Wizytę w Łódzkiem złożyła dziś Astrid Castlein, dyrektor krakowskiego oddziału UNCHR czyli agencji ds. uchodźców ONZ. Z gościem spotkał się Andrzej Górczyński, członek Zarządu Województwa Łódzkiego.
Podczas spotkania podsumowano pomoc, jaką Samorząd Województwa Łódzkiego udzielił swoim regionom partnerskim w Ukrainie oraz uchodźcom, którzy znaleźli schronienie w naszym regionie. Rozmawiano również na temat obszarów potencjalnej współpracy pomiędzy UNCHR, a Województwem Łódzkim.
UNCHR to biuro ONZ upoważnione do przewodzenia i koordynacji międzynarodowych działań mających na celu ochronę uchodźców i rozwiązywania ich problemów na całym świecie. (dark)
fot. A. Staśkiewicz
Pochodząca z Łódzkiego grupa Blue Cafe swój pierwszy duży występ miała na scenie Filharmonii Łódzkiej im. Artura Rubinsteina i tu wróciła z jubileuszowym koncertem z okazji 25-lat działalności. Partnerem wydarzenia było województwo łódzkie, a w koncercie wziął udział Grzegorz Schreiber, marszałek województwa.
Publiczność zgromadzona w sobotni wieczór, 20 stycznia, w filharmonii, mogła usłyszeć największe przeboje zespołu m.in. „Czas nie będzie czekał”, „Buena” czy „My road”. Historię „Blue Cafe”, które powstało w 1998 roku, uczestnikom koncertu przybliżył dziennikarz muzyczny Marek Sierocki. Założycielem i liderem grupy jest Paweł Rurak-Sokal, skrzypek i kompozytor, który przez 12 lat grał w orkiestrze FŁ, wokalistką Dominika Gawęda. W sobotę Blue Cafe wystąpiło w składzie: Jerzy Małek – trąbka, Łukasz Sztaba – fortepian, Michał Grott – gitara basowa, Sebastian Kasprowicz – gitara, Patryk Sikora – instrumenty klawiszowe, Kamil Kukla – perkusja, Szymon Gwóźdź – trąbka, Michał Łuka – saksofon, Jakub Gumiński – puzon.
Po koncercie był czas na gratulacje i życzenia dalszych sukcesów. W imieniu mieszkańców województwa, artystom za ich twórczość i wkład w rozwój polskiej sceny muzycznej, a przede wszystkim za promocję Łódzkiego, dziękował marszałek Grzegorz Schreiber.
- To było niesamowite przeżycie. Jako mieszkańcy tego pięknego województwa jesteśmy wam wdzięczni, że jesteście z nami – mówił wręczając muzykom specjalną statuetkę – symbol Łódzkiego. – Jesteście „nasi”, łódzcy, jesteście ambasadorami naszego województwa, za co wam serdecznie dziękujemy.
kw
fot. Piotr Wajman
Oddział kardiologiczny Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Pawła II w Bełchatowie rozszerzył swoją działalność. Od kilku miesięcy funkcjonują tu nowocześnie wyposażone pracownie hemodynamiki i elektrofizjologii, a nad sercami pacjentów czuwają najlepsi specjaliści kardiologii interwencyjnej. To oznacza, że mieszkańcy tej części Łódzkiego mają zapewnioną ciągłą i kompleksową opiekę świadczoną w ramach jednej placówki. Nowe pracownie odwiedził Zbigniew Ziemba, wicemarszałek województwa łódzkiego, który rozmawiał też z kadrą o poszerzonej ofercie szpitala.
9 stycznia, wtorek – tylko tego jednego dnia, na oddziale uratowanych zostało 7 pacjentów po rozległych zawałach. To najlepszy dowód, że opieka nad sercami bełchatowian i mieszkańców całego regionu jest tu na najwyższym poziomie. Od października ubiegłego roku Szpital Wojewódzki im. Jana Pawła II w Bełchatowie zapewnia poszerzony, a przez to kompleksowy dostęp do świadczeń kardiologicznych: działa tu poradnia ambulatoryjna, oddział kardiologiczny, a także nowocześnie wyposażone pracownie elektrofizjologii i hemodynamiki, kluczowa jest też opieka pozabiegowa. Jednym słowem, każde chore serce, każdy pacjent zagrożony zawałem, znajdzie w Bełchatowie niezbędną pomoc, co zapewnia nowoczesny sprzęt m.in. angiokardiograf najnowszej generacji, a przede wszystkim liczna kadra specjalistów z zakresu kardiologii zabiegowej i zachowawczej.
- Od połowy października szpital wykonał ponad 300 procedur z zakresu kardiologii inwazyjnej i 90 zabiegów wszczepienia rozruszników serca, a to wszystko przekłada się na bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców naszego regionu. Te przykłady uratowanego zdrowia i życia, to wielki trud lekarzy i nasz wspólny sukces – podkreślił wicemarszałek Ziemba.
Przypomniał też drogę do tej inwestycji, która zaczęła się latem 2022 roku. Wtedy samorząd województwa, organ prowadzący szpital, podjął decyzję o stworzeniu nowych pracowni i przekazał prawie 8 mln zł na adaptację i wyposażenie pomieszczeń pod kątem przeprowadzania wyspecjalizowanych zabiegów kardiologicznych.
- To była bardzo słuszna decyzja. Jest to inwestycja, która pozwala nam na kompleksowe świadczenie usług w szpitalu i która zapewnia mieszkańcom całość opieki kardiologicznej – mówi Dagmara Bednarek, dyrektor bełchatowskiego szpitala.
O pełnym zaopiekowaniu się pacjentami z chorobami serca mówił też prof. dr hab. n. med. Zbigniew Peruga, kierownik nowej pracowni hemodynamiki.
- Pacjent ma tę kompleksowość zachowaną od samego początku, kiedy trafia na oddział ratunkowy i do pracowni, potem jest leczony na oddziale kardiologicznym i wypisywany z zabezpieczeniem o postępowanie rehabilitacyjne czy postępowanie dalszej, ambulatoryjnej opieki kardiologicznej. To bardzo ważne, że pacjent po procedurze nie zostaje sam, nie zostaje pozbawiony tej dalszej, koordynowanej opieki specjalistycznej – podkreślił. – To jest czwarty miesiąc naszej działalności. Robimy zabiegi z podstawowych zakresów kardiologii interwencyjnej, dla pacjentów z ostrym zespołem wieńcowym, ale również wprowadziliśmy niewykonywane wcześniej na terenie Bełchatowa zabiegi walwuloplastyki zastawki aortalnej czy zabiegi udrożniania przewlekłych zamknięć naczyń wieńcowych.
Profesor jest przekonany, że wyposażenie i możliwości oddziału sprawią, że będzie on również miejscem stażu dla młodych lekarzy. – Nowa pracownia to też jest element przyciągania młodych ludzi, którzy chcą wykonywać nowoczesne procedury zabiegowe – dodaje.
kw
fot. Piotr Wajman
Przy pomniku na terenie Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi upamiętniono pomordowanych i spalonych więźniów Radogoszcza. To 79. rocznica tragedii, jakiej okupanci niemieccy dopuścili się na terenie Łodzi w przeddzień wycofania się z miasta. Zarząd województwa łódzkiego reprezentował na wydarzeniu Andrzej Górczyński.
Okrutny mord uczcili samorządowcy i mieszkańcy Łodzi. Duchowni różnych wyznań wznieśli modlitwy w intencji zmarłych. Odśpiewany został hymn państwowy, odczytany apel poległych, a żołnierze kompanii honorowej batalionu Kawalerii Powietrznej wystrzelili salwę honorową. Zebrani złożyli wieńce, kwiaty i zapalili znicze pod Pomnikiem Martyrologii i na cmentarzu św. Rocha, na kwaterach, w których pochowani zostali spaleni więźniowie.
Ocenia się, że przez Rozszerzone Więzienie Policyjne Radogoszcz w latach okupacji niemieckiej przeszło około 40 tys. osób. Większość osadzono za przestępstwa przeciwko interesom III Rzeszy, do których należały: nielegalny ubój i szmuglowanie żywności ze wsi, nielegalne przekraczanie granicy pomiędzy Generalnym Gubernatorstwem i Krajem Warty, ucieczki z robót przymusowych. Przywożono tutaj też zatrzymanych w łapankach ulicznych. Osadzeni czekali na wyroki sądowe, bądź transporty do innych więzień i obozów. Ludzie ginęli każdego dnia na skutek głodu, chorób, wycieńczenia oraz sadystycznego znęcania się wachmanów. Więźniów wywożono stąd również na masowe egzekucje w rejonie Łodzi.
W nocy z 17 na 18 stycznia1945 r., na kilkadziesiąt godzin przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Łodzi, Niemcy zaczęli mordować osadzonych w salach więziennych. Gdy ci zaczęli stawiać opór, oprawcy podpalili budynek. Zginęło blisko 1500 osób. Ocalało około 30.
jg/fot. Tomasz Grala