Pół godziny, które wstrząsnęło ŁKS
niedziela, 13 kwietnia 2025- Kibice – to największa ostatnio siła ŁKS. Duża grupa wybrała się do Płocka, żeby obejrzeć spotkanie piłkarzy Łódzkiego Klubu Sportowego z walczącą do ekstraklasy Wisłą Płock. I dopingowali swoich zawodników do końca, choć tym szło w niedzielę bardzo źle.
Mecz rozstrzygnął się w zasadzie już w pierwszych 30 minutach. Po trzech ciosach, które zadali Iban Salvador, Krystian Pomorski i Łukasz Sekulski, łodzianie nie mieli szans już się podnieść.
Wtedy wydawało się, że drużyny dzieli różnica klas. Wisła nie pozwoliła ełkaesiakom na rozwinięcie skrzydeł, sama w pełni kontrolowała przebieg meczu. W drugiej połowie gospodarze pozwolili ełkaesiakom na dłuższe utrzymywanie się przy piłce, ale i tak niewiele z tego wynikało. Powrót do Łodzi musiał być bardzo smutny.
jg
Wisła Płock – ŁKS Łódź 3:0 (3:0)
Bramki: 1:0 Iban Salvador (11.), 2:0 Krystian Pomorski (19.), 3:0 Łukasz Sekulski (29.)
ŁKS: Bobek –Gülen, Kupczak (46. Dankowski), Fałowski - Młynarczyk (30. Piotr Głowacki), Wysokiński, Mokrzycki Ż (75. Iwańczyk), Hinokio (46. Sitek), Pirulo (46. Norlin), Balić, Mrvaljević