Drużyny gimnazjum nr 41 w Łodzi oraz szkoły podstawowej w Kurowicach zwyciężyły w tegorocznej edycji Orlikowej Ligi Mistrzów w bezkontaktowej wersji rugby tag.
 
Zasady Rugby Tagoparte są na podstawowych przepisach rugby. Piłkę można podawać jedynie do tyłu, a punkty zdobywa się poprzez przyłożenia. Jest to gra bezkontaktowa. Zawodnicy mają przyczepione na wysokości bioder dwie kolorowe taśmy. Zatrzymanie przeciwnika polega na zerwaniu taśmy (Tag). Zawodnik, któremu zostanie zerwana jedna taśma musi oddać piłkę zawodnikowi swojej drużyny. W momencie, kiedy rywal zerwie obydwie taśmy, piłkę otrzymują przeciwnicy.
 
- Przepisy są stworzone dla młodzieży, aby w jak najmniej bolesny sposób poznali podstawowe zasady w rugby i przygotowani przystąpili w odpowiednim momencie do gry kontaktowej – tłumaczy Zbigniew Jurzysta, trener grup młodzieżowych w KS Budowlani Łódź i Regionalny Oficer Rozwoju PZRugby w województwie łódzkim. – Mecze w rugby tag są szybkie. Wymagają sporej koncentracji, umiejętności szybkiego podejmowania decyzji i… szybkich nóg, aby uciec przeciwnikowi, zanim zmusi do oddania piłki, zrywając tagi.
 
Turniej finałowy rozegrano na orliku w Kurowicach. Najlepszym refleksem oraz szybkimi nogami w rywalizacji szkół podstawowych wykazali się gospodarze. Podopieczni trenera Artura Mrowickiego wygrali wszystkie mecze i odebrali puchar marszałka województwa łódzkiego Witolda Stępnia. Kurowiczanie pokonali trzy drużyny z Łodzi: szkołę podstawową nr 30 – 4:2, SP 58 – 3:2 i SP 51 – 7:2. Drugie miejsce zajęła drużyna SP 30, trzecie SP 58, a czwarte SP 51.
 
Wśród gimnazjalistów o ostatecznym zwycięstwie decydowała liczba przyłożeń w całym turnieju. Mimo porażki 1:2 z SP nr 10 w Łodzi, złote medale zawisły na szyjach młodych rugbystów z gimnazjum nr 41 w Łodzi, którzy 14 razy położyli jajowatą piłkę w polu punktowym przeciwników. SP 10, z dziesięcioma przyłożeniami, zakończyła zawody na drugim miejscu. O miejscu na podium też decydowały „małe punkty”. Więcej ich mieli gimnazjaliści z Kurowic, którzy tym samym wyprzedzili w klasyfikacji końcowej Ozorków, choć to rywale byli lepsi w bezpośrednim starciu.
(al)