krusz”
Ramię pręż…
Naprzód! Z piosenką o kochanej ziemi!
Idziem, jak fala, zalać polski świat...
Policzyć wszystkich, co nie są nam niemi,
Odtrącić wszystkich, kto nie jest nam brat.
Ramię pręż..
(ŁŚ)
Zdjęcie pochodzi ze zbiorów online Narodowego Archiwum Cyfrowego
20-03-18
Fotografia pochodzi ze zbiorów online Narodowego Archiwum Cyfrowego