Pływacy chlubą regionu

piątek, 21 czerwca 2013
Pływacy chlubą regionu 12 medali podczas mistrzostw Polski w Olsztynie na basenie 50-metrowym zdobyli pływacy z województwa łódzkiego. Doceniając ich osiągnięcia marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień pogratulował im zdobycia medali oraz wręczył sportowe upominki.


Największy sukces odniosła Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk, która do dwóch złotych medali i jednego srebrnego dołożyła rekord Polski na 50 m stylem grzbietowym (28,21 s.) i wywalczyła dwie kwalifikacje na mistrzostwa świata w Barcelonie (28 lipca – 4 sierpnia). Objawieniem była także Justyna Burska z UKS Piątka Konstantynów Łódzki, czterokrotnie stając na najwyższym stopniu podium - 200, 400, 800 i 1500 m dowolnym.

Oprócz wymienionej dwójki, na podium stawali także Filip Wypych z AZS UŁ PŁ Łódź – srebro na 50 m dowolnym, Dawid Szwedzki - medal srebrny na 400 m zmiennym, Milena Karpisz (oboje UKS Piątka Konstantynów Łódzki) - medal brązowy na 800 m dowolnym i Barbara Wasilewska (LKS Omega Kleszczów) - srebrny medal 800m stylem dowolnym i brązowy na 1500m dowolnym

– Łódzkie pływaniem stoi – rozpoczął spotkanie z bohaterami olsztyńskich mistrzostw marszałek Stępień. – Gratuluję Oli Urbańczyk wspaniałego rekordu i awansu do mistrzostw świata. Cieszę się także, że mamy tak uzdolnioną młodzież. Przy współudziale finansowym Urzędu Marszałkowskiego, do 2016 roku powstanie w Łodzi basen 50-metrowy. Skoro odnosimy takie sukcesy trenując na dwa razy krótszym, to wtedy możemy spodziewać się gradu medalu i rekordów.

Wyniki trójki naszych pływaków spowodowały kwalifikację na imprezy międzynarodowe. Ola Urbańczyk-Olejarczyk jako jedna z trzech Polek wystartuje w mistrzostwach świata. – Już w przyszłym tygodniu wyjeżdżam z Łodzi. Najpierw jadę na zgrupowanie do Ostrowca Świętokrzyskiego, a od 15 lipca, wspólnie z całą polska kadrą, trenujemy w Hiszpanii – mówi najlepsza łódzka pływaczka. Jej plan to awans do finału na 50 m stylem grzbietowym: - Jeśli chcę znaleźć się w finale, to muszę popłynąć szybciej niż w Olsztynie – tłumaczy zawodniczka. Jej trener i mąż Bartosz Olejarczyk mówi, że będzie to bardzo trudne, bo na mistrzostwach Polski popłynęła idealnie, myląc w pierwszym momencie sędziów, którzy ją zdyskwalifikowali za wynurzenie się spod wody za linią 15. metra. Analiza zapisu wideo przywróciła jej jednak złoty medal i rekord Polski. – Będziemy teraz pracować jeszcze nad techniką na dystansie – zdradza Olejarczyk.

Do Kazania na Uniwersjadę (6-17 lipca) pojedzie natomiast Filip Wypych. W tym samym czasie w Poznaniu Milena Karpisz wystąpi w mistrzostwach Europy juniorów.
(al)