W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku, kilkadziesiąt godzin przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Łodzi, uciekający z miasta Niemcy dokonali masakry ok. 1,5 tys. osób przetrzymywanych w więzieniu na Radogoszczu w Łodzi. Dziś (17 stycznia), w rocznicę tego wydarzenia, Robert Baryła, członek zarządu województwa łódzkiego, pod pomnikiem upamiętniającym masakrę złożył kwiaty.

Obóz Radogoszcz Niemcy utworzyli 10 listopada 1939 r. po masowych aresztowaniach, jakich dokonali w ramach walki z łódzką inteligencją. Do 1 lipca 1940 r. fabryka była także obozem przesiedleńczym dla Polaków z obszaru Kraju Warty. Z dniem 1 lipca 1940 r. obóz został przekształcony w “Rozszerzone Więzienie Policyjne Radogoszcz”.
Więźniów wysyłano stąd do obozów koncentracyjnych i pracy karnej. Każdego dnia z głodu, chorób i znęcania się załogi Radogoszcza ginął tu co najmniej jeden człowiek.

Prochy spalonych pochowano 28 lutego w dwóch zbiorowych mogiłach na cmentarzu św. Rocha w Łodzi, a więzienie przekształcono w mauzoleum 9 września 1961 roku.
W 1947 r. komendant więzienia, Walter Pelzhausen stanął przed łódzkim sądem i został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 1 marca 1948 roku.
bg. zdjecia: Sebastian Sołtyszewski